Aktywność na rowerze 34km-1.40min + 16 km do pracy i z pracy.
Jakoś ostatnio dużo kalorii mi wychodzi w misce ale to pewnie przez to świńskie mięso za którym nie przepadam ale darowanej wiejskiej świnie nie patrzy się w zęby Rower dzisiaj był i dwie muchy mi wpadły ale nie liczę ich do miski bo jedna wyleciała drugą niestety trzeba było przełknąć
miałam dzisiaj mega spadek mocy- 3 kawy poszły (jakiś rekord)nie wiem czy to przez ciśnienie, przemęczenie pracą czy zmianę pogody albo jakieś hormonowe szaleństwo. Czuję się przejedzona tym świniakiem chyba jak go wykończę przechodzę na ryby Jutro siłka z rana co mnie bardzo cieszy bo świński power będzie. A od poniedziałku urlop więc w następnym tygodniu treningi będą solidne.I trochę mam pietra odnośnie tych pomiarów niedzielnych mam nadzieję że nie zaśpiewacie mi "ta ostatnia niedziela dzisiaj się rozstaniemy..."
a i jeszcze jedno mam teraz naprawdę trudny okres bo non stop imprezy rodzinne ale trzymam się jak mogę nic nie piję jedynie łyczek szampana a sałatek nie konsumuję bo nie liczone- ale muszę to znieść jak prawdziwa kwoka!!! ale to juz chyba będzie ostatnia
Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2013-08-30 17:38:52