SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

deja vu - redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 31023

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 6400 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 46731
deja vu
Nie wiem, czy tak wypada, czy to jakieś faux pas, ale wracam tu.


Poza tym chłop mi się trochę zbuntował że albo praca, albo siłownia, albo forum, a on zaniedbany - chyba miał trochę racji. Chłop jaki jest, kążdy widzi




Czy Ty się spotykasz z moim chłopem??

Stop boring me and think. It's the new sexy...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Gesti, mam szczerą nadzieję, że nie obejrzałam chłopa - wydaje się być mój - nawet ze mną mieszka, więc to jest jakiś argument, że jednak nie. Ale może te biedaki mają jakieś swoje forum nieszczęśliwych i zaniedbanych, porzuconych dla miski i sztangi?

Wczorajszy trening, zrobiony w warunkach domowych z powodów
a) niedoczas
b) zrzędzący chłop (mój, chyba)

1A. Mostek biodrowy jednonóż, noga oparta o ławkę 3x 20 - o moja dupa
1B. Ściąganie drążka do klatki 3x 8-12 - tego nie zrobiłam, bo nadal nie podjęłam intelektualnego wyzwania, czym to zastąpić w domu
2A. Wejścia na ławkę bez obciążenia, ręce na biodrach 3x 15 - chyba jeszcze żyję
2B. Wyciskanie żołnierskie z hantlami 3x 8 hantle po 4 kg i ja nie wiem, czy to do czegoś było podobne
3. Wznosy z opadu 3x 10-20 - supermeny 3 x10, oj, nie lubię, nie lubię
4. Side-lying calm 1x 30 na stronę - nawet nie wiedziałam, że mam takie mięśnie
5. Spięcia brzucha, ręce skrzyżowane na piersiach 1x 15
6. Spięcia skośne, ręce skrzyżowane na piersiach 1x 15 na stronę i zdechłam.

Zakwasy w tylnej części ud - nigdy nie wiem ilo to głowe jest - dwu?

Miska wczorajsza (taka sobie) i już wiem, że węgle muszą być w miarę równo rozłożone w posiłkach, a posiłki mniej więcej w równych odstępach czasu, bo inaczej kiepsko się czuję - słabo i sennie.

Miska dzisiejsza - nie dla wegetarian - same woły, no ale Mamusia mi kupiła polędwicę wołową. A tu niektórzy na rodziców narzekają, że współpracować nie chcą w zdrowym żywieniu - ja moja Mamę - odpowiednio ode mnie starszą - nauczyłam, że mi się nie kupuje czekoladek tylko woła, olej, orzeszki, parmezan, rybę. Wniosek - nie narzekać na rodziców, tylko szkolić

Suple: o3, lecytyna(nie zapomniałam), pantotenian wapnia - magnezu dla równowagi zapomniałam, bo został w pracy. No i torfowa czekolada 90% kakao. Jak się zmobilizuję, to będzie zielona herbata (nie kocham jej i tyle - zielone jest ble i niejadalne - vide cukinia)

Jutro pomiary.

Znikam, bo chłop wraca i zaraz wysypki dostanie, jak zobaczy, że na forum siedzę.

Z konspiracyjnym pozdrowieniem Deja







Zmieniony przez - deja vu w dniu 2013-07-13 16:10:18

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Pomiarów nie zrobiłam, bo oczywiście jak wstałam od razu poleciałam do koryta. I jak już wciągnęłam te skromne 600 kcal, to mierzenie, przynajmniej okolic żołądka nie miało sensu

Dzisiejsza miska - uwzględniająca obiad w restauracji i konieczność dokończenia polędwicy wołowej zalegającej w lodówce.

Po dwóch dniach pod znakiem woła, raczej surowego pierwotne potrzeby żarcia czerwonego mięcha zostały zaspokojone - to tak delkiatnie - a tak realnie - to niech nikt się do mnie z wołowiną surową nie zbliża przez jakieś dwa dni A w sumie może się zbliżać - nie zeżrę

Do obiadu było piwo, tak, wiem, że to zło, ale luuubię - poprzednie było w maju - może mnie nie zabije.


A i jakaś nieciekawa refleksja mnie naszła, że... No nie ważne, materialistka ze mnie wychodzi, ale czy to dziwne, że człowiek koło 40 chce mieć w końcu wykończone mieszkanie?


