***Obiecanki-macanki, a głupiemu w kość*** - GRAPPLING SPAM

Ja tam słyszałem, że na studiach się studiuje a nie uczy :D

Są kierunki, na których się studiuje, są kierunki, na których się uczy.
Są osoby, ktore studiują, są osoby, które się uczą i są osoby, które się i uczą i studiują

Filozofia studiów

Na studiach studiuje się życie Imprezy,koncerty,alkohol, zapiekanki i mało nauki Nadchodzi sesja i bezsenne noce są No nie piszę tu o tych wzorowych studentach i studentkach

Hahaha, fajnie, że niektórzy mieli takie studia, ja tam mam sesję ciągłą, która w zasadzie trwa od początku grudnia do końca stycznia + standardowa sesja na drugich studiach, także jest wesoło

Z imprezami lipa będzie w tym roku, bo kijowy plan mam

A najgorsze dla mnie jest to, że chciałam zacząć rekreacyjnie zacząć chodzić na treningi - ni .... nie dam rady, bo mi się godziny zajęć pokrywają z godzinami treningów

Ja też mam mega kijowy plan w tym semestrze - czasem mam co tydzień zjazd, czasem od 10:00 do 21:00 siedzie... ale jakoś trzeba będzie ogarnąć. Jak mi się już nie chce studiować, masakra Ze startów też chyba guzik będzie life is brutal

Rafik, teraz to już mamy z górki
Chociaż ja powiem szczerze, że studia to najpiękniejszy okres mojego życia jak na razie, szczególnie pierwszy rok magisterki będę dobrze wspominać

Ludzie, atmosfera, itd. - to tak, ale co do nauki, to nie błysne niczym nowym, jak napisze, ze najchętniej chodziłbym tylko na wybrane zajęcia (nawet w więcej godzin bym dorzucił), a resztę bym zutylizował

Wiadomo, na każdych studiach są zapchajdziury, które trzeba po prostu przetrwać
Ale zgadzam się, na niektóre przedmioty chodzi się z przyjemnością i wiadomo, że później się przydadzą, a niektóre to szkoda gadać... Mnie wkurza czasem to, że napalę się na jakiś przedmiot, że będzie super i w ogóle, ale prowadzący tak beznadziejnie prowadzi zajęcia, że nic z nich nie wynoszę, a na dodatek zniechęca mnie to do samodzielnego zgłębiania wiedzy. Mam nadzieję, że ortopedii, reumatologii, neurologii, traumatologii sportowej i odnowy biologicznej nikt mi nie zepsuje, bo się zdenerwuję

Right, wiele zależy od tego jak są prowadzone zajęcia Czasem jest fajny przedmiot i - nie bójmy sie użyć tego słowa - ch**owy wykładowca czasem wręcz odwrotnie i prowadzący jest Cie w stanie "zarazić" pozornie nieciekawym tematem. <-ale filozofie

Ja tam studiów zasmakuję dopiero za rok :D Polibudo, przybywam :P A ktoś z was z kraka, tak btw?

ps. Obczajcie nutę



:D

Zmieniony przez - Levus007 w dniu 2012-09-21 15:51:55