Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu! vol. 2

Dobra interwencja to jedna na milion. Interwencje to brudne sprawy.
Zakuli tzn. że się udało, a że w durny sposób, to już co innego.

Jakby mieli "uprawnienia" jak np. w Rosji, to taki jeden z drugim by się dwa razy zastanawiali czy coś warto nawywijać... A "JP" by spadło o kilka dobrych procent.

Witam mam taki problem jak jade do pracy na pewna godzinę jeden tydzien raz na 2 miechy, jak ja jadę do pracy to on konczy ta prace (wojskowy) i jak jedzie za mna to mruga a jak sie zrowna to pyskuje wyzywa.
Nie wiem dlaczego, na poczatku niby kierunku nie właczyłem mniejsza z tym.
Ostatni tekst "mam wysiasc i wyj**ac ci" zignorowałem to
I co mnie zastonawiło troche sie przestraszyłem mimo iz nigdy sie nei bałem byłem pewny siebie.

On ok 40 lat wyglada na wysokiego z 190cm i ponad 100 ale taki duzy po prostu nie paker czy koks (jezdzi z innym typem ale tamten na przestraszonego wyglada)
Ja 24 lat 170cm i 65kg miedzy 15 a 21 rokiem zycia trenowałem na siłowni(waga 88kg) i SW od 3 lat problemy ze zdrowiem niestety, ale bede powoli wracał. Czy przez to schudniecie moge miec psychike słabsza?

Powiem tak ostatnio jakby sie uspokoiło, czy zignorowac i zostawic to?
Jest szansa ze sie to nie powtórzy, wiec opcja tez odpuscic bo idiota i tak bedzie idiota
Czy nastepnym razem zareagować? Sam zaatakować i nauczyc gnoja
Ew jak on groził uszkodzeniem auta i mnie to mogę użyć sprzętu (kastet, pałka itd) - TYLKO samoobrona.
Jesli sie nie powt chyba najlepiej odpuscic, nie ma sie co zniżać do poziomu agresora.

Zmieniony przez - turok16 w dniu 2013-11-02 01:31:38

1: Jeśli nie zaatakuje Cie jako pierwszy tylko będzie próbował tak jak piszesz,pyskować,to nie ma co wdawać się w bójkę,niech sobie pyskuje.

2:W przypadku samoobrony Sprzętu takiego jak PAŁKA,KASTET nie używaj. Temat ostatni kastetu juz był tu poruszany,widziałeś? jeśli nie to przeczytaj strone wczesniej.



Zmieniony przez - MORF w dniu 2013-11-02 03:53:39

@2up obstawiam ,że cię ten gościu zabije w walce także nie walcz jak nie musisz .

turok16
wyskocz do niego to jeśli nie pomyliłeś się z opisem oparametrów to Cię gościu zabije na miejscu

poza tym Ty(bo kojarze Twój avek) to już któryś raz opisujesz tu jakiś problem...zastanów się czy po prostu sam nie prowokujesz sytuacji.

Morf - dzieki za odp tak też zrobie.

Queblo - chyba pomyliłeś mnie bo ja tu już bardzo dawno temu nie pisałem.
A co do parametrów to ten gość jak pisałem(na oko)
A ja aż się zważyłem i 72kg (przy 170cm) czyli trochę więcej ale i tak za mało. Wiec MMA nie pomoże jednak przy takiej różnicy masy i wzrostu wogóle, dlatego myślałem o sprzęcie.
Ale tak jak pisał Morf nie ma się co wdawać w bojki a jak by coś się działo to wtedy będe myślał.

strzeleccc

podcięcie czy obalenie za szmaty to też bedzie pobicie bo sie przewróci uderzy sie coś sobie zrobi i bedzie ze go pobili , na dobrą sprawe ta policja nie moze nic zrobic bo zaraz jest pełno oskarżeń o nadużycie siły

Każdy kij ma dwa końce. Jak się da za dużo uprawnień policji to zrobi się terror, bo w tej formacji jest duży procent zwyczajnych bandytów, przypadkowych ludzi, niedouczonych, zestresowanych, sfrustrowanych. Już teraz czyta się w prasie, że ten czy następny nadużywa władzy, biją na komisariatach itd. Policja ma tyle uprawnień ile potrzebuje, trzeba tylko przyjmować ludzi, którzy nie są kalekami, paniusiami. Osobiście nie chciałbym takiej policji jak np. w USA, która najpierw strzela a później zastanawia się nad innymi rozwiązaniami czy w Rosji, gdzie co drugi to zwykły umundurowany bandzior z ulicy. Stany i Rosja to jednak uzbrojone kraje bandyckie, u nas jest (jeszcze) inaczej, więc zmiany powinny być kosmetyczne, bo niewątpliwie być muszą.

Nie mierz wszystkich swoja miara. Z roku na rok liczba postępowań wewnętrznych spada, wiec chyba nie jest tak źle z przestepczoscia wewnątrz służb, w zeszłym roku kary dyscyplinarne odebrało 0,55 %, 534 kary z czego 18 wydalono ze słuzby, 18 na ponad 100.000 funkcjonariuszy. Jeśli nie masz nic na sumieniu to policja nie pobije cie na komisariacie. Dziennie przeprowadzane są dziesiątki interwencji i raczej nie dochodzi ludobójstwa na ulicach.