Podsumowanie pol roku ☺
No i nawet nie wiem kiedy zlecialo 6 miesiecy, mam wrazenie ze dopiero zaczelam swoja przygode z lejdiskami a tu juz pol roku stuknelo :D No ale szczesliwi czasu nie licza…nie maja na to czasu bo targaja zelastwo :D Mialam zrobic podsumowanie dopiero pod koniec tygodnia ale nadwyrezylam sobie sciegno na desce i o ile jeszcze w poniedzialek bylo ok tak mam wrazenie ze do konca tygodnia juz nie zrobie treningu
Dlatego robie mala przerwe i przy okazji czas na podsumowanko
Dieta:
Bezglutenowa od 6 miesiecy. Rozklad ustalilam sobie sama 120B/200ww/80t a potem 220ww/80t I staralam sie go w miare trzymac ale zdarzalo mi sie przekraczac glownie tluszcze i kalorie w ogole... no ten tego nie glodzilam sie jednym slowem
Sodyczy od pol roku nie ruszam i nie brakuje mi ich wcale za to zdarzaly sie wyjscia do knajpy i imprezy na ktorych staralam sie wybierac jadalne rzeczy plus czerwone wino ale raczej w rozsadnych ilosciach. Takze miske trzymam czysta ale bez ortodoksyjnych zapedow i w sumie nie kosztuje mnie to ani troche wysilku. Bardzo poprawily mi sie wlosy, ktore wczesniej lecialy garsciami i uporalam sie z sucha skora, ktora tez byla moja zmora a teraz nawet nie uzywam zadnych kremow! Mysle ze to zasluga diety no i mam cicha nadzieje ze moja tarczyca sie ma troche lepiej
Trening
Zaczelam od treningu nr 1 by Obli i ciagnelam go przez prawie 3 miesiace, robiac raz 2 kroki w przod i jeden w tyl, troche progresujac, trcohe krecac sie z ciezarem ale w sumie nie zaluje bo caly czas sie czegos uczylam, pracy z ciezarem, z wlasnym cialem i tego zeby sie nie bac przekroczyc granice , ktore zwykle sa zafiksowane jedynie w glowie. Ogladalam mnostwo filmikow instruktazowych, nagrywalam sie na prawie kazdym treningu i staralam sie doskonalic technike, bo niestety ppraktycznie nie mam mozliwosci konsultacji z trenerem, Na poczatku robilam duzo aero ale szybko mnie wysuszylo na gorze, wylazly zebra i obojczyki wiec przestalam machac i dowalilam do michy w nadziei ze pojawia sie jakies muskle. Potem byl trening nr2 by Obli i duzo jogi. Z poczatku strasznie mna poniewieral ten trening i wydawal mi sie nieludzki :D Pod koniec dalej dawal w kosc ale mialam juz nad nim wieksza kontrole
Podziekowania
Dziekuje wszystkim ktorzy dziela sie tutaj swoimi doswiadczeniami i ogromna wiedza, forum to prawdziwa kopalnia wiedzy na kazdy temat
Dziekuje osobom ktore czasem do mnie zagladaja i dziewczynom ze spamu za mile spedzone chiwle
Co dalej
Teraz odpoczynek przez tydzien a potem czas znow sie brac do roboty bo tylek sam sie do wakacji nie napompuje
Nastepny cykl pociagne do polowy maja bo wtedy wyjezdzam na maly urlop i polacze go z regeneracja
Cele
-poprawa sily i wytrzymalosci bom dalej kurczak
-dobudowac gore zebym mogla udawac ze mam cycki
-dalsza praca nad tylkiem ktory powoli opiera sie grawitacji
-dobrze sie bawic i sie nie popsuc
Sylwetka
Przepraszam za jakosc zdjec ale robilam je kamerka komputerowa, apart sie zepsul
. Mam tylko 3 sekundy w samowyzwalaczu wiec ledwo mialam czas sie ustawic do zdjecia
Drastycznych zmian nie ma ale wydaje mi sie ze ogolna jakosc ciala sie poprawia i wygladam mniej meduzowato. Dobrze sie czuje w swoim ciele, nie jest idealne ale zadne dodatkowe faldki/nierownosci/wstaw dowolne nie spedzaja mi snu z powiek
Samoakceptacja +10 :D Staram sie tez trzymac prosto, wiele razy w ciagu dnia poprawiam sylwetke jak stoje czy siedze. Takze powoli do przodu i bedzie dobrze. Wszelkie uwagi i porady dotyczace dalszego treningu i diety bardzo mile widziane, bardzo mi sie przyda jakies ukierunkowanie moich poczynan
Sylwetka z poczatku
Sylwetka na dzis
Zmieniony przez - Madzianna87 w dniu 2014-02-25 22:36:35