Skoro masz figurę gruszki, to duże ilości nabiału są niewskazane. Twój trening to aero, gruszki z takiego czegoś nie mają profitów. Spalacz na Twoje uda nie pomoże. Masz 2 możliwosci; zagłodzić się i wyklądać jak niejaka Ch. czyli brzydko; ewentualnie wychudzić górę do kości i zostać z przyciężkawym dołem, lub zabrać się do tego z głową, manipulując dietą i specyficznymi składnkami odżywczymi, żeby "przyblokować" receptory estrogenowe w problematycznej tkance tłuszczowej i przekonać organizm, że jest ona niepotrzebna tak samo jak tłuszcz w piersiach.
Druga metoda ale daje trwałe efekty. Niestety, jest czasochłonna, wymaga zdyscyplinowania i 90% kobiet, które przez nią prowadziłam wymiękło. Te, które zostały... Z efektów są zadowolone.
Jako spalacz to sobie możesz brać
Clenburexin firmy Trec. Tylko potem nie miej żalu do mnie, że "placebo" polecam.
https://sklep.sfd.pl/Trec_ClenBurexin-opis556.html
On się sprawdza u osób z dopracowaną dietą, ćwiczących siłowo, nie aerobowo. I też śmierdzi. Wszystkie spalacze śmierdzą.
Jak chcesz pobudzacza, to kup sobie SAW Trec-a:
https://sklep.sfd.pl/Trec_SAW-opis546.html
Tyle, że od razu mówię, że to nie jest zabawka dla kogoś, kto nie ma doświadczenia z substancjami pobudzającymi, więc też mnie nie wiń, że kupisz i odstawisz po 2-3 dawkach z powodu skutków ubocznych.
Jeśli się na to zdecydujesz, to pij ze 3 litry wody, żeby Cię nie wysyfiło i żebyś nie miała koszmarów w nocy czy stanów depresyjnych.
Większość osób doświadcza mrowienia dłoni czy twarzy po zażyciu, ale z tym się nic nie da zrobić.
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-05-09 19:22:40