Każde ćwiczenie wykonuje w 4 seriach, ilość powtórzeń adekwatna do danego ćwiczenia (8-15-czasem nawet 20-25)
plecy+ tył barków
drążek szeroko nachwytem
drążek wąsko podchwytem
wiosłowanie sztangą (z dość szerokim nachwytem)
przyciąganie rączki wyciągu dolnego siedząc (z maksymalnym rozciąganiem pleców i retrakcją łokci)
dzieńdobry
podciąganie sztangi do klatki
wymachy tyłem
klatka+ przód i bok barków
skos dół sztanga
skos góra hantle
skos góra hantle ścisk
rozpiętki atlas
wyciskanie sztangi sprzed głowy stojąc
podciąganie sztangi do klatki
wymachy ze sztangielkami do przodu/na boki (po 2 serie)
ŁAPA <3 %)
WSZYSTKO W SUPERSERIACH WIĘC PISANE NA ZMIANE
pompki francuskie
uginanie ramion ze sztangą szeroko
wymachy sztangielką w tył w opadzie
uginanie ramion z hantlami
prostowanie ramion na wyciągu górnym
uginanie ramion ze sztangą chwytem młotkowym
francuz sztangielką zza głowy oburącz
uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku (chwyt wąski)
no i właśnie, na pewno rzucają się w oczy po 4 ćwiczenia na triceps i biceps, tyle samo co na klatke, więc pytanie: robić po 3 czy po 4 a do klatki jeszcze coś dodać?
i kwestia podciąganie sztangi do brody, wiem że robie to 2x, wiem że angażuje całe barki więc przy treningu przodu/boku tak czy siak troche zrobie tył i odwrotnie, ale świetnie działa na mnie to ćwiczenie, a barki są aktualnie moim priorytetem