olinkaz93/impossible is nothing/pół roku str 44-88

Ja zazwyczaj wyrabiam się koło południa, bo ćwiczę po śniadaniu

20 marca 2013
Dzień 10 (Tydzień 2)
Rano zakwasy na nogach, nadal... Szczególnie czułam czwórki.

DT Plecy + ręce

1. Martwy ciag. 3x8-10
(10X30kg/10x35kg) 10x45kg/10x47,5kg/3x50kg+4x47,5kg
10x41kg/10x46kg/9x49,5kg

2. Sciaganie drazka gornego do klatki. 3x6-8
(8x20kg) 8x25kg/8x25kg/7,5x25kg
8x25kg/8x25kg/5x30+5x25kg

3. Wioslowanie sztangielka w opadzie tulowia. 3x6-8
(10x7,5kg)8x10kg/8x10kg/6x12,5kg+8x10kg
8x10kg/8x12kg/8x12kg

4. Prostowanie ramion na wyciagu górnym 3x6-8
8x5bloczków/8x5bloczków/8x6bloczków
8x13,5kg/18x16kg/8x16kg


5. Uginanie sztangielek z supinacja. 3x6-8
(8x5kg)8x7,5kg/6x7,5kg/4x7,5kg+6x5kg
8x6kg/8x7kg/8x6kg

//Komentarz
Poszłam na trening z nastawieniem bojowym.
W MC chyba progres co cieszy, w końcu trafiłam na specjalną strefę do MC (!) duże talerze, nie potrzebuję w końcu chyba podkładek (!)

1. Martwy ciąg. - W pierwszej serii już czułam, że jest ciężko, ale dołożyłam do drugiej serii, ledwo wykończyłam, w trzeciej serii udało mi się tylko trzy razy z 50kg no i jeszcze wróciłam do obciążenia z drugiej serii, cztery powtórzenia więcej i już więcej iść nie chciało...
Generalnie z każdym powtórzeniem ciężko, walka...

O ile w MC byłam zadowolona, to dalej nie wiem co myśleć dlaej..

2. Ściąganie drążka górnego do klatki - Mając ciężary z ostatniego treningu z innej siłowni, myślałam, że na nowej maszynie 25kg ściaganie drążka do klatki będzie łatwe, ale jakoś topornie szło. Zmieniałam co chwila z 20kg na 25kg.. 20kg było zbyt lekko, a 25kg zbyt dużo, mam wrażenie, że nie wykańczałam ruchów ;-(
Teoretycznie skończyłam zgrzana, ale brakowało mi tej kropki nad i wykończenia i spięcia łopatek tak mi się wydaje...

3. Wiosłowanie sztangielką - podobnie jak w poprzednim ćwiczeniu, mieszane uczucia. Na rozgrzewce luzik. Z tymi 10 kg też w miarę okej, ale widzę, że silniejszą mam lewą stronę niż lewą, a te 12,5 kg ciążyło mi jakoś w ręku, mam wrażenie, że te sztangielki jakieś cięższe od tych, które miałam w starym miejscu... W trzeciej serii zrobiłam tych 6 powtórzeń z 12,5kg, ale czułam niedosyt stąd dodatkowa seria z 10kg...
Porównując z innymi dziennikami tych 12,5 kg powinnam wziąć z palcem w nosie, ale jednak...
nie wiem czy powinnam zostać przy 10kg, czy moja technika coś kuleje, ale przy 10kg było chyba 'machanie', a przy 12,5kg jakoś łokieć ciążył. uczucie że 'plecy chciały więcej, ale ręka nie dała rady "

4. Prostowanie rąk na wyciągu - tutaj też coś dziwnego. Męczyłam się z doborem obciążenia, bo nie było napisane ile kg, więc cackałam się z bloczkami... i też uchwyt do tego nie był jak należy, nie mogłam znaleźć klasycznego prostego gryfu.. ten był w miarę prosty, ale się ruszał na tej lince... też nie mogłam poczuć do końca tricepsa i a to robiłam raz z nogą wykroczną, a to raz z obiema wyprostowanymi.. Silić się siliłam, ale nie wiem czy to był triceps czy triceps + przedramię :'-(

5. Uginanie sztangielek - pierwsza seria ledwo wywalczona. W drugiej 6 powtórzeń i nic więcej. W trzeciej tylko do czterech, bo lewa ręka zdecydowanie opadała.. + 6x5kg..

