SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

deja vu - redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 31013

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Dorzucam dzisiejszą niedojedzoną miskę i trening. Dałam się dziś lekko pociąć laserem , co najgorsze - bez skutecznie - i stres temu towarzyszący wpłynął na ilość spożytych kalorii. Jutro chyba miski nie policzę,bo mój organizm zażyczył sobie świńską golonkę, którą zanabyłam w drodze kupna i jutro wchłonę, a jak wstępnie patrzyłam - golonka się do miski nie mieści Uznałam, że jak organizm chce golonki - to mu się należy, zwłaszcza że to się zdarzyło po raz pierwszy w życiu temu organizmu




Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
powiedz jak bedzie smakowala
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Powiem. Rzadko mam takie zachcianki, ale jak już zgrzeszę - to dobijać do 1700 kcal nie myśląc o rozkładzie BTW, czy po prostu pójść na żywioł i nie liczyć ?

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Wczorajsze pomiary lekko mnie wkurzyły - spuchłam.

I puchnę dalej - dziś na wadze 59,5 kg. Raczej nie jest to wina cyklu, bo biorę pigułki,( jestem przy 14. - więc jeśli miałby to być cykl to i tak za wcześnie). Podejrzanym może być nabiał, w piątek wieczorem i w sobotę rano jadłam biały ser 150 i 80 gr. Może to być kapusta kiszona jedzona wczoraj - i już po raz ostatni, bo po raz kolejny spowodowała rewolucje trawienne. Znaczy skisła kapusta mi nie służy - dołącza do listy warzyw, których nie jem.
Kolejne podejrzenie - za mało piję - zmieniam to - kupiłam wodę mineralną do pracy w małych butelkach - bo duże są za duże i od dziś realizuję plan "pół litra w pracy", bo generalnie to ja wody zimą nie lubię, tylko herbatę, ale pól litra jakoś zmogę, i coś w domu poprawię.

I raport specjalny dla Obli - golonka mnie rozczarowała - liczyłam, że będzie liderem w kategorii "lepsze niż sex", a ona weszła do kategorii "d...py nie urywa" - mięso jak mięso - skóra tłusta, więcej kości niż mięsa, gdyż przebiegle kupiłam malutką goloneczkę - moim zdaniem skórka za wyprawkę - raczej tego eksperymentu kulinarnego nie powtórzę.

I pytanie do mojego dobrego ducha - Rudej - co dalej? 8 tygodni treningu dla zielonych minęło - jest lepiej, ale szału nie ma - w sumie ćwiczyłam z małymi ciężarami. Dalej - w domu. Najbardziej interesują mnie spadki w biodrach - chce mieć 95 cm - to wina Obli -ona powiedziała, że wymiary to nie wina szeroko rozstawionych kości.
Nie odczuwam potrzeby regeneracji - ten tydzień świąteczny można tak potraktować - więc czekam na instrukcje - co dalej? Może coś z treningu szejkowo-asowego, bo tyłek to moja drobna obsesja?

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1894 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 41219
Widzę że tak jak u mnie trochę spadków trochę w górę :).Dziś się moje dziecko mnie zapytało czemu się tak męczę na siłce bo przecież tylko areaoby spowodują że będę szczypała ,a ja do niej muszę być szczupła, ja nie chce utyć
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
ha ha, moze dlatego, a jak zrobiłaś? wiesz to tez wazne, zasmażka

Ale marudisz, sumarycznie masz całkiem fajne spadki i ciesz sie i czekaj, 95cm w biodrach.. hoho, musisz sie uzbroic w cierpliwośc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Obli, ja nie marudzę ja tylko rzetelną relacje zdaję, natomiast faktem jest, że czuję sie opuchnięta. Generalnie po tych dwóch miesiacach ciało wygląda lepiej - przede wszystkim ida sa mniej galaretowate - pozbyłam się części galarety z nóżek Gorzej z wewnętrzną częścią ud i ich sama górą - tam tłuszczyk się dobrze trzyma.

Golonkę gotowałam, a potem piekłam - według przepisu Kuronia. W sumie jestem zadowolona, że mi nie podeszła - nie będę się ślinić do tłustego żarcia.

No ja chodząca cierpliwość jestem mnie sie nie spieszy, no może do wakacji bym chciała troche te biodra zmniejszyć. A już na pewno zejśc do dwucyfrowego obwodu, za który obiecałam sobie nowe dżinsy.
Teraz to biustonosz musze kupic na nowy biust (większy brak biustu)

Zmieniony przez - deja vu w dniu 2013-04-08 10:08:42

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 4595 Wiek 47 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 43352
o kochana, tez bym chciala 2 cyfrowe biodra łącze sie w bólu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
No to w ramach walki o dwucyfrowe .. Dzisiejsza miska.

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Wrzucam miskę dzisiejszą - będę kontynuować trening domowy dla zielonych, dopóki Ruda po obejrzeniu zdjęć, które Jej wysłałam lub Obli nie zalecą inaczej.

Drugi posiłek był podzielony na dwie części.

Nie ukrywam, że chyba byłoby mi wygodniej robić trening dzielony, bo najłatwiej mi ćwiczyć piątek, sobota, niedziela - tak dyktuje praca.

Tak mi się przypomniało - jakie ćwiczenie pomogłyby ręce trochę pogrubasić - bo mam 13 cm w nadgarstku i 21 cm w najgrubszej części przedramienia i to "trochę" patykowato wygląda - na tyle, że staram się nie nosić rzeczy bez rękawów,




Zmieniony przez - deja vu w dniu 2013-04-09 19:05:59

Zmieniony przez - deja vu w dniu 2013-04-09 20:49:12

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ogólne zalecenia przy PCOS

Następny temat

Maja_82/ Don't loose faith, lose weight, czyli optymistycznie w stronę redukcji

WHEY premium