Anonim
04.08.2013 - DT
Menu:
Trening:
Opis:
Menu:
Miska w 100% zgodnie z planem. W końcu wszedł ulubiony kurczak w wersji – pieczona pierś
. Brakowało mi tego. Jako, iż trening był rano, weszło więcej posiłków w ciągu dnia.
Fotka nr 4 i 5:
Trening :
Siłownia PRO, godzina 10:15
Trening dobry. Jedynie w WL na skosie nie dałem rady w ostatniej serii sam i potrzebowałem pomocy. Co do wiosłowania – popieprzyłem talerze, dlatego taki wysoki start z ciężarem. Samo ćwiczenie – robię zbyt siłowo, więc zrzucam z ciężaru, aby lepiej technikę ogarniać. Ustaliłem z trenerem, że w niektórych ćwiczeniach dorzucam jedną serię - regres w ilości 10-15 powtórzeń, aby dopompować na koniec daną partię.
Rozgrzewka – 10 minut bieżni w tempie 12,12km/h.
Przysiady ze sztangą na karku – Robiona na Smithcie. Poszło bardzo dobrze. Można powiedzieć rekord, bo 5x109kg pierwszy raz zrobiłem (wcześniej 4x110 na stojakach).
WL skos – Jak we wstępie, nie dałem rady ostatniej serii. Samo ćwiczenie dobrze weszło. Potrzebowałem tej ostatniej serii na dopompowanie.
Wiosłowanie –Zaczynam zrzucać ciężar, bo szarpię za mocno przy tych obciążeniach.
Podciąganie szerokim – zrobione poprawie.
Francuskie wyciskanie leżąc – To miało być – zamieniłem na ściąganie w dół na wyciągu(trzymając za linki). Mega się spompowały tricepsy.
Suple:
Do śniadania: Vaso Fusion x8, Przedtreningówka nr 2 – ½, Hyper Fusion x4, Thermo Fusion x3,
Okołotreningowo:BCAA 20g,
Po siłowni/do posiłu: Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glucosamine x1, Cytryniec x1, Hyper Fusion x4, Magnesium 10g,
Po południu: Testoplast x1, Glucosamine x1, Cytruniec x1
Wieczorem:Cytryniec x1, ZMAx3
Pozdrawiam
Menu:
Trening:
Opis:
Menu:
Miska w 100% zgodnie z planem. W końcu wszedł ulubiony kurczak w wersji – pieczona pierś
. Brakowało mi tego. Jako, iż trening był rano, weszło więcej posiłków w ciągu dnia.
Fotka nr 4 i 5:
Trening :
Siłownia PRO, godzina 10:15
Trening dobry. Jedynie w WL na skosie nie dałem rady w ostatniej serii sam i potrzebowałem pomocy. Co do wiosłowania – popieprzyłem talerze, dlatego taki wysoki start z ciężarem. Samo ćwiczenie – robię zbyt siłowo, więc zrzucam z ciężaru, aby lepiej technikę ogarniać. Ustaliłem z trenerem, że w niektórych ćwiczeniach dorzucam jedną serię - regres w ilości 10-15 powtórzeń, aby dopompować na koniec daną partię.
Rozgrzewka – 10 minut bieżni w tempie 12,12km/h.
Przysiady ze sztangą na karku – Robiona na Smithcie. Poszło bardzo dobrze. Można powiedzieć rekord, bo 5x109kg pierwszy raz zrobiłem (wcześniej 4x110 na stojakach).
WL skos – Jak we wstępie, nie dałem rady ostatniej serii. Samo ćwiczenie dobrze weszło. Potrzebowałem tej ostatniej serii na dopompowanie.
Wiosłowanie –Zaczynam zrzucać ciężar, bo szarpię za mocno przy tych obciążeniach.
Podciąganie szerokim – zrobione poprawie.
Francuskie wyciskanie leżąc – To miało być – zamieniłem na ściąganie w dół na wyciągu(trzymając za linki). Mega się spompowały tricepsy.
Suple:
Do śniadania: Vaso Fusion x8, Przedtreningówka nr 2 – ½, Hyper Fusion x4, Thermo Fusion x3,
Okołotreningowo:BCAA 20g,
Po siłowni/do posiłu: Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glucosamine x1, Cytryniec x1, Hyper Fusion x4, Magnesium 10g,
Po południu: Testoplast x1, Glucosamine x1, Cytruniec x1
Wieczorem:Cytryniec x1, ZMAx3
Pozdrawiam
), miska poniżej określonych limitów. Głównie węgli za mało weszło, a teraz już mi się nie chce jeść. Znowu DT, treningi robię wcześnie rano (na czczo nie lubię), więc wcześnie musiałem zacząć. Potem jakoś się rozciągnęło w pracy, nie było czasu, zakupy no i ten śmieć na koniec.
. W końcu…
SneS
kuba_n
arnold69
antek098!
