W tym roku spamu nie będzie

Ja się raz strułem "amerykańskim" hot dogiem, taki w bułce rozciętej z boku miętkiej a nie upieczonej fajnie, z ogórkiem konserwowym i cebulką prażoną. Dwa albo 3 dni srałem i rzygałem po tym, masakra jakaś. Bo mnie kolega namówił, dawaj cho na hot doga na stacje, te są dobre... No ale jak dobrze pamiętam to on stawiał to mu wybaczam

ja też tylko po pijaku albo jak gdzies w trasie jestem i nie ma mc donalda po drodze. ale od ostatniego razu sram na to :D

Haha, ja zwykle jak pijemy u mnie na mieście to jak głód wszystkich dopada to się zwijamy na chatę to więcej jak 2km nigdy do przejścia nie ma więc można zaiwaniać ten kwadrans, ew. u któregoś jedzą wszyscy bo nas nigdy jakoś dużo nie ma. Ale jak we wrocku to inna kwestia, albo McDonald na rynku albo KFC i się jakiś plastik na szybko op******i. Kiepsko z dostępem do kebsów ze Słodowej jest ale rynek nie jakoś bardzo daleko to po tego cizburgiera do maka można skoczyć

koło pasażu niepolda są dobre kebaby. nynek kebab czy jakoś tak to się zwie. same niedobite pijusy tam siedzą. każdy memla tego kebaba 20 minut, surówka z ryja leci, razem z papierkiem wpjerdalajo, od sosu po uszy brudni ale dobry klimat, jak sami półżywi próbują się najeść hah

Mc Tusc i Kej Ef Cij to lipa w opór ale mają jakiś lewel i higienę na minimi ... ja 10 lat u mamaka jadłem rice with vegetables i raz koleś z innego city miał podbić to go ugościłem ... kurrrwa horror ... ale była biała pani do picia tylko to nas przepłukało 2 dni sie płukaliśmy ale już tam nigdy nie jadłem ... smacznie miał hinol po ch**u ale syf też

No ale jak się jest w okolicach niepolda to lepiej podbić te kilkaset metrów i wejść do Setki, na żurek jakiś czy coś.

daj pan spokój po pijaku żurku nie będę jadł po alho to trzeba jakieś g**** napromieniowane zjeść.

eee... tak pomyślałem ... a może by tak nie pić ( i jak pisać razem czy rozdzielnie ?! )

o

Ja pyerdolę, ale ten Necro to prymityw. Nie wiedziałem że można osiągnąć w tekstach poziom niższy od kuli.