Trening:
Naramienne:
Unoszenie bokiem sztangielek siedząc 4x6-15(f. negatywna 2-4 sec. z
przytrzymaniem w szczytowej pozycji)
6x12/8x10/10x8/12x6
wyciskanie sztangielek siedząc 4-5x6-12 + regres
16x12/18x12/20x10/22x8/24x7/14x18
Unoszenie przodem sztangielek 1 seria potrójny dropset
12x6+10x6+8x7
Unoszenie sztangielek bokiem w opadzie 3x12-15
6x15/8x15/10x15
Biceps:
Uginanie ramion ze sztangielkami z supinacją 3x 8-12 + regres
14x12/16x12/18x9/12x25
Uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku 3x8-12(f. negatywna 2-4
sec.)
15x12/20x10/25x8/10x26(+ waga gryfu łamanego)
Uginanie ramion z drązkiem wyc. dolnego 2x15-20
15x20
Prostowanie + uginanie
25x25+25x25/30x20+30x20/30x20+30x20
+
no money
2x15x2,5kg
Rotacja zewnętrzna
15x2,5
12x2,5
Fajnie się dzisiaj ćwiczyło ludzi malutko, siły było sporo, pompa dobra nic dodać nic ująć.
Technikę widać na filmach:
Unoszenie bokiem ładnie dało popalić, w ostatniej serii ciężko było przytrzymać.
Wyciskanie 24kg i walka o 7 powtórzenie wygrana, następnym razem myślę że pójdzie 26 w ostatniej serii ;] Regres ogień, chociaż tylko 18 powtórzeń.
Unoszenie przodem ciężko i dałem za duży ciężar.
Tylny akton zrobiłem tak jak pokazywał Jabi na swoim kanale, ciężko było coś poczuć bo plecy potężnie zakwaszone po ostatnim treningu. Jednak taka forma unoszenia mi odpowiada.
Uginanie z supinacją - regres mnie zniszczył 12kg po 25 razy na rękę po serii nie mogłem przez chwilę nimi ruszać;]
Modlitewnik - negatyw spowolniony i ładnie wchodziło, regres jw.
Uginania z drążkiem tylko 1 seria, wystarczyło żeby mnie dobić.
Na koniec przedramię i rotatory.
Suplementacja:
- WPC Econo v2 - 31g po treningu
- Activlab vitality complex - 3 kapsułki do śniadania
Dieta
Dieta podobna jak wczoraj, na następne dni upiekłem już kuraka więc zmieni się tylko źródło węgli ;]
miałem zaczynać od 3100 jednak ciężko to utrzymać a 3,4k kcal wchodzi jak woda :]