Charles Poliquin na temat białka i BCAA

stestowalem dwie metody, przez dluzszy okres czasu. ile metod wyprobowales ty skoro probujesz ferowac wyroki? opierasz sie wylacznie na teorii, ktora ci pasuje? dziekuje, dobranoc.

na stronie 5 wydaje mi sie ze powinnen sie skonczyc temat, roznica widac golym okiem %)

A777

stestowalem dwie metody, przez dluzszy okres czasu. ile metod wyprobowales ty skoro probujesz ferowac wyroki? opierasz sie wylacznie na teorii, ktora ci pasuje? dziekuje, dobranoc.

Tak się składa, że wypróbowałem bardzo dużo metod, przetestowałem wiele diet, żeby nie być gołosłownym.
W praktyce wygląda to tak:
- nie jesteś w stanie sprawdzić jakości białka, które spożywasz - pracowałem dużo przy produkcji chociażby mięsa i wiem jak to jest z jego jakością, kurczaki to samo tragedia, bo producenci idą na ilość i nie na jakość, a do laboratorium trafiają produkty z selekcji
- nie jesteś w stanie określić ile faktycznie zjadłeś białka w ciągu dnia
- oraz zjadając te 3,0 g białka całość przecież nie musi ulec metabolizmowi także przy 2,2 g nie wykorzystywałeś pewnie faktycznie całości i dopiero przy 3,0g dostarczyłeś do organizmu określoną ilość tego makroskładnika

Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że 2,2g z moich źródeł (no i też gdzieś tu były badania nawet) jest w stanie wykorzystać organizm.
Bo nie ma możliwości, żeby całe białko które zjadasz się wchłaniało, ponieważ zawsze jakaś jego część zostanie wydalona.

Joy i Pakee - macie rację z tym, że nie należy przesadzać z ilością białka.
Dla dyscyplin wytrzymałościowych wystarczy 1,2 do 1,4/1,5 gram białka na kg, a dla dyscyplin siłowych jak np. kulturystyka dla kogoś kto ćwiczy sobie amatorsko wystarczy 1,5 do 1,8 g białka na kg masy ciała.

Wartości białka 2, 2,2 lub więcej na kg masy ciała są dla kulturystów, a nie dla ćwiczących rekreacyjnie.

Swoją drogą jako ciekawostkę powiem wam coś na temat diet redukcyjnych.

Dla porównania na diecie redukcyjnej węglowodanowej energia pochodzi w 50% z aminokwasów mięśni i 50% z tłuszczów, przy odpowiedniej suplementacji 40% energii pochodzi z rozpadu mięśni i 60% z tłuszczu.
W dietach ketogenicznych 10% mięśni 90% z tłuszczu (wg Mauro di Pasquale).

Na pytanie czemu redukcje są na dietach węglowodanowych odpowiedź jest prosta - napędzają rynek suplementów zwłaszcza "antykatabolicznych" a wystarczy iść po rozum do głowy i zastosować dietę tłuszczową, pieniądze na suplementy przeznaczyć na dobrej jakości źródła białka i tłuszczu.

Dajcie bana temu de.bilowi powyżej, błagam.

Chcesz, żeby dano mi bana, bo wiedza, którą tu przedstawiam to poglądy inne niż Twoje ?

Sam jestem na diecie tłuszczowej i odkąd ją stosuję straciłem 20 cm w pasie (od 100 cm do 80 cm) nie tracąc przy tym praktycznie w ogóle mięśni.

Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2012-08-03 13:55:57

RPS1990

Dla porównania na diecie redukcyjnej węglowodanowej energia pochodzi w 50% z aminokwasów mięśni i 50% z tłuszczów, przy odpowiedniej suplementacji 40% energii pochodzi z rozpadu mięśni i 60% z tłuszczu.
W dietach ketogenicznych 10% mięśni 90% z tłuszczu (wg Mauro di Pasquale).

Nie, chcę bana, bo pyerdolisz od rzeczy.

tak czytajac pozwole sobie wtrącic kilka praktycznych uwag :
- faktycznie kilku znanych mi kulturystów spozywając do 5 g bialka / kg wagi ciała ( wraz z saa ) rzeczywiście odnotowywalo spore sukcesu w przyroście masy ciała ( mięsnie ) wliczajac w to jednak bcaa ( do 70.g dziennie ) oraz odzywki oparte na WPI 90%.
- sam bedac na saa doszedłem do 3,5.g /kg wagi w naturalnym pokarmie zwierzęcym ( koło 400g/dziennie)( lata 90 te wiec suplementów prawie nie bylo )
- jednak jedzac 6 do 7 posilow dziennie zamienialem sie w trawiaco- pierdzaca fabryke , stworzona do jedzenia spania i trenowania, czyli nie bylo miejsca na prace , lub inna aktywnośc życiową ( efekty masowe jak najbardziej ok)
- w takom przypadku potrzeba wiecej czasu na sen i odpoczynek (tetoksyfikacja ustroju z nadmiernej ilosci metabolitow przemian bialkowych zachodzi we snie i podczas bezruchu - przy zerowej aktywnosci zyciowej ) mowa oczywiscie o zawodnikach wagi 120 i wiecej kg
- co do uszkodzen nerek : w 90% najcxzesciej pochodza one podczas "zejscia bez kontroli " z saa kiedy to dochodzi do max utraty białek z własnej taknki miesniowej - do tego kulturysta mimo ze z jakis powodów nie stosuje saa, chcac zredukowac utrate miesni dodatkowo spozywa duze ilosci białek - czyli koło sie zamyka : krwiobieg jest pełen białek pochodzacych z rozpadu tkanki miesniowej jak i z pożywienia . nie dojdzie do uszkodzen nerek przy stosunkowo duzej ilosci spozywanych warzyw i wody. ( 1,5kg warzyw i zaleznie od temp otoczenia do 7 litrow wody/ dziennie )
- dzieta tluszczowa ;jak najbardziej do redukcji z tluszczu starczy zdecydowanie 2,5g /kg bialka ( wraz z saa efekty sa super )
tak czy inaczej temat ciekawy
pozdr
mc

Polip to światowej renomy trener to nie znaczy że nie może się mylić ale to akurat są podstawy kto je mniej niż 2g białka na kg to nadal jest w średniowieczu i to głębokim i wcale się nie dziwie chłopakom że ćwiczą po 2-3dni w tygodniu, boją się przetrenowania bo przy takiej podaży białka to nic dziwnego.

Widzieliście stronę polipa z kim pracuje z kim prowadzi dyskusje ?
Wierzcie jeżeli to byłaby nie prawda (a są to podstawy) to na arenie światowej by go zjedli

Więc przemyślcie to swoje 1,7g/kg

co do nerek zdrowemu człowiekowi prędzej zaszkodzi kreatyna niż białko w dużych ilościach

pozdr. sojowych chłopaków

Tyle, że on poleca osobom nie biorącym saa 5 gram białka na kgmc... A że większość ludzi uważa Poliquina za samozwańczego guru, to inna kwestia.