...
Napisał(a)
powoli, moze cos ci przeskoczyło wiec takie ruchy pomogą wrócic na miejsce, ale jak to trzyma to zgłoś sie do lekarza na tomografie bo takie objawy sa niedobre
...
Napisał(a)
Obli, właśnie wracam od lekarza. Nie dostałam się, bo za dużo pacjentów miał i idę w poniedziałek jako pierwsza pacjentka. Objawy są rzeczywiście dziwne, bo biodro biodrem, ale ciągnie mnie wzdłuż dwugłowego i drętwieje stopa. Na stopie pojawiły się wczoraj jakieś dziwne wybroczyny, czerwone i wypukłe. Biorę przeciwbólowe, żeby chodzić w ogóle.
...
Napisał(a)
Jestem po przerwie. Będą zmiany.
Biodro dalej boli, lekarz kazał zrobić prześwietlenie i stwierdził, że stopa nadaje się do operowania - raz wybrałam się na siłownię, ale przy aero na bieżni wymiękłam (biodro, dwugłowy, stopa). Szybsze tempo odpada, pod górkę też, a przy wolnym się nie męczę.
No i zmieniają się moje godziny pracy, już nie będzie możliwości porannych wypadów do klubu . Popołudnia odpadają, więc będzie trening w domu. Zamierzam kupić gryf i talerze oraz drążek montowany do sufitu.
Biodro dalej boli, lekarz kazał zrobić prześwietlenie i stwierdził, że stopa nadaje się do operowania - raz wybrałam się na siłownię, ale przy aero na bieżni wymiękłam (biodro, dwugłowy, stopa). Szybsze tempo odpada, pod górkę też, a przy wolnym się nie męczę.
No i zmieniają się moje godziny pracy, już nie będzie możliwości porannych wypadów do klubu . Popołudnia odpadają, więc będzie trening w domu. Zamierzam kupić gryf i talerze oraz drążek montowany do sufitu.
...
Napisał(a)
Jestem po przerwie. Nie ćwiczę tej pechowej kontuzji, cały czas mam problem z biodrem i stopą , ale wszelkie badania zrobione oraz prześwietlenia i teraz czekam na koleją wizytę.
A przy okazji wyszło, że mam jakieś nieprawidłowości z tarczycą. Pewnie dlatego taka się czuję zmęczona i podsypiam, kiedy tylko jest okazja...
Robi się ciekawie, zobaczymy co dalej. Do specjalistycznej poradni w moim mieście nie mam szans się dostać, więc czekają mnie wycieczki do Trójmiasta.
Miskę trzymam czystą cały czas. Czasami mam ciągoty do czekolady gorzkiej, ale póki co, daję radę się oprzeć łakomstwu.
A przy okazji wyszło, że mam jakieś nieprawidłowości z tarczycą. Pewnie dlatego taka się czuję zmęczona i podsypiam, kiedy tylko jest okazja...
Robi się ciekawie, zobaczymy co dalej. Do specjalistycznej poradni w moim mieście nie mam szans się dostać, więc czekają mnie wycieczki do Trójmiasta.
Miskę trzymam czystą cały czas. Czasami mam ciągoty do czekolady gorzkiej, ale póki co, daję radę się oprzeć łakomstwu.
...
Napisał(a)
Nie mam dobrych wieści...
1. Nie ćwiczę dalej, mam problemy z nogą i biegam prywatnie po lekarzach, co w sumie nic na razie nie dało i mam problemy z chodzeniem. Biodro nie najgorzej, rozciągnę sama, stopa (a nawet obie) ma nieprawidłowy układ, stąd są pozrywane więzadła i deformacje kostne, które postępują.
2. Z tarczycą nadal nie wiem konkretnie co i jak, badania kazano powtórzyć, fT3 za niskie, fT4 na granicy dolnej normy, ths ok, guzek w lewym płacie. Czuję się niezbyt dobrze, gdy muszę się koncentrować, bo nie mogę się właśnie skoncentrować. Jest zmęczenie, walka z sennością i obrzęki na twarzy, brzydko to wygląda. Jak powtórzę badania, jadę z wynikami do Trójmiasta. Oczywiście prywatnie...