Generalnie z MC byłam zadowolona, a o reszcie ćwiczeń (prócz bicepsa) nie wiem co myśleć... Choć plecy jeszcze trochę czuję, ale triceps to chyba spieprzyłam

Mam uczucie takie, żebym teraz chętnie poszła raz jeszcze i zrobiła trening wiosłowania - poprawiła spinanie grzbietu w fazie szczytowej, ściaanie drążka - tu chyba powinnam wziąć tych 20kg i zrobiła dokłądniej ze spięciem łopatek i prostowanie ramion od początku, bo czuję niedosyt. Oby nigdy więcej treningów jak ten.....
Może zmienić to prostowanie rąk na wyciągu na kolejnym trenigu na coś innego?

//Filmy

MC rozgrzewka:




MC 10x45kg:




MC 10x47,5kg:




MC ostatnia seria:




//Dieta
Napoje: woda mineralna, czarna kawa, mięta, zielona herbata
Suple: witD, witC, kwas foliowy, omega3
Warzywa: kapusta kiszona, kapusta pekińska, rzodkiewki, buraki, pomidor w puszce, ogórki kiszone
Miska:
1. Śniadaniowy tort bananowy - placki owsiane przekładane bananem, śmietaną i cynamonem.
TRENING
2. Banan, mięso z kaszą (to była szynka wieprzowa ale mało tłusta wpisałam jako schab)
3. Skubanie w lodówce bratowej - jakaś pieczeń z karczku, żółty ser i orzechy
4. Soczewica z mięsem

Jutro DT - Klatka + barki, zwiększam ciężar kosztem ilości powtórzeń...
Czy 5kg w unoszeniu ramienia bokiem jest to wykonania w zakresie 4-6powtórzeń??


Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-03-20 18:17:03

Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-03-20 18:18:48

Porównując z innymi dziennikami tych 12,5 kg powinnam wziąć z palcem w nosie, ale jednak...
Czy 5kg w unoszeniu ramienia bokiem jest to wykonania w zakresie 4-6powtórzeń??
nie porównuj się z innymi,to nie ma sensu. Ćwiczysz własnym rytmem, masz swój zapas siły i swoje predyspozycje. A pytanie czy jest możliwe.. Co się to obchodzi? Spróbuj, to zobaczysz.

troche mocniej staraj sie wypinac klatke jak podnosiesz ciezar i uwazaj na plecy
zostań przy 2-3kg w unodzeniu bokiem i pilnuj prawidłowej techniki

Dziękuję Obli.

OOkej, jutro nagram cały trening żeby korygować.
będę uważać na plecy, następnym razem będzie walka skoro mam dorzucić jeszcze ciężar, ale chyba dużo nie dołożę do MC, bo dziś była walka ...

p.s. zdjęcia wysłane na pocztę

Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-03-20 20:15:48

właśnie widzę, chudzino...

21 marca 2013
Dzień 11 (Tydzień 2)

DT Klatka + barki

1. Wyciskanie sztangi lezac prosto. 3x6-8 (poprzednie dwa treningi 3x8-10)
(10x20kg/10x25kg3x30kg|8x27,5kg/8x27,5kg/5x30kg+3x30kg asekuracja
10x25kg/10x27,5kg/8x30kg
10x18kg/10x23kg/10x26kg

2. Rozpietki. 3x4-6 ze ściśnięciem w szczycie (poprzednie dwa treningi 3x6-8)
6x7kg/(1x8kg)6x7,5kg/6x8kg
9x5kg/9x5kg/8x7,5kg
8x5kg/8x6kg/4x7kg+4x6kg

3. Wyciskanie sztangielek siedzac. 3x6-8 (poprzednie dwa treningi 3x8-10 )
8x8kg/8x8kg/8x8kg
(10x5kg)/9x7,5kg/8x7,5kg/7x7,5kg
10x6kg/10x7kg/8x7kg

4. Unoszenie sztangielek bokiem. 3x4-6 (poprzednie dwa treningi 3x6-8)
6x4kg/5x4kg/4x4kg+6x3kg
8x2,5kg/8x3kg/8x3,5kg
8x3kg/8x3kg/5x5kg

+Brzuch
1. Unoszenie kolan do klatki na stojaku 3x20
2. Kulenie kolan do brzucha na ławeczce 3x20
miało być trzecie ćwiczenie na skośne, ale pić mi się chciało i jeść...

