ZOBACZYŁEM I OSZALAŁEM!!

stronczek, nie chodzę do Goliata. I tu pierwszy błąd. Drugi to, że jeśli znasz gościa o nazwisku Pająk to on powie Ci, jak gość robi przysiad 400 kg. Kurasiowi Szczena opadła bo on nigdy tego nie zrobił. Niedługo będą zawody i ten klient pobije rekord Polski w przysiadzie. Przypominam, że będzie czysty. A Ty nie wypowiadaj się na temat ambicji. Nie powiedziałem, że chcę dorównać Ireneuszowi Kurasiowi (z całą powagą dla tego człowieka). Nie chcę być strongmenem. A co ty możesz powiedzieć na temat Goliata? Skąd przypuszczenie, że to klub dla pedałów? Ktoś Ci wsadził coś w szatni? Nieładnie. Dlaczego obrażasz niektórych ludzi, których nawet nie znasz? Nie będę dawał Ci lekcji dobrego wychowania, bo dobre wychowanie wynosi się z domu, a nie z ulicy.

Co do Dolnego Śląska...
Powinieneś pojechać zobaczyć, jak przygotowują się trójboiści siłowi w Legnicy, ale chyba wg ciebie to nie jest Dolny Śląsk. No cóż...

Co do zawodów strong: Kuraś jest już słabszy i następni przejmują pałeczkę. Dwa lata temu - ok, ale już nie teraz.

Twoje argumenty nie przemawiają do mnie, ponieważ w połowie postu chciałeś pokazać, jaki jestem mały, a w drugiej operujesz jakimiś niewiadomymi danymi na temat siłowni na którą np. chodzę.
Szkoda, że tak wybitny trener, dietetyk, mistrz kulturystyki jak stronczek nie potrafi wypełnić swojego profilu, chyba wiem dlaczego... czyż czasem nie jesteś tak napakowany, że nie mieści się Twoje zdjęcie w monitorze?

Jesteś żałosny.

Pozdrowienia...

dyg drogi znawco światka siłowego,polemika nasza dotyczyła ilośći brania sterydów, a nie jakiś nieziemskich dokonan w przysiadach,takie argumenty są bez celu,ponieważ jak można porównać przysiad 400kil(na sucho)do spaceru farmera z waliskami 120kil na dystansie 100 met(na koksie).Stanełem w obronie kogoś kogo ja i Ty nie znamy osobiśćie,lecz wkurza mnie twierdzenie ,że ktoś jest super koksiarzem,a ktoś śladowym!Skąd posiadasz takie informacje,czy robiłeś zastrzyki im ,rozpisywałes kuracje!Proszę nie twierz,że ktoś bierze wiecej ,a ktoś mniej.Twierdzenie że Kuraś jest już słabszy to też bzdura!Vice-Mistrzosto świata,kilka wygranych impres bez apelacyjnie jest dla Ciebie końcówką!Dla mnie Irek jest poprostu sportowcem i nie rozgraniczam na biorących ,a nie bioracych!Po co ja to pisze skoro Ty wiesz lepiej!

To tak jakby mowic o jakichs tam dwoch biegaczach olimpijskich, ze ten ktory wygral bardziej sie nakoksowal od drugiego i dlatego jest pierwszy. To bzdura, na tym poziomie najwazniejsze sa warunki fizyczne, to cos z czym sie ci sportowcy urodzili, ten prawdziwy talent i juz !!! To samo jest ze strongmenami, kulturystami i ciezarowcami !

dyq-u ale Ty jestes opanowany:) Podziwiam Podziwiam.

Pozdrawiam
-----------------
[email protected]
http://www.nessip.conecta.com.pl 

jarko: na ostatniej olimpiadzie w USA wykryto u ponad 300 biegaczy nandrolon. Ostatnio prawie każdy ze sportowców miał wpadkę. Jest kilku którzy niestety nieżyją. Przykłdem jest biegaczka, która wygrała bieg na 100 m (ta z długimi pazurami), ostatnie wyścigi kolarskie we włoszech, wpadka Zidana, wpadka polskich lekkoatletów. Można długo wymieniać...

Koks jest dla ludzi

Stronczek: wiem, że podziwiasz Ireneusza Kurasia, ja też go podziwiam, ale przeświadczenie, że jest czysty nie jest na miejscu. Chyba nie oglądałeś zawodów, gdzie w konkurencji "ZEGAR" dostał drgawek. Od czego???

Praktycznie żaden zawodowy sportowiec nie jest czysty. Ale takie zawody jak strong nie mają żadnej kontroli i to robione jest dla pieniędzy. Stosują środki wywołujące agresję, anaboliki itp. Nie możesz stanąć murem i powiedzieć "on jest czysty".

Jakby mógł, to Ireneusz by wystartował na olimpiadzie. Złoty medal i emerytura do końca życia jest niezłą posadką na starość. Nie chcę z Tobą polemizować, bo po prostu widzę, że jest Twym idolem, i naruszam jego "świętość". tak samo moim jest Arnold, ale nie będę zabijał się o to czy koksował, czy też nie...

Nikomu nie robiłem zastrzyków i nie wiem co, ile i jak biorą... To sprawa indywidualna

nessip: nikogo nie zamierzam wyzywać na forum. Niektórym puszczają nerwy, i wychodzi z nich prawdziwe oblicze. Ja będę spokojny i spokojnie odpowiem na zarzuty, pytania, bo tego wymaga kultura. Jak ktoś mnie mocno obrazi, to poproszę admina o zbanowanie. Ale nie będę pisał do niego postów, bo ktoś się uniósł i od razu zbanować.

Pozdrowienia...

Lucy Luke: cieszę się że masz zabawę
jak masz możliwość i znasz I.Kurasia osobiście to może mnie z nim poznasz? Chciałbym wiedzieć jak trenuje

Pozdrowienia...

ok wchodzę na doping

Pozdrowienia...

Heh. Znam dość dobrze środowisko wyczynowych ciężarowców
(choć sam jestem zapaśnikiem) i muszę powiedzieć, że dawki
np. naszej kadry narodowej są ogromne, ale tylko czasem biorą środki wykrywalne dłużej niż 2-3 doby, tylko w okresie
gdy nikt nie będzie ich kontrolował (a mało jest takich okresów) więc testosteronum propionicum 25mg to podstawowe narzędzie wyczynowych atletów którzy muszą przechodzić kontrole. Można by o tym jak i o oszukiwaniu testów jeszcze dużo powiedzieć... Ale to inna bajka, nie na ten dział

Son Gochan

Zaciekawił mnie ten artykuł, więc dołożę swoje 5 groszy jeśli można.

"Nakoksowany czy nie to prawdziwy strongman"
to cytat z postu Corvax'a, z którym zgadzam się w 100%!!!

Wielu kolesi bierze koks i to bynajmniej nie mało a wręcz gigantyczne dawki, i co? i g****! gdzie im do wyników Kurasia!!!

Moim skromnym zdaniem, żeby osiągać takie wyniki trzeba mieć przede wszystkim talent i predyspozycje, sam koks tu niczego nie załatwi.

Dlatego do wyników jakie uzyskuje Kuraś mam durzy szacunek bo sam chodzę na siłownie i dobrze wiem ile wysiłku kosztowało mnie uzyskanie tego co uzyskałem, a porównując moje wyniki z jego pozostaje się tylko uśmiać!



Pozdrawiam,

Chciałbym mieć "chociaż" takie wyniki jak Ty Dąbek

Pozdrawiam

kamel