***Obiecanki-macanki, a głupiemu w kość*** - GRAPPLING SPAM

No rejczel, że dobrze kombinuję Ostatnio jak zombie na nich siedziałem wyłączony, albo se rysowaliśmy z kolegami karykatury wykładowców A tak se stójkę rozruszam, bom zardzewiał

@ziumol przyzwyczajaj się, ja już tylko na wykłady z tylko 2-3 przedmiotów chodzę, bo można by się zanudzić na pozostałych. A jak sie i na tych dwóch nudzę to TUF-y oglądam

Ja nie wniosę lapka, więc nici z TUFów

A to u mnie bezproblemowo

U mnie wykładowcy sobie nie życzą, albo słuchasz i nie przeszkadzasz innym albo do widzenia. W sumie racja, w domu zostanę albo na tren polecę

I w sumie rację mają.

Mi to zajęcia idealnie kolidują z treningami

Mi częściowo. Najgorsze, że często ćwiczenia i laborki. Ogólnie takie pół wieczorowe te studia mam

Ja mam podobnie, nie raz na 16 czy 18 coś mam

No ja na 19 raz idę tylko, a łącznie 3 razy do 20:30 mam

Weźcie nie narzekajcie, bo ja od listopada mam 5x w tygodniu do 20.30
I no nawet, jakbym chciała, to se ani na judo ani na bjj nie podskoczę

No i wykłady u nas obowiązkowe zrobili