Dzik
...
Napisał(a)
kurcze przepraszam za ten link nieumyslnie mi się tu skopiował ;/ a chciałem zrobic co innego
...
Napisał(a)
w ogóle cos się zchrzaniło sory chłopaki, ucięło mi niedzielę którą chiałem zrelacjonować (trening)
1.wl hantlami 4s 15-12p
2wyciskanie sztangi zza karku 4s 15-12p
3.wiosło nachwyt 4s 15-12p
4.frnacuz łamanym leżąc 4s 15-12p
5.uginanie przedramion z łamanym 4s 15-12p
6.brzuch unoszenie nóg leżąc
(jakby ktos nie zerknął strone wczeniej to jest adekwatna wpiska ze wszystkiego co ostatnio robię), chyba tyle pomyłek :)
1.wl hantlami 4s 15-12p
2wyciskanie sztangi zza karku 4s 15-12p
3.wiosło nachwyt 4s 15-12p
4.frnacuz łamanym leżąc 4s 15-12p
5.uginanie przedramion z łamanym 4s 15-12p
6.brzuch unoszenie nóg leżąc
(jakby ktos nie zerknął strone wczeniej to jest adekwatna wpiska ze wszystkiego co ostatnio robię), chyba tyle pomyłek :)
Dzik
...
Napisał(a)
UMP Kraków
serdeczne podziekowania dla Piotrka Pietrusińskiego który prowadził mi przygotowania do zawodów tutaj nie był lubiany, krytykowano go w dzienniku, jednak ma do mnie indywidualne podejście i nietypowe metody których wymaga mój bardzo nietypowy organizm , reagujący całkowicie inaczej na bodźce na które reaguje przeciętny ćwiczący (naprawde nie wiem skąd to wynika, pewnie z dziwnego genu).
Dziękuje Marcinowi Piechocie który zachęcił mnie do startu i smarował brązerem :)
Nie osiągnałem tu nic, prawda jest taka że byłem ostatni w swojej kategorii, no cóż był to pierwszy start i domyślałem się że tak będzie i jest troszke za wcześnie bym mógł rywalizować z kimś kto jest poważniejszym zawodnikiem.
Zdobyłem doświadczenie,nauczyłem się wielu rzeczy, myślę że to bardzo ważne.
Ale najważniejsze jest że dałem radę w ogole wyjść, kiedy zoabcyzłem konkurencję miałem ochote zakopac sie pod ziemię, myslałem że będzie porównywalnie do zeszłego roku i chociaż z jednym czy dwoma zawodnikami będę w stanie podjąć jakąkolwiek walkę , niestety poziom był zaskakujący, ewentualnie ja byłem słaby - co też jest prawdą.
Zrobiłem tyle ile mogłem, aeroby po śniegu ,deszczu i błocie, widać po prostu był to zbyt wczesny wybór, z drugiej strony naprawdy byłem przekonany że konkurencja będzie podobna do ostatniej
Co teraz zrobię? Odpoczne chwilę i wrócę do treningów
Ostatnie dwa dni były kontynuacją fazy ładowania ale także fazą odwadniania , ciżęko wchoził ryż, później makaron, a na koniec wafle ryżowe ,a nawet frytki już w szatni przed wyjśćiem
Miałem okropne problemy gastryczne po wszystkim kiedy napiłem sie wody jedyne co uratowało mój zołądek było ... wódką .. może to brzmi mało sportowo - ale działa :) (nie że libacja po zawodach bo nie było czego świętować )
Wielu z Was powie..co ten dzik wyprawia...pchał się na zawody, fakt dziwna decyzja w moim życiu ale nauczyła mnie jednego : można dokonywać różnych rzeczy, fakt że skutek był średni, ale był taki na ile mógł być na tę chwilę.
Jeszcze raz serdeczne dzięki Piotrek, niech mówia co chcą ale Twoj zmysł do uzyskiwania czegokolwiek z człowieka który więkoszość tego co zje zostawa w toalecie świadczy o tym że jednak potrafisz pomagać.
serdeczne podziekowania dla Piotrka Pietrusińskiego który prowadził mi przygotowania do zawodów tutaj nie był lubiany, krytykowano go w dzienniku, jednak ma do mnie indywidualne podejście i nietypowe metody których wymaga mój bardzo nietypowy organizm , reagujący całkowicie inaczej na bodźce na które reaguje przeciętny ćwiczący (naprawde nie wiem skąd to wynika, pewnie z dziwnego genu).
Dziękuje Marcinowi Piechocie który zachęcił mnie do startu i smarował brązerem :)
Nie osiągnałem tu nic, prawda jest taka że byłem ostatni w swojej kategorii, no cóż był to pierwszy start i domyślałem się że tak będzie i jest troszke za wcześnie bym mógł rywalizować z kimś kto jest poważniejszym zawodnikiem.
Zdobyłem doświadczenie,nauczyłem się wielu rzeczy, myślę że to bardzo ważne.
Ale najważniejsze jest że dałem radę w ogole wyjść, kiedy zoabcyzłem konkurencję miałem ochote zakopac sie pod ziemię, myslałem że będzie porównywalnie do zeszłego roku i chociaż z jednym czy dwoma zawodnikami będę w stanie podjąć jakąkolwiek walkę , niestety poziom był zaskakujący, ewentualnie ja byłem słaby - co też jest prawdą.
