Kapitan WodkaHmmm... Do czego by sie tu dzis przyebac...
Mogłeś do drugiego posiłku, pieczywo pierwsza klasa, ale pasta jajeczna kupna (świństwo - dlatego napisałem, nigdy więcej) wolę sobie sam taką robić z jajek, jogurtu naturalnego i przypraw, bez chemii i lepszy rozkład btw.
Kapitan WodkaNadal nie trzymasz b/t/w i malo bialka w ostatnim.
Białko na poziomie dnia treningowego, fakt że powinienem w dnt zeżreć więcej, tak jakoś wyszło, dzisiaj też muszę kombinować bo jak pisałem w Twoim dzienniku niespodziewanie na ostatnią chwilę cały rozkład dnia szlag trafił przez jeden telefon.
Ogólnie dzisiaj rano brzuch nieźle wygląda, na wadze też zeszło, jutro zrobię pomiary na czczo i porównam do tych ostatnich po splicie, bo jest lekka różnica, tym bardziej że w ten wolny tydzień od treningu w ostatnie 3 dni nieźle sobie pozwalałem (pizza, piwo)