...
Napisał(a)
Mogę Cie jeszcze pomęczyć. Zalogowanie się przez facebook pokazuje ile i jak biegam, bo nie bardzo chcę sie dzilić z innymi tymi info?
...
Napisał(a)
Ja nie loguję sie przez faceboka, nawet nie zauważyłam ze można, zakładasz nowe konto o nazwie jakiej chcesz i juz masz
...
Napisał(a)
Żyrafko, gratuluję medalu i czekam na kolejne.
Cieszę się, że wracasz
Cieszę się, że wracasz
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
...
Napisał(a)
Krewetko mięśniaczku-chudziaczku dziękuję! wracam jak widzisz z doskoku...ale choć treningi postaram się wrzucac. buziale
----------------------------
Niedziela 23.06
Bieg
Dystans 5.02 km
Czas trwania 40m:17s
Średnia prękość 8:02 min/km
Max prędkość 3:51 min/km
ucieszył mnie poranek bez słońca i wybiegłam, ale niestety duchota nie mniejsza niż wczoraj, nie szło nawet przyspieszyć
--------------------------------------------
Wymiary na dzień: 23.06: końcówka okresu
Waga: 66,4 kg
talia: 76,5 cm
brzuch: 94,5 cm w najszerszym miejscu
biodra: 96 cm
udo: 57 cm.
poprzedni pomiar 02.06, talia poleciała 3 cm , reszta malutko, ale jak na opuchliznę okresową to jest nieźle
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2013-06-23 10:03:50
----------------------------
Niedziela 23.06
Bieg
Dystans 5.02 km
Czas trwania 40m:17s
Średnia prękość 8:02 min/km
Max prędkość 3:51 min/km
ucieszył mnie poranek bez słońca i wybiegłam, ale niestety duchota nie mniejsza niż wczoraj, nie szło nawet przyspieszyć
--------------------------------------------
Wymiary na dzień: 23.06: końcówka okresu
Waga: 66,4 kg
talia: 76,5 cm
brzuch: 94,5 cm w najszerszym miejscu
biodra: 96 cm
udo: 57 cm.
poprzedni pomiar 02.06, talia poleciała 3 cm , reszta malutko, ale jak na opuchliznę okresową to jest nieźle
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2013-06-23 10:03:50
...
Napisał(a)
Calutki ubiegły tydzień przeleciał bez treniów......chociaż były aeroby w postaci tańców pseudo-weselych ---> pot się lał strumieniami, ale też tydzień cały pod znakiem przeziębienia, zatoki zawalone, kaszel coraz gorszy, oslabienie, rozbicie, itp. Gardło bolało ale przestało.
Wciągam aspirynę, raz po raz jakiś fervex/theraflu, sok z pędów sosny, echinaceee, zaczełam herbacię z lipy na kaszel spijać i na razie lepiej nie jest......postanowiłam nie pójśc do "doktora" po kolejny antybiotyk w tym roku.
Co tu robić, żeby przewalczyć i się w końcu uodpornić!!!!??????
Wciągam aspirynę, raz po raz jakiś fervex/theraflu, sok z pędów sosny, echinaceee, zaczełam herbacię z lipy na kaszel spijać i na razie lepiej nie jest......postanowiłam nie pójśc do "doktora" po kolejny antybiotyk w tym roku.
Co tu robić, żeby przewalczyć i się w końcu uodpornić!!!!??????
...
Napisał(a)
Mnie na zatoki pomogły tradycyjne inhalacje z macierzanki, szałwii, mięty i rumianku Gorący garnek i ręcznik na głowę Mama mnie dręczyła w dzieciństwie takimi inhalacjami.
Echinacea to ja jakiś czas brałam i chyba to mi najlepiej pomogło na odporność. Jak widzę, że wracają mi choroby, to biorę profilaktycznie wcześniej. Robię takie kuracje miesięczne.
Małemu pomaga syrop z czosnku, cytryny i miodu. Który robię sama.
Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-06-30 13:36:05
Echinacea to ja jakiś czas brałam i chyba to mi najlepiej pomogło na odporność. Jak widzę, że wracają mi choroby, to biorę profilaktycznie wcześniej. Robię takie kuracje miesięczne.
Małemu pomaga syrop z czosnku, cytryny i miodu. Który robię sama.
Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-06-30 13:36:05
Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...
Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html
...
