Dzieki za odp ;)
...
Napisał(a)
Siemanko, zalewam forum pytaniami, ponieważ trenuje od miesiąca + taka moja natura, uwielbiam wszystko wiedzieć :D Do rzeczy. Wczoraj mieliśmy dość intensywny trening. Dużo uderzeń na tarcze różnymi technikami. Trenowałem z dwoma gościami. Jeden całkiem nowy ( tak jak ja, trenuje od miesiąca ) . Na tarcze walił same cepy, tylko siła - 0 techniki. Pod koniec treningu zmienialiśmy pary i robiliśmy kombinacje na tarcze. 3 minutowe lub 5'cio . Jak zmieniłem partnera to ten nawalał bardzo mocno w tarcze, ale już z poprawną/dobrą techniką. Dostawałem dość konkretne ciosy i dzisiaj patrze, a na klatce piersiowej 4 siniaki, z czego 3 w okolicy serca. I mam pytanie, czy to poprawny system treningu, żeby uderzać z pełną siła ( ale przy zachowaniu nienagannej techniki ) na tarczę? Czy te siniaki to żadna nowość, jest to typowe po treningach. I ostatnie (może troche przesadzone, ale wolę zapytać) czy serce może ucierpieć od takich uderzeń? Jak u każdego znajduje się po lewej stronie, więc wiekszość silniejszych ataków jest wyprowadzana właśnie na tą strone.
Dzieki za odp ;)
Dzieki za odp ;)
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
powiedz trenerowi ze wystepuje taki problem i jak masz trzymac tarcze bo dostajesz na klatke i boli cie mostek,lub przełóż ją na bok tułowia bo na bank cos jest nie tak. na srodku klatki mało kto ma takie wybrzuszenia ze mostek zasłania, nawet jeżeli są to przy kopnięciu kolanem nie są najskuteczniejsza obroną.
...
Napisał(a)
trenuje od około 2 miesięcy i nie było ani jednego treningu żebym nie miał siniaków ;p Pamiętam mój drugi trening, byłem w parze z gościem co trenował już 2 lata, po tym treningu byłem cały w siniakach ;D I taka chyba natura trreningu, żebyś po za techniką wzmocnił próg bólu i wytrzymałość. Trenuj dalej ;)
...
Napisał(a)
Kolego to sztuki walki a nie balet. Sinaki, obicia, przeprosty, otarcia w różnych miejscach to chleb powszedni u mnie na sekcji. Trenujesz dopiero miesiąc więc twoja skóra jest jeszcze bardziej podatna na siniaki i krwiaki. Z czasem sie "przetrzesz" i będzie dobrze. Co do uderzeń w serce to jeżeli były to uderzenia przez tarcze to wątpie żeby maiło to jakies poważniejsze konsekwencje.
...
Napisał(a)
Tak jak wyżej, kwestia przetarcia, po jakimś czasie nie powinieneś mieć tych siniaków, ja trenuje półtora roku, walczę na zawodach a limo takie większe tylko raz miałem (ale to dostałem na imprezie, nie trenowałem jeszcze) jakieś lekkie przetarcia miałem, ale po jakimś czasie już żadnych śladów.
Ja uważam, że najpierw należy się skupić na technice, później kiedy będzie ona w nieco lepszym stanie powoli bić co raz mocniej ale skupiać się na technice.
Ogólnie to na tarczy powinno się trenować technikę głównie, siłę trzeba trenować na worku i tam nawalać z całej siły(według mnie)
Ja uważam, że najpierw należy się skupić na technice, później kiedy będzie ona w nieco lepszym stanie powoli bić co raz mocniej ale skupiać się na technice.
Ogólnie to na tarczy powinno się trenować technikę głównie, siłę trzeba trenować na worku i tam nawalać z całej siły(według mnie)
...
Napisał(a)
siniaki żadna nowość.gdy zaczynałem miałem sporo na nogach,rękach.teraz sporadycznie czasami gdzieś wyskoczy.jak to mówi mój trener "do bólu musisz się przyzwyczaić albo go polubić"
...
