UFC on FOX wyniki i dyskusja po gali

Preliminary card (Facebook and FoxSports.com)


Light Heavyweight bout: Aaron Rosa vs. Matt Lucas
Rosa defeated Lucas via majority decision (28–28, 30–26, 30–26).

Welterweight bout: Mike Pierce vs. Paul Bradley
Pierce defeated Bradley via split decision (29–28, 30–27, 28–29).

Bantamweight bout: Alex Caceres vs. Cole Escovedo
Caceres defeated Escovedo via unanimous decision (30–27, 30–27, 30–27).

Featherweight bout: Mackens Semerzier vs. Robert Peralta
Peralta defeated Semerzier via TKO (punches) at 1:54 of round 3.

Bantamweight bout: Norifumi Yamamoto vs. Darren Uyenoyama
Uyenoyama defeated Yamamoto via unanimous decision (30–27, 30–26, 30–27).

Welterweight bout: DaMarques Johnson vs. Clay Harvison
Johnson defeated Harvison via TKO (punches) at 1:34 of round 1.

Featherweight bout: Cub Swanson vs. Ricardo Lamas
Lamas defeated Swanson via submission (arm triangle choke) at 2:16 of round 2.

Featherweight bout: Dustin Poirier vs. Pablo Garza
Poirier defeated Garza via submission (D'Arce choke) at 1:32 of round 2.

Lightweight bout: Ben Henderson vs. Clay Guida

Henderson defeated Guida via unanimous decision (29-28, 30-27, 30-27).

Main event

Heavyweight Championship bout: Cain Velasquez (c) vs. Junior dos Santos
Dos Santos defeated Velasquez via KO (punches) at 1:04 of round 1 to become the new UFC Heavyweight Champion.


Po prostu szok... Miesiące czekania na walkę, gdybania, a ta trwa ledwie minutę
Stawiałem na Caina jednak gdy ten był pokazywany w przerwach między walkami, a zwłaszcza gdy wchodził do klatki i w niej był, to nie był ten sam Velasquez... Pierwsza obrona pasa, powrót po kontuzji można powiedzieć, że był przestraszony i nie miał pewności siebie w odróżnieniu od JDSa, który aż parował adrenaliną...
Już w pierwszych sekundach coś nie szło, Cain był jakiś sztywny...
Jednak mam nadzieję, że Cain wróci i odbierze pas może i Dos Santosowi chociaż po tej walce szczerze wątpię.
Najbardziej zaskoczyły mnie spekulacje, że niby walka została za szybko przerwana
Oglądnijcie jeszcze raz na spokojnie, a potem się wypowiadajcie...
Velasquez dostał w błędnik, centralnie potężnym ciosem od najlepszego boksera w HW w UFC w 1 minucie walki czyli ze 100% siłą!
Nie wiedział co się dzieje bezwładnie tylko przekręcił się ochraniając głowę nie ma mowy o zbyt wczesnym przerwaniu pare sekund dłużej i mogłoby się to źle dla niego skończyć. Kto teraz Lesnar czy Overeem !? Myślę, że Lesnar, ale czy ma szanse z JDS szczerze wątpię.

Guida vs. Henderson świetna walka, zasłużone zwycięstwo Bensona i zapowiada się zayebista walka z Edgarem. Przez pryzmat ME nie jestem w stanie pisać o tej walce jednak wg mnie to głupota u zawodnika MMA mieć długie włosy o ile Guida sobie z nimi radził to Hendrsonowi przeszkadzały w walce nie jednokrotnie zasłaniały mu oczy i często je poprawiał na co w walce raczej nie ma czasu Ale to tylko moje zdanie.

Liczę tylko na to żeby Cain wrócił i ta porażka nie odbiła się na jego psychice, bo to prawdziwy mistrz! Gratulacje dla Dos Santosa. Wystarczy spojrzeć kogo już ma na rozkładzie i ma dopiero 27 lat... Maszyna chyba nie do zatrzymania!

Nie wiem co Wy wymyślacie z Meksykiem :D

Poszedł na wymianę, bo jakby zaczął wjeżdżać jak Brock to by dostał może jeszcze szybciej. Jak miał okazję to próbował obalić, nie wyszło. Stójkę ma 3x gorszą to dostał p***ę w łeb i się skończyło :P Kibicowałem Cainowi, ale przeczuwałem, że będzie nokaut dla JDS. Co do wagi to osobiście uważam, że tymi 250 funtami po prostu nie chciał dać się już podnieść po ewentualnej bocznej :)

Zmieniony przez - bp64 w dniu 2011-11-16 13:17:27

Ja się nie będę rozpisywał raczej zbyt dużo, bo jestem zawiedziony strasznie. Obejrze tylko walkę Hendersona i coś napisze, a tak to nie ma nawet o czym gadać co do ME z mojej strony.