Napisał(a)
Dotka - dziękuję za rady ten syrop też kiedys robilismy, teraz nie pamietam juz proporcji , ale miał moc
Ze mną lepiej, w zeszłym tygodniu im lepiej się czułam tym szybciutko wracałam do aktywności. Ogólnie wszytkich nas dopadło, mam nadzieje, że juz minie całkiem. Osłabienie jest.
Drugi tydzień Mała walczy z infekcją, gorączka raz po raz wraca, ale idzie ku dobremu
Udało mi się zwalczyć zatoki bez antybiotyku inhalowałam, brałam ziołowy lek i jest juz prawie dobrze, wciaz schodzi sporo, ale zaczęłam czuć zapachy i smak, no i oddycham normalnie.
-----------------
Wtorek 02.07.2013
BIEGANIE
Dystans 6.40 km
Czas trwania 40m:52s
Średnia prękość 6:23 min/km
Max prędkość 2:05 min/km
to pierwszy trening po przerwie, na wyjeździe służbowym - nowa okolica, ciemno i pusto ---> padł nowy rekord
---------------------------
Czwartek 04.07.2013
BIEGANIE
Dystans 7.05 km
Czas trwania 49m:58s
Średnia prękość 7:05 min/km
Max prędkość 3:14 min/km
----------------------------
Piątek 05.07.2013
ROWER W TERENIE
Dystans 24.63 km
Czas trwania 1g:19m:48s
Średnia prękość 18.5 km/h
Max prędkość 34.2 km/h
Z okazji kolejnych skończonych 18-tych dostałam super rowerro - góralka, ale się na nim świetnie śmiga
ta przejażdżka typowo zapoznawcza
-----------------------------------------
Weekend przetańczony, malo snu i jedzenia, dużo alko....efekt przerażający - nabrałam tyle wody, że wyglądam baaaaarrdzo źle, no i w nic sie nie mieszczę...i pomysleć że wystarczyły 2 takie dni, latka lecą, a przemiana zwalnia.
Miłego!
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2013-07-09 12:10:38
Ze mną lepiej, w zeszłym tygodniu im lepiej się czułam tym szybciutko wracałam do aktywności. Ogólnie wszytkich nas dopadło, mam nadzieje, że juz minie całkiem. Osłabienie jest.
Drugi tydzień Mała walczy z infekcją, gorączka raz po raz wraca, ale idzie ku dobremu
Udało mi się zwalczyć zatoki bez antybiotyku inhalowałam, brałam ziołowy lek i jest juz prawie dobrze, wciaz schodzi sporo, ale zaczęłam czuć zapachy i smak, no i oddycham normalnie.
-----------------
Wtorek 02.07.2013
BIEGANIE
Dystans 6.40 km
Czas trwania 40m:52s
Średnia prękość 6:23 min/km
Max prędkość 2:05 min/km
to pierwszy trening po przerwie, na wyjeździe służbowym - nowa okolica, ciemno i pusto ---> padł nowy rekord
---------------------------
Czwartek 04.07.2013
BIEGANIE
Dystans 7.05 km
Czas trwania 49m:58s
Średnia prękość 7:05 min/km
Max prędkość 3:14 min/km
----------------------------
Piątek 05.07.2013
ROWER W TERENIE
Dystans 24.63 km
Czas trwania 1g:19m:48s
Średnia prękość 18.5 km/h
Max prędkość 34.2 km/h
Z okazji kolejnych skończonych 18-tych dostałam super rowerro - góralka, ale się na nim świetnie śmiga
ta przejażdżka typowo zapoznawcza
-----------------------------------------
Weekend przetańczony, malo snu i jedzenia, dużo alko....efekt przerażający - nabrałam tyle wody, że wyglądam baaaaarrdzo źle, no i w nic sie nie mieszczę...i pomysleć że wystarczyły 2 takie dni, latka lecą, a przemiana zwalnia.
Miłego!
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2013-07-09 12:10:38
...
Napisał(a)
Środa 10.07.2013 r.
ROWER STACJONARNY domowo
CZAS: 50 min
Dystans: 26,4 km
kcal: 396 orientacyjnie z roweru
na trening czas się znalazł o 22.30, ale ze nie chodzę teraz do pracy to mogę sobie pozwolić, efekt taki ze nawet o 7 rano ciężko mi było zwlec się z łóżka, a Mała spać nie dała
ROWER STACJONARNY domowo
CZAS: 50 min
Dystans: 26,4 km
kcal: 396 orientacyjnie z roweru
na trening czas się znalazł o 22.30, ale ze nie chodzę teraz do pracy to mogę sobie pozwolić, efekt taki ze nawet o 7 rano ciężko mi było zwlec się z łóżka, a Mała spać nie dała
...
