SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kij i Marchewka / Arphiel / podsumowanie str. 31

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 45765

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
ręce
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 5 (tydzień 1)
05.10.2012 DT

napoje: woda +/-3l, kawa x2, zielona, skrzyp+przywrotnik+dziurawiec, lipa, pokrzywa x2, melisa
warzywa: pomidor, kapucha biała i kiszona, czosnek, cebula, kalafior, ogórek, brokuł, papryka
suple: multipack 2x1, tran, Mg+Ca, probiotyk, wit.C
rano: 5g BCAA + 3x omega3 + kreatyna,
przed treningiem
: SAW
w trakcie treningu: BCAA,
zaraz po treningu: kreatyna
wieczorem: 3x omega3 + ZMA,
(kreatyna w sumie 15g)
inne: ibuprom

micha BWT – 165/260/70
nr2 podzielony na dwa



Trening
Dzien4.
1a.pompka z wyskokiem 3x8-10 1min
cc/ cc/ 8+2/ 8+1+1

1b. skok z podciagnieciem 3x3-6 nachwytem neutralnie 1min
cc/ x5,5 / x4/ x 4,5

2a. Pompki na pilce 4xmax 1min (piłka lekarska)
3,5/ 3+8k/ 3+6k/ 2+7k

2b. invert rows z nogami na pilce 4xmax 1min (swiss ball)
6/ 6/ 6/ 7

3a. Wyciskanie skos góra 80X0 4x3-5 2min
10kg/ 15kg/ 17,5kg/ 20kg

3b. opuszczanie wolno 4x3-5 1min
cc/ 4+1/ 4/ 3+1

1a. Nie byłam pewna czy dam radę z wyskokiem i nawet przygotowałam sobie ławeczkę ale udało się i to nawet nie najgorzej. Niedługo może uda się klasnąć
1b. Pierwsza seria całkiem spoko, później coraz gorzej. W ostatniej serii 4 i pół bo podskoczyłam i dociągnęłam się do linii oczu, wyżej już nie szło
2a. Nogi szeroko i niestety ale nie udało mi się schodzić bardzo nisko. Dopiero w drugiej serii wpadłam na pomysł robienia z kolan i na kolanach już schodziłam niziutko – klatą do piłki.
2b. Wstyd ale te 6 powtórzeń to jakaś bariera. W ostatniej walczyłam o to siódme powtórzenie dobre 10sekund.
3a. To były najdłuższe 8 sek w moim życiu, przy 17,5 i 20kg ruch dół-góra był mało ekspresyjny. To była walka o to, żeby podnieść
3b.Starałam się opuszczać tak 8-10 sek – w pierwszych dwóch powtórzeniach to jeszcze mi wychodziło. Później walczyłam, żeby utrzymać choćby te 5sek opuszczania

Wrażenia ogólne: Wstyd pokazywać się z takimi wynikami. Tętno szalało, zwłaszcza w pierwszej parze, trzecią parę robiłam z trzęsącymi się łapami. Trening krótki ale bardzo intensywny. Najbardziej zadowolona jestem z pompki w wyskokiem (że się w ogóle mi udała ). W reszcie wyszło jaki leszcz ze mnie.

Ibuprom bo ząb mnie pobolewał – muszę w przyszłym tygodniu do dentystki się umówić. Bo co dziwne boli ząb, który był truty i boleć nie powinien
Byłam dzisiaj u fryzjera, przez co trening trochę później był robiony Ale miny fryzjerek jak wyciągnęłam jedzenie z plecaka – bezcenne
W niedzielę idę na chrzciny, zobaczymy czy nie wyjdę stamtąd głodna Mam pytanie czy wielkim grzechem będzie kieliszek wina (mówię oczywiście o rozsądnych ilościach ).


Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-10-05 21:49:49

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
o winie bylo kiedys na potreningu- w umiarkowanych ilosciach jest ok baw sie dobrze

a co konkretnie wyciagnelas u fryzjerek? niektorzy ludzie potrafia sie dziwnie spojrzec, to fakt. ale w pracy u mnie w wakacje np. szefowa sie zawsze pytala, co dobrego mam, bo tak ladnie pachnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
jęczmienna+wół/indor+oliwki+kokos+warzywa i razowiec na zagrychę pachniało obłędnie - bo przypraw też sporo tam było W umiarkowanych to wiem ale jeżeli "lepiej nie" to dam sobie radę bez - nadrobie na sylwestra

Przed chwila chciałam wstać i plecy dały mi znak, że dzisiejszy trening można zaliczyć do udanych

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja kocham moje fryzjerki. same żrą i nic co jem ich nie dziwi. co najwyżej same robią się głodne i wysyłają dzieciaka do mcdonalda. w pewną sobotę wszystkim robiły driny co przyjęte zostało ze zbiorową radością z wyjątkiem sześćdziesięcioletniej pani Władzi, która się oburzyła:
Władzia: no jak to drinka, o 12-ej?
Fryzjerka: pani Władziu, dzisiaj czynne do 14-ej, to co mam przyjść kuvwa na 18-tą żeby pani drinka zrobić?
W: no niby, tak, to może poproszę
F: No, to jest odpowiedź. trzeba pani jakiś kolorek pievdolnąc na tych włosach
W: ale mąż lubi takie naturalne
F: olej pani męża. może zazdrosny i lubi jak wygląda pani staro.
W: może i tak... to zrób pani żeby ładnie było.
Pani władzia wypiła 3 drinki i wyszła 20 lat młodsza. się mężuś pewnie ucieszył weszła stateczna starsza pani, a wyszła pijana latawica niemalże widok miny męża, który po nią przyjechał - bezcenny

Wiem, wiem, spam niepotrzebny, sorki Arphiel, jak przeczytasz to zgłoś post do usunięcia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 6 (tydzień 1)
06.10.2012 DT

napoje: woda +/-3l, kawa, zielona, skrzyp+przywrotnik+dziurawiec, lipa, pokrzywa x2, melisa, 100ml wina
warzywa: pomidor, kapucha biała i kiszona, czosnek, cebula, kalafior, ogórek, brokuł, papryka, pieczarki i kanie
suple: multipack 2x1, tran, Mg+Ca, probiotyk, wit.C
rano: 5g BCAA + 3x omega3 + kreatyna,
przed treningiem: SAW
w trakcie treningu: BCAA,
zaraz po treningu: kreatyna
wieczorem: 3x omega3 + ZMA,
(kreatyna w sumie 15g)

micha BWT – 165/260/70



Trening
Dzień 5
1a. Wypady z przeskokiem 20% ciezaru ciała 3x3-6 na strone 1min
1x cc / 3x 10kg

1b.Swing sztangielką 3x6 1min
15kg/ 17,5kg/ 20kg

2. przysiad wykroczny z noga tylna na piłce 4x6 na noge bez obciazenia
4x cc

3. Przysiad w trzech fazach z zatrzymaniem w kazdej po 3sek 4x3-5 2min
15kg/ 17,5kg/ 20kg/ 22,5kg

4. RDL jw. 4x3-5 (odkładasz sztange po calej serii) 2min
15kg/ 25kg/ 35kg/ 45kg


swing 20,5kg →


przysiad wykroczny →


przysiad 3 fazy 20kg →



1a. Nienawidzę tego ćwiczenia Już na sucho bez ciężaru było ciężko. Paliło jak cholera
1b. Ok, dodam na następnym treningu. Bardzo fajnie tyłek czuć. Tylko 6p ale strasznie mnie umęczyły
2. Robiłam bez przerwy (tylko po pierwszej serii na wyłączenie kamery). Uda miałam jak ze skały.
3. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić po 1serii . Styrało mnie jak żadne ćwiczenie. Po skończeniu miałam ochotę usiąść i nie wstać. Czas zwalniał na te cholerne 3sek – dla mnie trwały one wieczność.
4. 3 i 4 seria już w paskach. Ciężary dodawałam na kolanach bo nie miałam siły kucnąć. W 45kg zatrzymanie nie zawsze trwało te 3 sek.


