***Obiecanki-macanki, a głupiemu w kość*** - GRAPPLING SPAM

Ej fajtery magistry, tudzież fajtery studenty: jak u Was jest/było z dietą na studiach? Ja kurde chciałbym sobie zdrowo pojeść ale najzwyczajniej nie mam czasu i pieniędzy póki co, przez leki na tą nogę. Także pozostaje mi biedronka. Ostatnio żarłem steki z ryżem, gotowe skrzydełka lub podudzia w panierce oraz pierogi z serem, do tego dużo żółtego sera i wędlin, serka wiejskiego, jajek i chleba tostowego lub grahama. Takie odżywianie jest w miarę? : D do tego piję kawę albo kakałko . Ograniczyłem nawet energy drinki

Luknij do mnie na dietę, jam student swóch kierunków, pracujący i trenujący i gotuję sobie sama, a daję radę mieć liczoną miskę
Generalnie preferuję potrawy, które robią się same i bardzo dużo piekę.

Ok, pomnoże to razy 2 i będzie dla mnie dieta

Zmieniony przez - ziumol w dniu 2012-10-11 16:31:15

Dobrze się sprawdza pieczenie kawałka mięcha (np. kg) i masz żarcie na 3 dni

W biedronce jeszcze masz ryż dość tani. ;d Ale dieta dietą, ja tu się was pytam jak to jest z treningiem po szczepieniu na tężec. Pielęgniarka mi sugerowała żebym dziś i jutro odpuścił. Ale czy to jutro jest tak bardzo konieczne, jeśli nie będzie powikłań? ;> Bo chciałbym się na trening przejść, ale jak mi ma ręka odpaść to z bólem serca ale odpuszczę.

Nie mam piekarnika, a w mikrofali nie wiem czy takie dobre będzie. Ogólnie nie lubię się babrać przy obkrawaniu piersi z kuraka z tych białych elementów itp. Masakrycznie dużo czasu mi to zajmuje

Levus, dziś sobie odpuść, jutro jak będzie ok wszystko to możesz iść.

Ziumol, a to brak piekarnika IMO znacznie wydluza sprawę, ja bym nie dała rady

Dzięki ;]

Co do kuraka, to jak nie zależy Ci na smaku a jedynie na wartościach odżywczych to sobie gotuj mięcho :D

Zmieniony przez - Levus007 w dniu 2012-10-11 18:58:46

No właśnie weź tu smaż 1kg mięsa np Tożto jakieś 5 tur Mógłbym sobie gotować, ale jedz 5x w tygodniu suchą pierś. 0 urozmaicenia. A tak upieczone z przyprawką to poezja. Lipa, że muszę jeść albo smażone albo z mikrofali. Chodź może w przyszły weekend pomyślę o ugotowaniu 1kg piersi. Póki co mam obiadów na tydzień - 2 paczki pierogów, steki i skrzydełka z kurczaka

Aż się boję o swoje jedzenie w przyszłym roku jak na studia uderzę... :D