SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

From fat to fit/podsumowanie str.39

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 38562

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 314 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 9302
Dzięki Kotku, z topiku wynika, że naturalną kontunuacją tego treningu, który obecnie wykonuję jest trening AB. Ale, żeby do niego dojść powinnam kontynuować ok. 3 tygodnie to, co w tej chwili robię.
O ile szefowa innaczej nie zaleci poćwiczę jeszcze tydzień na 15-12 powtórzeniach a potem na ostatnie tygodnie zwiększę obciążenia i zmniejszę ilość powtórzeń do 10-8.

2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06

http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 314 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 9302
Przez ostatni tydzień zaniedbałam wpisy co nie znaczę, że porzuciłam trening i dietę. Po prostu nie wystarcza mi czasu na ogarnięcie wszystkiego. W każdym razie tak w skrócie: w ostatnim tygodniu był trening siłowy (ten co zwykle + aeroby czyli bieganie po 40 minut z interwałami) w poniedziełek i sobotę. W środku tygodnia nie dałam rady ponieważ dopadła mnie delegacja i w sumie zrobiłam 2 600km za kierownicą w 4 dni nie wspominając o 6 spotkaniach więc za nic w świecie nie dało się dołożyć treningu siłowego. W sumie szkoda, bo hotele wybierałam pod kątem ewentualnych ćwiczeń (każdy miał minisiłownię). Jednak kiedy wraca się do pokoju grubo po północy wszystkie siłownie są już pozamykane. Oczywiście gdybym się uparła zrobiłabym chociaż jakiś szybki trening w pokoju ale po prostu nie dałam rady. Za to trzymałam michę, choć jej nie liczyłam. W restauracji był wyłącznie łosoś z grila i sałaty. Nawet 2 wizyty mojego szefa po drodze w Macdonaldzie jakoś przeżyłam bez skuchy dzięki własnemu prowiantowi który zabrałam na drogę.
I jeszcze coś: nie miałam pojęcia jak bardzo jedzenie wpływa na nasze samopoczucie: pół roku temu pokonując tą samą trasę prawie zasypiałam po 200, 300km za kierownicą. Potem oczywiście jadłam jakiegoś batona, przepijałam napojem energetyzującym i za 80 km byłam znowu senna. Teraz nawet przez chwilę nie byłam senna pomimo znacznego deficytu snu. Niesamowita zmiana.

2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06

http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
no proszę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 314 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 9302
Wczorajszy trening.
Uwielbiam ćwiczenia ze sztangą. Ne mogę się doczekać, kiedy zacznę ćwiczyć WL. Nawet przyzwyczaiłam się do tych wszystkich stękających facetów w tzw "męskiej części siłowni" a i oni chyba też już przyzwyczaili się do mnie. Swoją drogą dziwne - chodzę już 2 miesiąc na siłkę i nadal jestem jedyną kobietą w części ze sztangami i wolnymi ciężarami.




2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06

http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 314 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 9302
A i żeby nie było, że taki progres na bieżni - wczoraj ćwiczyłam na tzw "wolnej bieżni", która albo ma inne jednostki niż km/h, albo się wolniej kręci, bo na innych bieżniach raczej 10km/h nie pociagnę z interwałami. A na pulpicie doczytać się nic nie dało bo opisy są po szwecku lub fińsku w każdym razie nicht verstehen....

2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06

http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to jak cie juz tak polubia bedziesz mogłazamienic ten trening na Ai B ale zaczynajac juz od 3serii po 12 powtorzeń
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 314 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 9302
no i tak to jest wykazać się nadmiernym entuzjazmem do ćwiczeń lub też pociągiem do sztangi

Już się cieszyłam na to, że machnę 2 x 15 A lub B + 20 min zap... aero i do domciu grzeć d..ę przy kominku a tu zonk

Ale tu jak we wojsku - trza robić co każą. Tylko sobie dokończę ten mój trenio dla żółtodziobów bo mi jeszcze mi jakieś 1,5 tygodnia zostało Dobsze Szefowo?

2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06

http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
spoko
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 314 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 9302
Od jakiegoś tygodnia boli mnie spodnia, przednia, wewnętrzna strona stopy - podejrzewam że odzywają się haluksy (mam to rodzinne), więc zdecydowałam wczoraj, że zamiast biegania zrobię wytrzymkę. Przejrzałam treningi i zdecydowałam się na tzw "Miękkie Nogi"
czyli
1 burpee – 15 przysiadów
2 burpee – 14 przysiadów
3 burpee – 13 przysiadów
itd..

Pomyślałam sobie bułka z masłem - machnę przed telewizorem i będzie git. Na początek po krótkiej rozgrzewce przy którymś przysiadzie chrupnęło mi coś w kolanie. Ok myślę nie będzie mi jakieś kolano psuło treningu - porozciągałam nogi i zaczęłam jeszcze raz tym razem bardziej wypinając zadek i prostując klatę.
Do 5 burpees robiłam pompki męskie, potem już podpierając się kolanami. Od 7 burpees musiałam robić przerwy bo nie dałam rady kontunuować w ciągu ćwiczeń. Od 11 burpees zaliczałam zgon, ale jakoś dociągnęłam do końca w czasie prawie 30 min łącznie z przerwami. Dziś rano obudziłam się bez zakwasów ale z to ze zdartą skórą na kolanach
Wnioski:
1. miałam lepsze zdanie o mojej kondycji ale jednak cienki bolek jestem
2. nawet jak coś wygląda niewinnie na papierze w naturze może dać nieźle popalić,
3. nie poddam się tak łatwo i treningowi "Miękkie nogi" jeszcze skopię tyłek

2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06

http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 314 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 9302
Wczorajszy trening bez ćwiczeń na brzuch z obawy, że się nie dostanę na bieżnię. Zauważyłam, że w mojej siłce jest swoiste polowanie na bieżnię, przychodzi dużo osób zainteresowanych interwałami i niestety ciężko się dostać szczególnie na te nowsze modele. Wczoraj załapałam się na najstarszy model, który nie dość, że się cały trzęsie to jeszcze ma popsute wznosy więc musiałam sobie zmodyfikować trenio i powstał tzw "Run Forrest" czyli bieg z narastającą prędkością, przy ostatnich 5 minutach wymiękłam i musiałam zredukować. Bieżnia jest do bani skalibrowana, więc trudno o porównanie z innymi treningami, w każdym razie tutaj 6,1 km/h to tak jak w rzeczywistości ok. 8 - 9 km/h.




2006 Cracovia Marathon 04:50:07
2007 Cracovia Marathon 04:39:06

http://www.sfd.pl/From_fat_to_fit-t908566-s1.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

brak snu i wahania nastroju

Następny temat

Ile powinnam schudnąć?

WHEY premium