Wrażenia ogólne: Ledwo co mogę chodzić po środowym treningu dołu a tu taką rzeźnie mi dano. Po treningu położyłam się i leżałam tak z 15min próbując uspokoić tętno i żeby czucie w nogach wróciło. Dawno nie miałam takich ekspresyjnych ćwiczeń. Baaardzo ciężki i wymagający trening. Dobrze, że jutro DNT

Chciałam założyć jeansy po treningu ale pompa w udach była tak, że się nie mieściłam – musiałam szukać jakiś ze streczem
Cały dzień mam brzuch wydęty jak balonik Rano budzę się dosyć opuchnięta w ciągu dnia schodzi i na wieczór znowu puchnę. Mam już tego dość chce okres

Figa, na spam zapraszam do starego dziennika


Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-10-06 20:19:41

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 7 (tydzień 1)
07.10.2012 DNT

Wrzucam pomiary, resztę rozpiski jak wrócę wieczorem.
Robione na czczo ale przed wypróżnieniem




Fałdy 30.09 – 07.10.2012
pępek –10mm – 10mm
udo – 12mm - 11mm
triceps –10mm - 10mm

Normalnie masa agresywna, każdy młody chłopiec zazdrościł by mi przyrostów w ciągu jednego tygodnia a tak na serio to podejrzewam, że to woda. Nadal czekam na okres - puchnę w kratkę jeden dzień jest ok w drugi jak balon. No i jednak mierzyłam się przed wypróżnieniem, które co mnie martwi, ostatnio zdarza się raz na dwa dni
Jedynie nogi i biodra mnie zaskoczyły bo myślałam, ze po wczorajszym treningu będą większe plusy

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-10-07 08:07:47

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
przy kreatynie tez sie wode zbiera, ktora schodzi po odstawieniu
Bedziesz zadowolona jak ci sie w te trzy miesiace 1kg czystej masy miesnowej uda zbudowac

Moze sie ureguluje to zalatwianie sie

Tylko do swingu mam uwagę, ruch dobry ale troche za bardzo rwiesz, nie jest to bezpieczne, ruch bioder powinien byc łagodniejszy nie blokuj ich, nie przechylaj sie

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-10-07 10:32:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 7 (tydzień 1)
07.10.2012 DNT c.d.

napoje: woda +/-2l, kawa x2, zielona, skrzyp+przywrotnik+dziurawiec, lipa, pokrzywa x2, melisa, mięta x2, 2 kieliszki wina (ok.200ml)
warzywa: kiszona, cebula, kalafior, ogórek, brokuł, papryka
suple: multipack 2x1, tran, Mg+Ca, probiotyk, chrom
rano: 5g BCAA + 3x omega3 + kreatyna,
kreatyna do posiłku nr2
wieczorem: 3x omega3 + ZMA
(kreatyna w sumie 15g)


micha BWT – 140/200/70
Posiłek nr3 to wszystko co zjadłam w trakcie chrzcin, posiłek nr2 dopiero przede mną



Co mnie mile zaskoczyło zupełnie nie ciągnęło mnie do ciast i słodkości. Nawet co chwila nakładając komuś nie przeszło mi przez głowę, żeby sobie nałożyć (nawet palców nie oblizałam jak się ubrudziłam ciastem ). Do jedzenia za to było to czego staram się unikać czyli wieprzak i kurczak. No ale lepsze to niż nic No i muszę przyznać bardzo smacznie przyrządzone
Wszyscy chwalili jak ładnie i jędrnie wyglądam (ktoś rzucił, że zazwyczaj jak się chudnie to wszystko takie obwisłe i galaretowate się robi ) i stękali nad talerzami pełnymi ciast jak dużo kalorii zjedli na obiad Na szczęście mi nikt do talerza nie zaglądał

Obli, oj ja będę się cieszyła jak cokolwiek uda mi się zbudować teraz śmieje się raczej z tych plusów i moich "przyrostów"
Co do swinga to chyba będę musiała zmniejszyć ciężar bo zdaje mi się, że to on "wymusza" na mnie rwanie i blokowanie bioder.


Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-10-07 18:41:53

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-10-07 18:43:01

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 8 (tydzień 2)
08.10.2012 DT

napoje: woda +/-3,5l, kawa, zielona, skrzyp+przywrotnik+dziurawiec, pokrzywa, melisa x2, mięta x2
warzywa: kapucha, kalafior, ogórek, papryka, pomidor, szparagowa, cebula, pieczarki, cukinia, czosnek
suple: multipack 2x1, tran, Mg+B6, probiotyk
rano: 5g BCAA + 3x omega3 + 3g kreatyna,
przed treningiem: SAW
w trakcie treningu: BCAA,
zaraz po treningu: 3g kreatyna + chrom
wieczorem: 3x omega3 + ZMA,

micha BWT – 165/260/70



Trening
Dzien 1.
1a. PP 3x3-6 1min
(roz. 6X 15kg)/ 25kg/ 30kg/ 32,5kg x5
(roz. 6x 10kg)/ 20kg/ 25kg/ 30kg

1b. podciaganie na twardej gumie 3x3-6 1min
cc x6/ cc x5/ cc x5
[size=small]cc/ cc/ cc x4

2a. Wyciskanie 4x4-6 2min
25kg/ 27,5kg/ 32,5kg/ 36,5kg x3
22,5kg/ 25kg/ 30kg/ 35kg x5

2b. podciaganie w formie clusters 4x4 2min
4x cc
4x cc

3a. Przytrzymanie pozycji pompki 3xmax 1min
28s/ 28s/ 32s
24s/ 14s/ 21sek

3b. przytrzymanie w podciagnieciu 3x max 1min
20s/ 19s/ 21s
19s/ 20s/ 21s

podciąganie na gumie →


wyciskanie 36,5kg x3.5




1a. Ciężko szło ale starałam się „dygać” a nie półsiadać i to wybicie było mniejsze niż ostatnio. Starałam się tez pracować głową, żeby sztanga szła prosto a nie po łuku.
1b. Coś mi dzisiaj nie szło. Miałam wrażenie, że nie dociągam łopatki i pracuję tylko łapami a nie plecami
2a. Ładnie szło do 32,5kg. Po zdjęcieu ze stojaków 36,5kg czułam, że nie zrobię zadanej ilości ale powalczyłam. Walka o 4 powtórzenie trwała dla mnie wieczność ale jest progres Proszę się nie śmiać z "toczenia"
2b. Robione na lżejszej gumie. Jak 1b
3a. Robiłam na krążkach, żeby tak jak radziła Obliques rozciągnąć klatę. Trzęsłam się jak galareta. Jest progres
3b. Brak progresu ale za to bardziej walczyłam, żeby się jak najwolniej opuszczać.


Wrażenia ogólne: Mam takie zakwasy w zgięciach łokci, że przy podciąganiu ciężko mi było dociągnąć do końca. Ogólnie przez te zakwasy łokciowe gorzej mi się ćwiczyło gdyby nie one lepiej by mi poszedł progres. Chyba też przez to, ze gorzej mi się ćwiczyło bardziej mnie zmęczył ten trening.

Rano obudził mnie wielki głód. Jak weszłam do kuchni to zjadłam dobre półkilo ogórków Później już na spokojnie poszło śniadanko. Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia się do kalorii ale dzisiaj jakoś bardziej głodna jestem niż w jakimkolwiek dniu zeszłego tygodnia.

Obli, czy do ćwiczeń gdzie mam 3 serie mogę dołożyć dwie serie rozgrzewkowe – w tej chwili robię jedną serię rozgrzewkową.



I dzisiejszy obiadek - pieczone ziemniaczki z gulaszem wołowym i fasolka szparagowa z masełkiem




Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-10-08 20:07:00

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Dziennik PALMY

Następny temat

Kij i Marchewka / Kendra/podsumowanie str.13

WHEY premium