Nitka2 / str32 małe podsumowanie

tak, tak z nogami też i smiesznie wyglądam wtedy

no, śmiesznie ale jak brzuch dobrze pracuje

Ale burpee kaleczę raczej na pewno ...Dlatego raczej wole sprinty, ale dziś mi zimno było i nie chciałam wychodzic na dwór

1.11.2013 TRENING
1. wznosy
75kg x 60 s / 75kg x 50 s / 75kg x 48 s
2. sciaganie gumy
17/11/12
3. przysiad na jednej nodze
8/8/8
4. pompi
7/5/6,5
5. rdl na jednej nodze
9kg x 12/ 9kg x 12 / 10kg x 10
6. wznosy bok
22 i 22
7. sit up
25
8. brzuch piłka bok
20 i 20

Uwagi
Nie chciało mi się, ale jak usiałam na ziemi do sztangi i zobaczyłam te kilogramy na niej i wtoczyłam ja sobie na biodra to adrenalina od razu podskoczyła i poczułam moc i chęć walki:D
- najgorzej idą mi pompki, robię na podwyższeniu, ale i tak bardzo źle, beczeć mi się chce w trakcie
- rdl poprawiłam, wypinałam klatkę do przodu i patrzałam przed siebie, zginałam nogę w kolanie do momentu aż czułam pośladek czyli zejście sztangielkami troszkę poniżej kolana i to też zdecydowanie wyciskacz łez na tej jednej nodze.

A tak w ogóle ten 3ci dzień to chyba najgorszy dla mnie, każde ćwiczenie jest trudne i boli.

Żle, bardzo żle reaguję na deszczową pogodę od zawsze tak było, potworne zmęczenie i zazwyczaj" ciągnie " mnie cała strona, tym razem lewa.

Dieta
suple: wit d3, foliowy, humavit, enzymy trawienne
napoje: woda 2, 5l, kawa, yerba mate x2, mięta, melisa
warzywa; szpinak, brokuły, papryka, sałata mix, trochę ogórka
Jedzenie






Zmieniony przez - Nitka2 w dniu 2013-11-02 11:16:04

Od wczoraj czułam się źle i już wiem dlaczego, rozłożyła mnie jakaś choroba. Zdążyłam posprzątać dziś mieszkanie i wtedy mnie dopadło konkretnie. A zawsze sobie powtarzam, że posprzątany dom - to zmarnowane życie Mam dreszcze - pewnie gorączkę i problemy żołądkowe, no łamie mnie w kościach. Czyli standard u mnie przy 3- 5 dniówce. Także muszę spasować Próbowałam zrobić burpee, ale świat zawirował. Dojeść miski też nie dam rady. Nie lubię tego...

Zmieniony przez - Nitka2 w dniu 2013-11-02 19:47:20

To akurat przerwa,

Żyję, ale co to za życie. Choroba sama w sobie odeszła, ale strasznie mnie osłabiła, odebrała apetyt i zostawiła nieprzyjemnie bolący i bulgoczący brzuch, jak zjem cokolwiek. Oby jutro było lepiej.

Leciutki rosołek zostaje, i spij duzo

Wymiary z rana 07.11.2013
Obwód w biuście : 85 cm/83 cm/84 cm/84 cm/84 cm/84cm /84/86/85/85/86/85,5/85,5/85,5
Obwód pod biustem : 72 cm/74cm/74 cm/73 cm/74 /74/74/74,5/73,5/76/76/76/76
Obwód talii w najwęższym miejscu: 66,5 cm/67cm/67,5cm/67,5/68cm/67 /67,5/69,5/67/66,5/66,5/66,5/67/67
Obwód na wysokości pępka : 74 cm/75,5cm/75 cm/75,5 cm/75 cm/75 /75/77/75/75/74/73,5/74/74
Obwód bioder (3): 83 cm/89cm/88 cm/91 cm/89 cm/89 /90/ 91/91/92/93/92,5/92,5/92
Obwód uda w najszerszym miejscu: 50 cm/50,5cm/51,5cm/52 cm/52 cm/52 cm /52,5/52/53/53/53,5/53/53/52
Obwód łydki : 34 cm/34 cm//34 cm/34 cm/34 cm/33,5 cm /33/34/34/34/34/34/34/33,5

Przez ostatnie 5 dni byłam chora i nie liczyłam jedzenia, na pewno jadłam mniej, bo odebrało mi apetyt. Cwiczen tez nie było, zresztą przyoadła akurat zaplanowana przerwa.
Od dziś już liczę. Ale nadal jedzenie nie smakuje mi tak jak przed chorobą - sniadanie zjadłam bez większej chęci.

Tak to widać ze ciebei odwodniło
Wciagnij sie pierw w stary trening i jak siła juz wróci to podeśle nowy i zaczynasz redukcję