MMA Attack 3 - wyniki i dyskusja po gali.

To samo Najman i Ozdoba. Pseudosportowcy. Nie wiem, nad czym tu się rozwodzić.

śmiesza mnie teksty "jakbys ty wyszedł do Koksa zamiast ozdoby"? to co? połowa tu trenuje więcej niż "rekreacyjnie" całe życie i więcej niż dwa miesiace.połowa by Koksa dojechała
ozdoba i psychika do walki???
w którym momencie?
miał jako taką dopóki pirueta nie zrobił,potem juz całkiem się obsrał i tyle miał "psychiki do walki"
jeżeli ktoś tam ją miał to Koks, który póki miał siły dąrzył do walki, nie boją c się,że lżejszy,szybszy,że coś mu rozciął-dalej go ganiał
ten cvel ma wszystko tylko nie psychikę fightera

Nie ma co porownywac Kosa do zawodnikow MMA nawet z tych z niewielkim stazem bo by mu dali rade w takiej formie jaka obecnie ma czyli - Kulturysty na masie... To ze wytrzymal wogole tyle to jestem zaskoczony , dlatego ze to jednak 130kg goscia ktory nigdy nie robil zadnego trenigu MMA i nie robil przed walka zadnego kardio nawet. Dalczego, tego nie wiem. Ma swoja uparta osobowaosc. Druga sprawa jest to ze ciezko mu bylo przewalic goscia na parter, ktoremu cos obslizglego wylewalo sie z jego potem, a Koksowi sie zwyczajnie wyslizgiwaj (jak to mowil pozniej w szatni) i goscia ktory sp*****lal po klatce jak j**any wystraszony krolik.
Ta walka Roberta i Dawida to mialo byc zwyczajne show , a byla ostania tez zeby wszyscy obejrzeli poprzednie walki i dotrwali do konca calosci. Jest wielu lepszych od nich ktorzy pokazaliby wielkie widowisko owszem , tylko dla organizatorow tekie osoby nie sa medialne i dlatego wszyscy wybic sie nie moga.
Co by nie bylo i tak zaj**iscie jest wspierac kumpla na dobre i na zle.

@lechu nie chodzi mi, że bym naj**ał jednemu czy drugiemu i dlatego mówię na Ozdobe p***a. Mówię na niego p***a, bo skoro posadził Koksa, rozciął go, ten już nie miał siły na kompletnie nic - dostaje kartki, narożnik się drze a on nie ma odwagi atakować !? to kim jest jak nie p***ą.. nie trzeba trenować SW żeby się nie bać z takim koksem walczyć..
nie ma on nokautującego ciosu, ba ma on słaby cios, wzrostu ma tylko max 175cm, to napompowany balon co ma ograniczone ruchy i nie ma co porównywać go do Pudziana, który był silniejszy od Koksa na początku i miał przynajmniej powera w tych kopnięciach i dynamikę. W dodatku Koksu w 3 rundzie był już w ch** zmachany jeśli nie leg kicki to proste - przecież on by skontratakować już siły nie miał.

Troche smiechu bylo, jesli Robo w ten sposob chce zarabiac pieniązki to wlasciwie na ew kolejne walki niewidze przeciwnikow dla niego hmm chociaz popatrzmy prezenter pogody J.Kret trenuje karate chyba :D

Tematu śledzę co 3 stronę bo jak dla mnie nie ma o czym tutaj gadać ale trochę sprostuje wasze wypowiedzi:

nowkon2011

To samo Najman i Ozdoba. Pseudosportowcy. Nie wiem, nad czym tu się rozwodzić.

Ozdoba nigdy nie nazywał się sportowcem, niesprawiedliwy jesteś. Po prostu dostał propozycje i wyszedł do walki, a już samo wyjście do walki z kimkolwiek świadczy o tym że jakieś tam jajka ma. Ciekawe czy Ty byś wyszedł do Koksa czy kogokolwiek innego, ja wiem jak to jest pierwszy raz, niektórym się wydaje że banał, ale pewnie 90% nietrenujących z tego forum dostając taką propozycje obsrałoby się. Ozdoba jaja ma, nie ma tylko PSYCHIKI do walki. Nie mylcie tego.

lex levis - trochę przesadzasz . Ja myślę że na tym forum ludzi którzy ćwiczą lub ćwiczyli cokolwiek SYSTEMATYCZNIE CO NAJMNIEJ ROK jest garstka.

Ja nie wiem w ogóle o czym wy tutaj tyle dyskutujecie. Przecież sprawa jest jasna! Co do ozdoby: Ozdoba NIE MA PSYCHIKI DO SW więc przegrał walkę którą mógł wygrać na punkty lub przed czasem . Co do Koksa: Pokazał że do pokonania jego jak i każdego innego nietrenującego pakera nie trzeba kogoś trenującego regularnie, mógłby go zbić co drugi nie trenujący discoteka-fajter choćby z minimalną żyłką do "nap*****lanki" .

ja nie trenuje SW i bym wyszedł do Koksa czego tu się bać na 90/95% bym przegrał, ale zapewne g**** by mi się stało, bo on mocnego ciosu nie ma a jakbym dostał choćby połowę z tej kasy co Ozdoba to z pocałowaniem ręki z resztą to wielka szansa dla Ozdoby była a żeby kogoś uderzyć nie trzeba być fighterem tylko trzeba mieć jakieś jaja a z te ciosy, które oddał Ozdoba to były z kontry i bardziej jak odruch bezwarunkowy działały niż odwaga, bo jak można zdychającego koksa nie uderzać to ja tego nie rozumiem.

Wyjść nawet za grubą kasę to trzeba było mieć jaja z takim np Nelsonem co jak by mi przyj**ał to by ze mną mogło być nie ciekawie i musiała to by być ogromna kasa żebym z nim wyszedł a nie z pół inwalidą

To się tak łatwo mówi zza komputera.

Zwykły szarak się stresuje przy prezentacji w power point przed klasą/grupą studentów, a co tu dopiero mówić o napyerdalaniu się na jednej z większych gal mma w Polsce, wiedząc że oglądają nas miliony.

Ja wiem jakie mnie łapie stresiwo przed koncertem i to w jakimś chvjowym klubie

Ozdoba mógł mieć dług u Cholewy i jego "ciemnych interesów", spłacił go w ten sposób, że nie wygrał z Koksem. Na końcu gali powiedział do mikrofonu, że to nie był nokaut, tylko sędzia przerwał walke. Z góry założył, że jak nie padnie będzie mniejszy wstyd i nikt się nie pokapuje że walka ustawiona. Poza kondycją nie pokazał zupełnie nic, chociaż trenował, co może świadczyć o ustawce. Mam taką teorie, że Ozdoba za darmoche biegał po oktagonie. Jak zrobiło się gorąco to instynktownie kontrował, jednak nie był za grosz ofensywny, bał się tego długu i pózniejszych konsekwencji. Walka wyglądała tak, że sędzia mógł nic nie wiedzieć bo był obiektywny. To był teatr Dawida Ozdoby za 0 złoty

Taaa, a na koncu Ozdoba zderzyl sie z sosna zasadzona przez Rosjan... Tfu, przez Litwina.