[ELITE Ladies]mieć dużo siły i ważyć mniej/redukcja start str15

w sumie obojętnie jednak całego ciła bym ciagle nei robiła, splity w tsylu gora dół itp sa chyba najlepsze, a praca nogami daje najwieksze zapotrzeboanie kaloryczne, chociaz ty to plecami niezle zasuwasz

Super :) to coś pomyślę i dam do oceny.

Z nogami to mam problem głównie taki, że ciągle nie mam pełnej ruchomości w stawie skokowym (więc np. przysiad to tylko sumo albo ćwierć-przysiad), ale jest tyle innych ćwiczeń, że coś się znajdzie.

moze byc i sumo a staw taki zostanie? czy cos robisz w kierunku poprawy ?

mam nadzieję, że uda się to rozciągnąć - najlepiej rozciąga się na maszynie do łydek (najlepiej takiej na siedząco, ale akurat u mnie na siłowni nie ma) albo na suwnicy SMITHA (wypycham ciężar palcami, a później pozwalam mu dociskać palce w stronę piszczeli) - niestety to powolny proces, pewnie powinnam więcej czasu na to poświęcać :/

masujesz? robisz okłady? musisz uelastyczniać

WTOREK
DNT

DIETA



obliques - tylko rozciągam, z czego powinnam robić okłady? i jak masować? mam problem z przyciąganiem stopy do piszczela, natomiast spokojnie mogę odchylać stopę w drugą stronę (np. wspięcie na palce - pełny zakres ruchu, jak w zdrowej stopie)

Zmieniony przez - kosheen w dniu 2012-11-07 12:11:38

olej rycynowy bardzo dobrze uelastycznia jako okład, okład z borowiny jak masz

ŚRODA
TRENING
Trening wspinaczkowy - głownie siła i technika
Dodatkowo interwały (5) na średnio trudnym bulderze

Na koniec podciąganie (na dużym zmęczeniu) - max ilość podciągnięć (bez obciążenia) - 3 serie półtorej minuty przerwy
Powtórzenia w kolejnych seriach: 15 - 12 - 11

Rozciąganie stawu skokowego


DIETA



chlebek oczywiście własny, a ser dostałam ze wsi (ogólnie staram się od jakiegoś czasu nie jeść nabiału i nawet nie dodaję już mleka do kawy)

Obliques - olej rycynowy zakupię i jak znajdę to i borowinę. Muszę się tym na poważnie zająć.

Zmieniony przez - kosheen w dniu 2012-11-08 10:38:58

no warto dobrze rozgrzewac okłady i powolne ćwiczenia,

kurcze ale sie podciagasz, ja chciałabym 12x ale nigdy nie przekroczyłam 8 i co przerwa to sie cofam do punktu wyjścia

To podciąganie to chyba trochę efekt uboczny wspinania, chociaż jak zaczynałam 3 lata temu, to nie podciągałam się nawet raz. Ale - jestem niska, wiec często gdzieś nie sięgam i trzeba się dociągnąć na rękach maksymalnie ;)

Teraz często jak wchodzę na siłownię i widzę kilka męskich par oczy wgapionych we mnie i gotowych do udzielania rad, to szybko wskakuje na drążek, robię kilka powtórzeń i zwykle mam spokój od "doradców"