2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06
http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html
2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06
http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html
Od środy nie trenuję siłowo - regeneracja tygodniowa dobrze mi zrobi. Zresztą nawet nie miałabym kiedy - gotowanie, pieczenie, sprzątanie ostatnio skutecznie wypełnia mi cały czas.
Niestety micha niezupelnie czysta - za dobre te placki upiekłam
Za to chlebek według przepisu Oveja też się znalazł w menu świątecznym. Znalazłam też fajną stronkę o pieczeniu chlebów: www.chleb.info.pl może sie komuś przyda.
Korzystając z okazji życzę wszystkim zdrowych, pogodnych, pełnych nadziei Świąt Zmartwychwstania Pańskiego i żeby troska o nasze ciała nie przesłoniła troski o duszę
2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06
http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html
Jutro dorobimy mu kolegę.
Zmieniony przez - medit72 w dniu 2013-03-31 23:17:34
2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06
http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html
Dziś koniec regeneracji - pora wracać na siłkę. Nie powiem, żebym wytrwała na czystej misce przez Święta, było trochę ciasta ale też sporo jajek i mięcha no i własny pieczony razowiec według przepisu z forum. Nie było biegania ale sporo zabawy na świeżym powietrzu z rodziną. Waga pokazuje 1kg więcej może to efekt tych ciast a może nadchodzącej @. Ale co tam ....akumlator podładowany więc jedziemy dalej!
Zmieniony przez - medit72 w dniu 2013-04-03 14:55:26
2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06
http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html
Przy przysiadzie starałam się zejść głębiej - co prawda wtedy cierpi technika (zawijanie ogona) ale za to kolana przestają boleć. Nie bardzo wim jak się mam tego zawijania pozbyć... rozciąganiem?
2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06
http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html
Coś mi się pochrzaniło po MC i zaczęłam robić wyciskanie na skośnej z treningu A Zanim się zorientowałam się poszła już 1 seria, więc postanowiłyśmy z kumpelą kontunuować i sprawdzić maxy.
Wyszło 32,5kg
Na następny raz sprawdzę max na prostej.
Ciekawa rzecz, że wyciskam coraz więcej a w pompkach progresu brak.
Mam nadal problem z wypychaniem bioder - tym razem położyłam krążek i zrobiłam wypychanie z leżenia na ziemi, ale dalej jest coś nie teges - mam wrażenie, że za lekko idzie.
Na bieżni zamieniłam interwały na bieg z narastającą prędkością. Jest przy tym mniej kombinowania z ustawieniami a od 15 minuty jest walka dosłownie o każdy metr. Przy 12km/h można wypluć pluca, a progres polega na wydłużnia biegu przy tej prędkości.
2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06
http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html
brak snu i wahania nastroju
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- ...
- 40