Szacuny
1
Napisanych postów
111
Wiek
56 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1224
Witam.
45 lat, 170 cm, 74,5 kg
Ćwiczę od roku, w tym od stycznia do maja pod okiem trenera personalnego.
Dieta 5-6 posiłków. Treningi trzy razy w tygodniu wg planu: klatka-triceps, plecy-biceps, barki, nogi. Zawsze brzuch.
Waga skoczyła mi w tym okresie o 5 kg, klatka plus 6 cm, ramię plus 8, udo plus 3, łydka plus 2.
Niestety talia tylko o 1 mniej, biodra w miejscu.
Za cholerę nie mogę spalić tej obrzydliwej fałdy.
Mam wrażenie, że po redukcji przedwakacyjnej, po powrocie do diety na masę, natychmiast puchnę na brzuchu. Minęły tylko dwa tygodnie!
Coś robię źle z dietą, albo błędna suplementacja.
Posiłki:
6.30 owsianka 70 gr, porcja białka, rodzynki do smaku
10 ryż basmati 70 gr, kurczak 130 gr, warzywa (papryka, pomidor, duszona cukinia, sałaty - wymiennie
13 i 16.30 j.w.
20 lub 21 ( w dni treningowe późniejsza godzina) jajecznica z 5 jaj ( tylko dwa żółtka) albo serek wiejski light plus kromka razowego pieczywa.
Suple: glutamina, białko, BCAA tylko przed treningiem, vit. D3 plus kompleks witamin. Po treningu 35 gr vitargo.
Proszę doświadczonych kolegów o podpowiedź. Za mało węgli? Za mało tłuszczu? Za dużo białka? Co jest z tym wałkiem na brzuchu?
Szacuny
9059
Napisanych postów
82743
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
699808
raczej z tej diety to duża kalorii nie będzie proponuje najpierw ustalić swoje zapotrzebowanie kaloryczne a następnie sprawdzić jaki wychodzi bilans z diety tutaj masz pomocne narzędzia: http://potreningu.pl/diety
Szacuny
1
Napisanych postów
111
Wiek
56 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1224
Zapotrzebowanie wychodzi na poziomie 2.800
Ze zbialnsowania diety wychodzi 2.300-2.400
Na treningach mam siłę, organizm działa jak w zegarku, według burczenia w żołądku można by regulować zegarek.
Czytam, pytam a opona jak była tak jest.
Z całą pewnością mam mniej tłuszczu, bo przybrałem na wadze i obwody się zwiększyły. Może to jescze za krótko? Może jestem zbyt niecierpliwy?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12145
Napisanych postów
30559
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131130
pablo - a po redukcji przedwakacyjnej oponka była? (Chyba jednak tak!)
Po redukcji należy b.powoli zwiększać kaloryczność diety (sam wielokrotnie popełniałem ten błąd - jadłem więcej i przez kilka dni wydawało się, że nic złego się nie dzieje a później nagle pojawiał się tłuszcz z którym walczę aż do następnych zawodów).
Jeśli chcesz zgubić tę oponkę to pomoże Ci zwiększenie białka przy obcięciu tłuszczy i węglowodanów - a trening masowy!
Trenujesz pod okiem trenera - przestałeś mu ufać?
Szacuny
1
Napisanych postów
111
Wiek
56 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1224
Po redukcji opona był, ale mniejsza. Była zmiana treningu, interwały, mniej węgli w diecie i cutting edge. Termogeniki odpadają, bo niestety skacze mi ciśnienie.
Do trenera mam zaufanie, tylko kasy brakuje
Czytałem już o diecie ze zwiększoną ilością białka. Jakie proporcje ustawić węgle-białko-tłuszcz?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12145
Napisanych postów
30559
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131130
Po zwiększeniu węglowodanów organizm nabiera wody nie tylko w mięśniach lecz i w tkance tłuszczowej.
Gdy krucho z kasą ( nie jest mi to obce) to możesz jeść 2g białka na kg masy ciała - lepiej byłoby ok.3g.
Węglowodanów 1g a tłuszczu też 0,5-1g. Z pewnością nie będzie Ci łatwo przy takich proporcjach (zwłaszcza z węglowodanami).
Niestety, walka z tłuszczem wymaga konsekwencji - czasem można odpuścić lecz na dłuższą metę trzeba mieć deficyt kaloryczny (sama aktywność fizyczna to zbyt mało).