//Komentarz

1. Wyciskanie sztangi leżąc płasko - rozgrzekwa poszła okej, myślałam że 30kg to dobry począteek na dziś, ale było za dużo po 3repie zmniejszyliśmy z intruktorem. Dwie serie 27,5kg ciężko, ale sama. W trzeciej 30kg, 5 powótórzeń poszło samo ostatnie 3 z pomocą. Następnym razem raczej nie dołożę ciężaru...
(pamiętałam o tym by spinać łopatki i wypiąć klatkę, ale na filmiku tego nie widać... chyba muszę jeszcze bardziej się wygiąć następnym razem)

2. Rozpiętki - długo kombinowałam jaki wziąć ciężar (ale doszły nowe sztangielki, więc spory wybór mam teraz i mogę manipulować ).
Pierwsza seria raczej okej, czułam drżenie klatki, druga seria (zaczęłam od 8kg, ale stiwerdziłam, że będzie za dużo) i trzecia już ciężej, Chyba w trzeciej serii trochę źle technicznie ostatnie powtórzenia, ręka opadała ...
Czy tutaj klatka też musi być w podobnej pozycji i wypięciu jak przy wyciskaniu leżąc?


3. Wyciskanie siedząc - wszystkie trzy serie z tym samym obciążeniem, nie chciałam szaleć, bo mam wrażenie, że technicznie jeszcze nie jest w 100% idealnie (czasem mam wrażenie, że a to za bardzo ręka pracuje a nie bark.. )

4. Unoszenie hantelki bokiem - jak widać trzy serie z 4kg, ale po trzeciej serii nie czułam siły na 4 kg (nie chciałam się szarpać) ale jeszcze doszła seria z 3kg, i było okej..
czy ręce są tak jak powinny czy jeszcze bardziej prosto i jeszcze bardziej palec w górę?

//Filmy

WL 27,5kg




WL 30kg




Rozpiętki 7kg




Rozpiętki 7,5kg




Rozpiętki 8kg




Wyciskanie sztangileke siedząc 8 kg




Unoszenie hantelek bokiem 1seria




Unoszenie hantelek bokiem 2seria




Unoszenie hantelek bokiem 3seria




Brzuch na ławce




//Dieta
Napoje: woda mineralna, herbata zielona, kawa, mięta
Suple: wit D, witC, kwas foliowy, omega3
Micha:
1. Placki ze śmietaną + cynamon + pomarańcza
TRENING
2. Pudło ryżu i mięsa
3. Dogryziona soczewica z wczoraj + burak
4. Sledź z jabłkiem
5. Makrela z moim chlebem
6. Twaróg z chlebem
(w zrzucie trochę to przemieszane jest)

Strasznie mnie suszy ostatnio, potrafię wypić ze 3litry wody jak w największe upały... a ciepło to teraz nie jest

Jutro DNT, w sobotę nogi.






Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2013-03-21 15:50:50

22 marca 2013
DNT

Dziś DNT, nie wiem dlaczego ale zakwasy wychodzą mi po dwóch dniach, dziś poczułam bicepsy, i mięśnie w okolicy pach

Najprawdopodobniej w ramach rozciągania wybiorę się na jogę, zobaczymy jak mi pójdzie.

To normalne, że zakwasy osiągają maksymalne natężęnie po 2 dniach,,a nie na dzień po wysiłku.

Olinka, te 30kg to dl aciebei za duzo, nie dociagasz go do klatki robis zmardzo krótki ruch, nie rówb tez oszukanych powtórzeń, nie mozesz kończysz i odkładasz
rozpietki 7,5kg tez widac cie dobiły, ale fajnie .. walczysz
przy podciaganiu nóg na brzegu ławki nie majtaj sie tak, ciało ma zostac nieruchome lekko odchylone i tylko nogi pracuja
przy rozpietkach nie wyginamy ciała, ściskamy tylko miesnie klatki w szczycie, i ruch na ławie płaskiej odbywa sieznda mostka do góry