Tobiasz Rusek - sezon jesienny 2023

Gratulacje Tobiass, w końcu nie złożyłem jeszcze!

Muffiny wyglądają zarąbiście, tylko taki skład mają subtelny ;P ?

Dzieki!

Tobie rowniez i mocno trzymam kciuki za MSJ!

a muffinki tylko z odzywki, platkow owsianych, slodzika hehe owoc poki co jeszcze dorzucam ale smakuja zarabiscie!

Obiad:



Muffinki potreningowe:



Zmieniony przez - Tobiass w dniu 2013-10-10 13:49:36

Trening: Klatka Triceps zrobione ladnie spompowane niedlugo zaczne jakis porzadniejszy trening to beda rozpiski

z takich wstepnych przemyslen co do najblizszej przyszlosci

wydaje mi sie, ze musze sporo miecha na siebie narzucic teraz przechodzac z juniorow do seniorow limit sporo wiekszy, konkurencja naprawde mocna, po glowie mi chodzi cos w stylu calego roku porzadnej masy, zeby cos na siebie dorzucic.. giry w koncu ruszyc porzadnie ( bedzie problem ze spodniami ) ale co i jak dokladnie to jeszcze wyjdzie w praniu

Calego roku masy? Przeplatany mini redukcjami rzecz jasna?

tak dokladnie, oczywiscie zeby to byla masa na przyzwoitym bfie a nie zalany wieprz ;) takze tak jak piszesz cos w stylu takiego przeplatania

Moim zdaniem plan optymalny

No to wyszla kolacja po restauracji dodatkowo mc donald i :
2x big mac
3x cheeseburger
1x duze lody z polewa toffi
1x duze frytki
1x ciastko porzeczkowe
a pozniej 1x magnum jogurtowy i piwo na lepszy sen

Ladnie mnie nabilo ale o dziwo woda nie napuchlem bardzo, takze mysle ze z woda sie juz organizm w koncu ogarnal

zaraz na trening lece plecy mocno zrobie i 35 minut schodow, po takiej ilosci kcal to w sam raz :D

dzisiaj jeszcze troche sobie smaczniej jem, do sniadania standardowego mala krajzerka z makiem wpadla

a zamiast ryzu zrobilem placki z maki typ 2000 z 3 jajkami i troche dzemu

Glod nadal wielki a wieczorem mozliwe ze znow cos podjem, weekend smacznie sie zapowiada

Oj teraz Ci się należy już

Tez bym tak chcial . Nie żałuj sobie teraz ;)

pompa na treningu dzisiaj masakra, rozmiar x2 a po schodach taka pompa na lydkach ze ledwo moglem do szatni zejsc

zastanawiam sie nad przejsciem na diete tluszczowa ciekaw jestem jak by mi podpasowala..

wygladaloby to mniej wiecej tak, ze posilek tak jak teraz 200g miesa/250g ryby plus 20/25g tluszczu a raz w tyg zamiast ostatniego posilku ladowaniu tzn jem co chce i ile chce podoba mi sie taka perspektywa teraz tylko pytanie czy zaczne od poniedzialku czy zmienie zdanie