I takie małe pytanko, odnośnie aero, czy robić, czy nie? Marta przed urlopem wyraźnie mię nie objaśniła, i ja ciemna jestem



Zmieniony przez - deja vu w dniu 2013-07-14 20:48:54

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Dorzucam dzisiejszą miskę, jak nie padnę, to zaraz trochę poćwicz.

Dopiero wróciłam z pracy. Chyba nie lubię wakacji. Chłop się dalej borsuczy, że na forum siedzę, sama nie wiem, to jakaś naganna działalność?

Mądre Kobiety - niedługo mam urlop. Dorzucić jakieś aero?


Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Dzisiejszy trening i kilka misek .

Jednak praca przeszkadza w trenowaniu -siedzę w domu, godz. 10.00 a ja po treningu


1A. Marsz w mostku biodrowym 3x 60 sekund

2A. Przysiad bez obciążenia, ręce skrzyżowane na piersiach 3x 20

3. RDL bez obciążenia jednonóż, ręce wyciągnięte w górę, noga fruwająca prosta, unosisz do poziomu równoległości z podłogą, 3x 20 na stronę
4. Marsz z gumą na boki, guma o lekkim oporze 1x 20
5. RKC plan 1x max - bardzo krótko, aż wstyd
6. Rope horizontal chop 1x10 na stronę słaba guma


Suple: o3, lecytyna, pantotenian wapnia, czekolada 95%, zarodki pszenne wliczane do miski

wczorajsza miska niedojedzona, bo kombinowana na bieżąco, a po obiedzie się okazało, ze cały tłuszcz zeżarłam i musiałam wciągnąć tuńczyka, fuj. Na takie okazje jednak muszę mieć odżywkę, bo niewiele rzeczy jest gorszych od tuńczyka (nie obrażając cukinii, która jest liderem tej kategorii, ale nie była brana pod uwagę z uwagi na brak białka)








Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Zaglądam do Ciebie - więc będę czekać na to 100 w MC..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Dzięki, pozazdrościłam Twojej setki U mnie tylko problem logistyczny z czasem, żeby dojechac na siłkę, a 100 bez asekuracji i trenera nie wezmę, bo się boję o technikę. Ale wyzwanie podjęte

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Wrzucam wymiary, które się jakoś ustabilizowały. Nie ukrywam, że chciałabym jeszcze jakiegoś spadku w biodrach i udach.

Nie wiem jak będzie z miskami w tym tygodniu, bo na samą myśl o tym, że mam jeść mięso mam odruch wymiotny. Nawet polędwica wołowa tak działa

Strączki raczej odpadają - wczoraj próbowałam jeść fasolę i miałam wszystkie możliwe dolegliwości ze strony układu pokarmowego.

Popróbuję z rybami, których nie lubię i owocami morza, które są drogie i kiepsko dostępne.

Kupię odżywkę, której nie używałam ponad miesiąc.

Jak rozwiązać problem wstrętu do mięsa przy problemach z przyswajaniem strączków? A może dać organizmowi odpocząć?


Trening wrzucę później.

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 638 Wiek 13 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8377
swietnie sie Ciebie czyta! hmmm, rzadko miewam wstret od miesa, ale miewam i wtedy jem rybe, bo straczkami zastepuje ryz, jak mam wstret do ryzu... moze sprobuj jakies wygibasy kulinarne, papryka miesem i jajem faszerowana, ewentualnie jajem i tunczykiem i serem bialym , jesli Ci wolno... albo moj patent na podbijanie bialka sniadaniowego w dni "bezjajeczne" [mam rotacje, bo alergie i inne takie] - owsiane + orzechy + ziarno konopii - do omleta sie nie umywa, ale co poradzic, bialko musi byc;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Dzięki Bubumysz, dałam sobie spokój na dwa dni - jadłam nie wg Ladies, czysto, ale bez liczenia i sprawdzania BWT, no ale nie jestem ani ortodoksem ani profesjonalistką i myślę, że dwa dni niewielkiej ilości żarcia w ogóle pomogły. Nie wiem, może żołądek miał dosyć? Może coś (ze wskazaniem na fasolę w barszczu ukraińskim) mi zaszkodziło? Generalnie jestem zwolennikiem słuchania własnego organizmu, jeśli jego głos jest rozsądny.

Dziś już moje myśli wokół mięsa krążą i jutro będzie normalnie.

Ciebie też się fajnie czyta z uwagi na wyważone poglądy.

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ogólne zalecenia przy PCOS

Następny temat

Maja_82/ Don't loose faith, lose weight, czyli optymistycznie w stronę redukcji

WHEY premium