...
Napisał(a)
Dzień 47
Dzisiaj nietreningowo, choć było sporo latania po mieście, a biorąc pod uwagę pogodę to nie było to fajne. Teraz nie mam możliwości trenować na dworze czy to interwałów czy cardio, więc 3x w tygodniu będzie szła 10 minutowa tabata. Myślę, że będzie ok. Dzisiaj więc było bez treningowo. Micha trzymana, jak zawsze.
Suple:
Witaminy i minerały
Dzisiaj nietreningowo, choć było sporo latania po mieście, a biorąc pod uwagę pogodę to nie było to fajne. Teraz nie mam możliwości trenować na dworze czy to interwałów czy cardio, więc 3x w tygodniu będzie szła 10 minutowa tabata. Myślę, że będzie ok. Dzisiaj więc było bez treningowo. Micha trzymana, jak zawsze.
Suple:
Witaminy i minerały
...
Napisał(a)
W końcu nie byłem. Słaby grajek, miałem iść tak się spotkać z kumplem ale spotkaliśmy się szybciej. Więc w sumie na dobre wyszło.
...
Napisał(a)
Panowie, widzę, że mała lipa się szykuje w biznesie u rodziców. Macie gdzieś w mieście, może znacie, jakąś dobrą hurtownię odzieży używanej ?
...
Napisał(a)
Dzień 48
Dzisiaj trening i syf day ! Rano zrobiłem pomiary, gdyż jutro nie wiadomo co będzie. Pomimo małych zawirowań w tym tygodniu postęp nadal jest. Dzisiaj jak zwykle, myślałem, że zjem wszystko, a skończyło się na paru batonach, jakiś cukierkach, małej pizzy i teraz kończę opakowanie m&ms'ów. Trening pozytywnie.
Co do diety, to jestem ciekaw czy chociaż swoje zero przekraczam tymi produktami. W sumie szacuję, że max 3500kcal, czyli tyle co niektórzy mają zamiar redukować na takiej ilości.
Trening:
Wyciskanie hantli płasko 4s
Przysiad 4s
Wyciąg dolny kierownica 4s
Uginanie ramion z supinacją 3s
Unoszenie hantli w opadzie 4s
Prostowanie ramion na wyciągu 3s
Suple:
10g TCM
O witaminach zapomniałem
Dieta:
SYF
Dzisiaj trening i syf day ! Rano zrobiłem pomiary, gdyż jutro nie wiadomo co będzie. Pomimo małych zawirowań w tym tygodniu postęp nadal jest. Dzisiaj jak zwykle, myślałem, że zjem wszystko, a skończyło się na paru batonach, jakiś cukierkach, małej pizzy i teraz kończę opakowanie m&ms'ów. Trening pozytywnie.
Co do diety, to jestem ciekaw czy chociaż swoje zero przekraczam tymi produktami. W sumie szacuję, że max 3500kcal, czyli tyle co niektórzy mają zamiar redukować na takiej ilości.
Trening:
Wyciskanie hantli płasko 4s
Przysiad 4s
Wyciąg dolny kierownica 4s
Uginanie ramion z supinacją 3s
Unoszenie hantli w opadzie 4s
Prostowanie ramion na wyciągu 3s
Suple:
10g TCM
O witaminach zapomniałem
Dieta:
SYF
...
Napisał(a)
Dzień 49
Dzisiaj lipa totalna, tzn z michą ok. Niby te założenia IF są takie, że trąbi się, iż cardio nie jest potrzebne. Mam lekkie wyrzuty, bo dzisiaj olałem tabatę. Ten tydzień średnio udany, chociaż i tak jest progres. Założyłem sobie do świąt -5kg, już ten cel wykonałem. Pracowałem ciężko. Został 2 tygodnie, pogoda coraz gorsza do robienia czegokolwiek. Nie chce się, ślisko, co chwile kaszlę itp. Nie mam motywacji robić tabaty w brudnej piwnicy. Coraz bardziej pochłania mnie ten spokój zimowy, źle się czuję robiąc jakieś interwały. Chcę poleżeć, pooglądać coś, pospać, poczytać. Hehe, ale się wyżalam teraz. Dobra morda w kubeł. Mam pytanie:
Czy przez te 2 tygodnie wystarczy mi trzymana miska oraz trening FBW ? Chodzi mi o utrzymanie, nie mam presji żeby jeszcze coś zrzucić do świąt. Teraz chcę uniknąć jojo przez tydzień nieobecności. Wypłukiwać ciało z glikogenu ? Zejść z węglami coraz niżej ? Czy np. za tydzień jakoś wywalić węgle ? Co wtedy z ogólną kalorycznością ?
Suple:
Witaminy i minerały
Zmieniony przez - Jakob94 w dniu 2013-12-08 19:46:35
Dzisiaj lipa totalna, tzn z michą ok. Niby te założenia IF są takie, że trąbi się, iż cardio nie jest potrzebne. Mam lekkie wyrzuty, bo dzisiaj olałem tabatę. Ten tydzień średnio udany, chociaż i tak jest progres. Założyłem sobie do świąt -5kg, już ten cel wykonałem. Pracowałem ciężko. Został 2 tygodnie, pogoda coraz gorsza do robienia czegokolwiek. Nie chce się, ślisko, co chwile kaszlę itp. Nie mam motywacji robić tabaty w brudnej piwnicy. Coraz bardziej pochłania mnie ten spokój zimowy, źle się czuję robiąc jakieś interwały. Chcę poleżeć, pooglądać coś, pospać, poczytać. Hehe, ale się wyżalam teraz. Dobra morda w kubeł. Mam pytanie:
Czy przez te 2 tygodnie wystarczy mi trzymana miska oraz trening FBW ? Chodzi mi o utrzymanie, nie mam presji żeby jeszcze coś zrzucić do świąt. Teraz chcę uniknąć jojo przez tydzień nieobecności. Wypłukiwać ciało z glikogenu ? Zejść z węglami coraz niżej ? Czy np. za tydzień jakoś wywalić węgle ? Co wtedy z ogólną kalorycznością ?
Suple:
Witaminy i minerały
Zmieniony przez - Jakob94 w dniu 2013-12-08 19:46:35
...
Napisał(a)
Tak czy siak z ta kcal masz deficyt, wiec trzymałbym miche cały czas na aktualnych kcal i został przy FBW.
Nie mam dziennika, bo jestem leniwy ...
...
Napisał(a)
Wacki, a strategia na święta ? No i mój nowy temat koniecznie odwiedź. Liczę głównie na ciebie i Solara, oraz panów z zielonymi nickami.
...
Napisał(a)
Na świeta fajnie by było przytrzymać dłuższy post, powiedzmy do wigilii, a ona sama w sobie niech będzie czit milem. Nie wiem ile dni świetujesz, ale podobnie podszedł bym do koleknych dni, tzn. dłuższy post, tylko tutaj starałbym sie już jeść z wiekszą świadomością co zabierasz na talerz, bo łatwo popłynąć.
Nie mam dziennika, bo jestem leniwy ...
Poprzedni temat
Motywacja, napady głodu
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- ...
- 38
Następny temat
IF po raz pierwszy... Proszę o ocene
Polecane artykuły