Regenat -Zimowa masa z Roniem od str 44. Foto str. 13/43/44/52

Na syfy polecam preparaty z klindamycyną, tylko że ona jest niestety na receptę

Ja bym do tego zmniejszył trochę ilość białka, może to coś da?

Misiek - jutro muszę zaatakować aptekę. Boję się jednak, że babka to oleje i wciśnie mi jakiś drogi szit, byle zarobić. A ja się na tym nie znam niestety.

Kubinho - zgadza się. Najprawdopodobniej to przez pot i pył z pracy.

Monia - Dzięki. I tutaj chyba już w sumie post do Miśka nieaktualny, bo jak kosztuje 5 zł... .

Karpiu - Ahoj kolego . Dzięki bardzo, fajnie się to czyta :). Redukcję rozpocznę jednak z początkiem maja. Pociągnę jeszcze kwiecień na masie :). No ja nie chce mieć ud niczym Kai. Chce zachować w pełni sprawność fizyczną :).

Panda - Uśmiałem się, sog poszedł :).

Mikers - już zmniejszyłem do 250. Więcej nie ma sensu zmniejszać, bo jakoś trzeba rosnąć.



Kurde, organizm mi dziś powiedział "brak paliwa". Wtorek i środa trening, wczoraj 2 h intensywnej gry w siatę. Czym to poskutkowało? Rano nie dało się wstać ze zmęczenia. O 15:20 chciałem się zebrać na siłownię, ale zaświeciła się lampka "brak paliwa". I zasnąłem na ponad 3 godziny...

Położę się na 5min.....o ku** 3h minęły znam to

Nie żyj stereotypami Rege... do ud jak Kai to Ci brakuje lata świetlne.
Narazie to są mało wyćwiczone nogi i nie patrzę tu przez pryzmat już swoich a względem całej sylwetki. Jeśli pomiędzy jedną a drugą nogą jest światło, to bliżej temu do ud kobiecych, gdyż to właśnie kobiety dążą do takich proporcji.

Kobiety dążą do 65 cm w udzie?

Nie żyje stereotypami. Ćwiczę nogi na tyle, na ile pozwala mi to praca. Nie raz miałem tak, że miałem zakwasy jak ch** i w pracy nie szło robić tego, co zwykle. Nie mówię tu o przebyciu tych +/- 10 km.

Ćwiczę regularnie rok, więc... Nie od razu Rzym zbudowano ;).

do takich proporcji, czytaj uważniej.
Narazie tak uważasz, ale jak zacznie się mocna dysproporcja między górą a dołem to będziesz chciał szybko to nadgonić, to tylko kwestia czasu

Nie no, ja rozumiem. Nogi to fundament sylwetki. Sam sobie ostatnio powiedziałem, że zacznę się bardziej przykładać do nóg. Spokojnie :).

Sieeeeeeeeeeeemaaaaaaaaaa! :)

Barki i biceps:

1. Wyciskanie siedząc: 10x14 kg, 6x24/26/28/30 kg, 4x32 kg, 8x28 kg, 8x24 kg.
2. Wznosy bokiem stojąc: 10x8/10 kg, 8x12/14 kg.
3. Unoszenie przed siebie hantli, skierowane do środka: 10x10/12/16 kg.
4. Odwrotne rozpiętki: 10x10/12/14 kg.
5. Podciąganie do mostka: 12x25/30 kg, 8x40 kg.

1. Uginanie sztangi stojąc: 8x17,5/20/25/30/40 kg, 8x30/25 kg, 10x20 kg.
2. Uginanie z supinacją: 10x10/12 kg, 7x14/16 kg.
3. Uginanie w oparciu o kolano: 8x10/12/14 kg, 5x16 kg.

+ brzuch (allahy i skłony bokiem stojąc).


Barki doj**ałem konkret, ale z bicepsem... Jakiś niedosyt został.

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2013-04-07 14:40:41

Dziś nogi. Chyba lepiej, niż ostatnio. Gacie w pasie mi spadały, a w udach naciągnięte .

Nogi:

1. Przysiady: 15x40kg, 6x62.5/72,5/82,5 kg, 4x92,5 kg, 6x72,5 kg, 10x62,5 kg.
2. Wykroki z sztangą krótką (8kg): 20x18/18/18/18 kg.
3. Prostowanie w siadzie: 8x59/66/73/79 kg, 10x66 kg, 15x52 kg.
4. MCNPN z hantlami: 8x28/30/32/34 kg.
5. Łydkownica: 20x42 kg, 15x42 kg, 10x52/52 kg.

+ brzuch.



PS Byłem w aptece i tą pytań się babkę, jaką by mogła polecić maść na trądzik. Tak patrzy na mnie, a gdzie ten trądzik? Na plecach. Przy sterydach to strata pieniędzy .

W końcu poleciła mi Pharmaceris Sebostatic. Maść na noc. 40 zł. Zobaczymy czy coś pomoże. Jeszcze chciała mi jakiś żel dać po myciu za 35 zł, ale żal mi trochę było .