Zrobiłem tyle ile mogłem, aeroby po śniegu ,deszczu i błocie, widać po prostu był to zbyt wczesny wybór, z drugiej strony naprawdy byłem przekonany że konkurencja będzie podobna do ostatniej
Co teraz zrobię? Odpoczne chwilę i wrócę do treningów
Ostatnie dwa dni były kontynuacją fazy ładowania ale także fazą odwadniania , ciżęko wchoził ryż, później makaron, a na koniec wafle ryżowe ,a nawet frytki już w szatni przed wyjśćiem
Miałem okropne problemy gastryczne po wszystkim kiedy napiłem sie wody jedyne co uratowało mój zołądek było ... wódką .. może to brzmi mało sportowo - ale działa :) (nie że libacja po zawodach bo nie było czego świętować )
Wielu z Was powie..co ten dzik wyprawia...pchał się na zawody, fakt dziwna decyzja w moim życiu ale nauczyła mnie jednego : można dokonywać różnych rzeczy, fakt że skutek był średni, ale był taki na ile mógł być na tę chwilę.
Jeszcze raz serdeczne dzięki Piotrek, niech mówia co chcą ale Twoj zmysł do uzyskiwania czegokolwiek z człowieka który więkoszość tego co zje zostawa w toalecie świadczy o tym że jednak potrafisz pomagać.
Dzik
...
Napisał(a)
Dzik
...
Napisał(a)
dziku,co tu dużo gadać,zrobiłeś kawał dobrej roboty,na zawodach wyglądałeś naprawde dobrze :) szczerze mówiąc nie spodziewałem sie aż takiej formy z Twojej strony,jestem pod wrażeniem :),z pewnością wiesz co trzeba poprawić itp,ale jak dla mnie Twój debiut był udany,nie ze względu na wynik ale przygotowanie :) pozdrawiam ;)
Siłownia.!
Mój dziennik. -http://www.sfd.pl/Kowanator__W_pogoni_za_siłą.!-t820527.html
...
Napisał(a)
trening 20.05.2013
1.wl hantlami 24,5kg - 4x10p
2.wyciskanie sztangi zza karku siedząc 30 kg 4x10p
3.wiosło sztangą nachwyt 55kg- 4x10p
4.wyciskanie francuskie lamana do czoła leżąc 27kg 4x10p
5.uginanie przedramion stojąc łamana 27kg 12p, 3x10p
6.hack przysiady ze sztangą neutralny rozstaw nog 70kg 4x10p
Uwagi:
Nie chciałem się dziś dojechać stąd trening i ciężary takie jak widać, siła musi wrócić stopniowo a po co mam się uszkodzić ? Odczuwam że mam dość zmęczony organizm ostatnimi dniami więc trening był taki żeby po prostu się ruszyć choc klatke odczulem, a nawet moje patyki ponizej miednicy :)
Kowanator - bardzo Ci dziekuję kolego za te miłe słowia , racja wiem co mam poprawic nogi + klatka , myslę ze szczegoly na plecach tez by sie przydaly :) naprawdę zastanowię się teraz czy w przyslzym roku tez będe startować na UMP... zobaczymy jak będą przebiegać wakacje - to zadecyduje o reszcie :)
1.wl hantlami 24,5kg - 4x10p
2.wyciskanie sztangi zza karku siedząc 30 kg 4x10p
3.wiosło sztangą nachwyt 55kg- 4x10p
4.wyciskanie francuskie lamana do czoła leżąc 27kg 4x10p
5.uginanie przedramion stojąc łamana 27kg 12p, 3x10p
6.hack przysiady ze sztangą neutralny rozstaw nog 70kg 4x10p
Uwagi:
Nie chciałem się dziś dojechać stąd trening i ciężary takie jak widać, siła musi wrócić stopniowo a po co mam się uszkodzić ? Odczuwam że mam dość zmęczony organizm ostatnimi dniami więc trening był taki żeby po prostu się ruszyć choc klatke odczulem, a nawet moje patyki ponizej miednicy :)
Kowanator - bardzo Ci dziekuję kolego za te miłe słowia , racja wiem co mam poprawic nogi + klatka , myslę ze szczegoly na plecach tez by sie przydaly :) naprawdę zastanowię się teraz czy w przyslzym roku tez będe startować na UMP... zobaczymy jak będą przebiegać wakacje - to zadecyduje o reszcie :)
Dzik
...
Napisał(a)
Gratuluję startu, jak na amatora super forma! Wiadomo, przyda się jakieś szczegóły poprawić, ale trzeba przyznać że redukcja dobrze wyszła, resztą zajmiesz się z pewnością nie gorzej
Powodzenia dalej!
Powodzenia dalej!
miejsce-na-nowy-dziennik
...
Napisał(a)
Gratki za start i powodzenia w dalszym rozwoju ;]
Ból Przechodzi, Ale Duma Zostaje!!
http://www.sfd.pl/Go_Hard...Or_Go_Home_...._pumba124-t945664.html Dziennik Pumbusia Nowe Filmy Strona 14...
The Pain You Feel Today Will Be The Strength You Fell Tomorrow
...
Napisał(a)
dziekuje chlopaki za mile slowa, no chcialbym juz przejsc do robienia masy ale sudia mi troche niepozwalaja ;/ od przyszlego tygodnia zaczne ogarniac poi co ,,odpoczynek" ...chociaz z checia bym pocwiczyl normalnie , dzis byla prowizoryczna obwodowka,cos w piatek sie machnie ale powazniejsze reningi od poniedzialku
Dzik
Poprzedni temat
Trening do oceny
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- ...
- 70
Następny temat
Trening Klata
Polecane artykuły