Przypomniałem sobie teraz, że Cainowi weszły chyba z 4 ciosy, dosyć mocne na łeb JDS. Dobre low kicki kopał i spróbował raz obalić. Kapa

http://www.ufc.com/media/ufc-fox-post-pc

konferencja

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2011-11-13 04:32:28

Zawiodłem się mocno na Cainie, bo liczyłem na jego ciągłą presję i popisy zapasami. Obawiałem się tego, że jednak będzie chciał walczyć w stójce i spodziewałem się, że może się to dla niego źle skończyć. Każdy kto postanowił stac z Juniorem do tej pory źle kończył i dziwię się, że Cain wolał walczyć w stójce zamiast dążyć do klinczu i obaleń. Cain miał pokazać super zapasy, magiczne cardio, a tak nic z tego nie pokazał. Zły game plan.

Juniorowi od dawna należała się walka o pas, udowodnił, że na chwile obecną jest najlepszy. Teraz dla niego Lesnar albo Overeem. Lesnar może być tym jedynym z dobrymi dynamicznymi zapasami, który od samego startu ruszy na Juniora i będzie próbował go obalić, jak uniknie ciosów, a będzie mu się udawało klinczować i zdobywać obalenia to może wygrać. W przypadku Overeema to wiadomo można spodziewać się walki w stójce, może okazać się lepszym uderzaczem od Juniora.

Teraz niech Lesnar pokona Overeema to zobaczymy zaległą walkę trenerów tufa.


Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2011-11-13 04:48:11

Oglądałem dwie walki i wygrali Ci którym kibicowałem: Benson i JDS.

"Jedyna porażka Juniora Dos Santosa, to ta porażka z Fabricio Werdumem"- Andrzej Janisz

Nie wiem, czemu Cain od razu po obalenie nie szedł, no ale w sumie, JDS szybko wystartował. Jakby doszło do walki JDS-a z Alim to się przekonamy, co znaczy stójka z k-1 w mma.

Reem nie może wyłapywać ciosów, tak jak to robił z Werdumem, choć jak ktoś słusznie zauważył, wtedy bał się gleby. Z drugiej strojny Reem ma tendencje do czajenia się na jeden cios i wyłapywanie wszystkiego na garde.

Z rękawicami mma ta garda nie jest szczególnie szczelna a nawet jeśli to z JDS-em to nie jest dobry pomysł

Jak Lesnar wygra to zaległa walka z TUF-a, imo ogólnie będzie ciekawiej dzięki wygranej JDS-a.

Zauważyliście że Danka chyba nie pogratulował Juniorowi? Był ładnie podkurviony. W tej walce pokładał wielkie nadzieje, ta walka miała wznieść UFC na jeszcze wyższy level, to miał być doskonały biznesowy ruch + pozyskanie mnóstwa nowych fanów mma.

A z tego co wyszło, to nie wiem czy bym zakochał się w mma

Bardzo jestem zawiedziony main eventem, ale przynajmniej jds wygrał.

^ Dlatego, zawsze mnie bawiło jak przed walką określało się już ją mianem najlepszej, nowej ery, wszechczasów itd. a potem właśnie to różnie wychodzi, a nadzieje były duże.

No, w końcu UFC postawiło na tą walkę "to co mają najlepsze"

Chyba, żeby bez ryzyka mogli zareklamować UFC w fox musieliby zrobić 3 totalnie kosmiczne pojedynki, wtedy ryzyko że każda walka zawiedzie jest małe.

Np Hendo vs Shogun, Ali vs Brock i Cain vs JDS, albo Jon Jones vs Machida.

hehe, to by była gala

Cain przyjął porażkę jak mistrz. Poklepał sędziego po plecach, zero rzucania się. Respekt.

Dokładnie, może Cain nie jest jakiś bardzo rozmowny, czy super zabawny podczas wywiadów ale klasę to ma. Wróci na pełnej piździe tego jestem pewny.

Velasquez vs Werdum

Velasquez vs Antonio Silva

Velasquez vs Kongo


To 3 walki które mnie interesują, zresztą każda z Cainem jest ciekawa, ide do kosciola

Co? Z Kongo? Jaja se robisz? Przegrał z JDS i od razu Kongo. WTF? A może z Rothwellem jeszcze raz?

Z Mirem, albo z Carwinem.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-11-13 06:27:47

Nie oglądałeś konferencji po gali i się rzucasz od razu jak wściekły pies

Padło takie pytanie w stosunku do Caina, bowiem Kongo wyzwał go na rewanż, bo twierdził, że mu się należy za to, że prawie Cain poszedł spać. Na pytanie czy byłby chętny na drugą walką z Kongiem odpowiedział, że jak najbardziej

Kongo ma 4 walki wygrane z rzędu w tym ta epicka akcja z Barrym(3 walki wygrane, 1 remis - ale wiadomo Kongo by to wygrał gdyby nie jego super faule i odjęte punkty) także jak dla mnie walka na podbudowanie dla Caina jak najbardziej.

Cain vs Kongo, a potem walka z kimś o titleshota i jazda

Po drodze na takim mrozie jak wracałem to tak sobie pomyślałem, że JDS to jednak monster i chyba popanuje w HW trochę dłużej

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2011-11-13 07:43:10