Napisał(a)
Czwartek 11.07.2013
BIEGANIE
Dystans 9.09 km
Czas trwania 1g:03m:01s
Średnia prędkość 6:56 min/km
Max prędkość 2:55 min/km
eehh, słabiutka ta forma po weekendzie!!
BIEGANIE
Dystans 9.09 km
Czas trwania 1g:03m:01s
Średnia prędkość 6:56 min/km
Max prędkość 2:55 min/km
eehh, słabiutka ta forma po weekendzie!!
...
Napisał(a)
Aktualne przemyślenia i wnioski:
I znowu za dużo jadłam
Z uwagi na mniejszą ilość treningów tygodniowo niż ta co zakładałam /miało być 5-6/ schodzę niżej z kaloriami do 1800 - 1900 kcal, białko ok. 100, tłuszcze 80.
----------------------------------------------------------------------------------------
Piątek 12.07.2013
TRENING SIŁOWY
R: komplex sztangowy 7 kg, skakanie, bieg, przysiady cc
SQ 3x 12-15
12 kg x15
18 kg x15
23 kg x14
MC R 3x 12-15
R: 17 kg x12
22 kg x15
24,5 kg x15
27 kg x15
Military press 3x 12-15
8 kg x15
9 kg x15
10,5 kg x11
Ława płasko 3x 12-15
10,5 kg x15
13 kg x15
15,5 kg x12
Wznosy bioder/ jeżyki 2x 20/20
Wrzucę sobie nawet dietę, bo mam chwilkę
owoc po treningowo
-------------------------------------------
Ostatnio bardzo szybko się męczę, mi. in. przy wchodzeniu po schodach, dziś rano np. musiałam odpoczywać po każdym zdobytym piętrze (jest 4). Bardzo mnie to dziwi i wkurza!. Podczas treningów tego nie zauważam. Zrobiłam sobie badanie tsh i diagram lipid, zobaczymy czy coś wykażą.
--------------------------------------------
Już mam wyniki, z diagramu choresterol "dobry" sporo podwyższony, przez co lekko też całkowity. TSH w normie
Zatem ten brak sił i energii nieraz to mam nadzieje wynik zbyt małej ilości treningów pewnie..............trzeba pracować nad kondycją, ale jak tu ogarnąć czas i trenować więcej:-/
Egh, miłego wieczera.
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2013-07-12 18:30:01
I znowu za dużo jadłam
Z uwagi na mniejszą ilość treningów tygodniowo niż ta co zakładałam /miało być 5-6/ schodzę niżej z kaloriami do 1800 - 1900 kcal, białko ok. 100, tłuszcze 80.
----------------------------------------------------------------------------------------
Piątek 12.07.2013
TRENING SIŁOWY
R: komplex sztangowy 7 kg, skakanie, bieg, przysiady cc
SQ 3x 12-15
12 kg x15
18 kg x15
23 kg x14
MC R 3x 12-15
R: 17 kg x12
22 kg x15
24,5 kg x15
27 kg x15
Military press 3x 12-15
8 kg x15
9 kg x15
10,5 kg x11
Ława płasko 3x 12-15
10,5 kg x15
13 kg x15
15,5 kg x12
Wznosy bioder/ jeżyki 2x 20/20
Wrzucę sobie nawet dietę, bo mam chwilkę
owoc po treningowo
-------------------------------------------
Ostatnio bardzo szybko się męczę, mi. in. przy wchodzeniu po schodach, dziś rano np. musiałam odpoczywać po każdym zdobytym piętrze (jest 4). Bardzo mnie to dziwi i wkurza!. Podczas treningów tego nie zauważam. Zrobiłam sobie badanie tsh i diagram lipid, zobaczymy czy coś wykażą.
--------------------------------------------
Już mam wyniki, z diagramu choresterol "dobry" sporo podwyższony, przez co lekko też całkowity. TSH w normie
Zatem ten brak sił i energii nieraz to mam nadzieje wynik zbyt małej ilości treningów pewnie..............trzeba pracować nad kondycją, ale jak tu ogarnąć czas i trenować więcej:-/
Egh, miłego wieczera.
Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2013-07-12 18:30:01
Poprzedni temat
prosze o pomoc, porady dla mojej mamy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
Następny temat
Olilas_redukcja
Polecane artykuły