Tragedii nie ma, ale mi coś się stało w przedramię po WL na płaskiej. Nie wiem czy to jakieś przepompowanie czy cos. Coś tam w środku miałem mega napięte i nawet zaciskanie dłoni sprawiało problem. Ale zwiększanie ciężaru i wolniejsze ruchy pomogły. A poza tym. Ból nie istnieje
(klatka dół/barki):
1.Wyciskanie sztangi na poziomie rampa 8 60x12/75/85/95/105/115
2.Chest dips rampa 10 cc/cc/cc/5kg/5kg/10kg
3.Wyciskanie hantli z rotacją na ujemnym skosie 4x12p 22,5/25/27,5/32,5
4.Krzyżowanie lin na bramie 4x12 15/20/20/25
Barki:
1. Wyciskanie hantli rampa 8 20/22,5/22,5/25/27,5/32,5/32,5
2. Unoszenie sztangielek w opadzie, wymach przodem 3x12p 10/10/10
Generalnie klata masakra.
Barki mnie zdziwiły, bo dawno tyle nie wyciskałem siedząc.
Wyciskanie tak mi dało po dupie, że ss zrobiona na minimalnych ciężarach a pompa niesamowita.
Micha na 100%, a nawet 105% bo troche lodów zjadłem wieczorem.
Jedni piją piwo a ja jem lody ;p
Zmieniony przez - rkarpinski w dniu 2012-07-24 08:37:00
Doświadczenia wszystkich kulturystów są podobne
Ludzie się na nich gapią, wytykają palcami
Są jak wybryki natury ale nie mają cyrkowego namiotu aby się w nim skryć.