Napisał(a)
Dobra chłopaki! Dzieki za odpowiedzi, pozostaje trenować dalej! Siemanko!
...
Napisał(a)
Dla mnie to jest patologia treningowa.
Nie ma dla mnie nic gorszego kiedy trener każe ci stać jak kołek z tarcza lub bez, a jakiś koleś cię nap*****la jak worek treningowy, a ty masz to bez żadnego uniku/kontry przyjmować.
Niestety, żeby dostać się na zawody często trzeba z zaciśniętymi zębami przejść przez takie gówniane "treningi".
No tak, to może niech jeszcze pan Miyagi weźmie kija i go nim ponap*****la żeby go wzmocnić. Albo może niech sobie powali baranki o ścianę żeby wzmocnić głowę.
Zmieniony przez - Frosti w dniu 2012-10-07 03:33:11
Nie ma dla mnie nic gorszego kiedy trener każe ci stać jak kołek z tarcza lub bez, a jakiś koleś cię nap*****la jak worek treningowy, a ty masz to bez żadnego uniku/kontry przyjmować.
Niestety, żeby dostać się na zawody często trzeba z zaciśniętymi zębami przejść przez takie gówniane "treningi".
muaytaiI taka chyba natura trreningu, żebyś po za techniką wzmocnił próg bólu i wytrzymałość.
No tak, to może niech jeszcze pan Miyagi weźmie kija i go nim ponap*****la żeby go wzmocnić. Albo może niech sobie powali baranki o ścianę żeby wzmocnić głowę.
Zmieniony przez - Frosti w dniu 2012-10-07 03:33:11
...
Napisał(a)
Oj frosti frosti.... Stanie z tarczą i przyjmowanie ciosów to nie patologia treningowa tylko trening techniczny, ewentualnie celności u niektórych. Gdyby kolega napisał że stał bez niczego, a kolega go bił z całej siły wszędzie gdzie popadnie to już byłaby patologia. Tarcze to także dobra rzecz do obicia i zapewne oto chodziło koledze muaytai.
...
Napisał(a)
Spokojnie to naturalna kolej rzeczy :) Będziesz , żył . Widzę , że jesteś tu nowy to przyzwyczaj się do olewania tego co piszę "Frosti" to tylko troll forumowy . Pozdrawiam :)
...
Napisał(a)
a ja sie pytam co to za tarcza ze masz siniaki na klacie ? haa pierwszy rac takie cos słysze, tarcze jeżeli trzymamy to trzymamy w rekach przed sobą , ręce skierowane do uderzającego i blokujemy od naszej strony tarczy przedramionami lub trzymamy tarcze (cały czas mówie o tej pojedyńczej duzej ) z boku tułowia blokując barkiem. wiec jakim cudem masz poobijana klate chciałbym to wiedziec na prawde, powiesiłes ja sobie na szyi ;d nie kumam.. ?
co do uderzen na klatke sa niebezpieczne poniewaz moize dojsc do uszkodzen mostka , mocne uderzenia przede wszystkim bez rekawicy w niektórych przypadkach mogą zatrzymac akcję serca. pozdro
Zmieniony przez - yo5 w dniu 2012-10-12 20:36:49
co do uderzen na klatke sa niebezpieczne poniewaz moize dojsc do uszkodzen mostka , mocne uderzenia przede wszystkim bez rekawicy w niektórych przypadkach mogą zatrzymac akcję serca. pozdro
Zmieniony przez - yo5 w dniu 2012-10-12 20:36:49
...
Napisał(a)
Ciekawa odpowiedz! Otoz mamy tarcze, takie 'szmacianki' . Trzymamy je tak, ze są one pod lekkim skosem, rece na rogach. Nie wkładamy pod. Właśnie napisałem ten post, bo dostawałem kolanami na mostek. Na kolejnych treningach to już z nim sie dogadywałem, żeby uderzał niżej. Mam taki problem, że moje mięśnie klatki piersiowej ( nie są dość okazałe :D ) zanikają na mostku praktycznie i zostaje tak jakby sama kość, przykryta cieniutką skórą. Nie ma tam nic tłuszczu...
Polecane artykuły