3. No i sypie mi się miska, bo nie mam czasu na nic ostatnio. Ciepły posiłek jadam w niedzielę na obiad, a w tygodniu jest pośpiech i surowizna i chaos
Wynika z powyższego, że wszystko, co do tej pory udało mi się wypracować (a tak naprawdę niewiele tego było) właśnie zaprzepaszczam, BO NIE MAM CZASU DLA SIEBIE
Czy są jakieś wytyczne dot.diety przy nieprawidłowościach tarczycy ? Czy suplementy jodu mają sens? Będę wdzięczna, jeśli ktoś tu zajrzy i coś podpowie. Może uda mi się jakoś wyregulować się bez dożywotniego łykania tabletek...
1. Nie ćwiczę dalej, mam problemy z nogą i biegam prywatnie po lekarzach, co w sumie nic na razie nie dało i mam problemy z chodzeniem. Biodro nie najgorzej, rozciągnę sama, stopa (a nawet obie) ma nieprawidłowy układ, stąd są pozrywane więzadła i deformacje kostne, które postępują.
2. Z tarczycą nadal nie wiem konkretnie co i jak, badania kazano powtórzyć, fT3 za niskie, fT4 na granicy dolnej normy, ths ok, guzek w lewym płacie. Czuję się niezbyt dobrze, gdy muszę się koncentrować, bo nie mogę się właśnie skoncentrować. Jest zmęczenie, walka z sennością i obrzęki na twarzy, brzydko to wygląda. Jak powtórzę badania, jadę z wynikami do Trójmiasta. Oczywiście prywatnie...
3. No i sypie mi się miska, bo nie mam czasu na nic ostatnio. Ciepły posiłek jadam w niedzielę na obiad, a w tygodniu jest pośpiech i surowizna i chaos
Wynika z powyższego, że wszystko, co do tej pory udało mi się wypracować (a tak naprawdę niewiele tego było) właśnie zaprzepaszczam, BO NIE MAM CZASU DLA SIEBIE
Czy są jakieś wytyczne dot.diety przy nieprawidłowościach tarczycy ? Czy suplementy jodu mają sens? Będę wdzięczna, jeśli ktoś tu zajrzy i coś podpowie. Może uda mi się jakoś wyregulować się bez dożywotniego łykania tabletek...
...
Napisał(a)
Znowu wracam. Ogarnęłam miskę, jadam ok.1400 kcal dziennie, rozkład BTW został taki jak przy DNT.
Ćwiczę 3 razy w tygodniu, ale niestety bez kardio z powodu nogi. Ćwiczę na boso, bo włożenie buta jest zbyt bolesne. Noga do naprawy, ale w jaki sposób to się okaże na pocz. listopada (odwołałam ostatnią wizytę z powodów finansowych).
Poza tym zdiagnozowano lekką niedoczynność tarczycy i guz, o czym już pisałam. Biorę Euthyrox 25 na razie pół tabletki, a za kilka dni całą i za 2 miesiące do kontroli (liczę na to, że ataki senności się skończą). Do tego mam zakupić jakiś preparat witaminowy z jodem. I przebadać nadnercza i hormony płciowe czy np. nie ma policystycznych jajników.
No i przytyłam ostatnio, co mnie okropnie podłamało. Wiem, że to wina tego, że nie biegam i zostawiłam trening siłowy, ale przez tą cholerną nogę nie dam rady - tak boli. Jestem najszczęśliwsza, kiedy jestem w domu i mogę chodzić w japonkach i nic nie uciska.
I teraz mam pytanie: co dalej? Nie chcę odpuścić. Proszę... Jest w ogóle szansa, żebym nie tyła? Nigdy odchudzanie nie szło mi opornie tak jak teraz...
Ćwiczę 3 razy w tygodniu, ale niestety bez kardio z powodu nogi. Ćwiczę na boso, bo włożenie buta jest zbyt bolesne. Noga do naprawy, ale w jaki sposób to się okaże na pocz. listopada (odwołałam ostatnią wizytę z powodów finansowych).
Poza tym zdiagnozowano lekką niedoczynność tarczycy i guz, o czym już pisałam. Biorę Euthyrox 25 na razie pół tabletki, a za kilka dni całą i za 2 miesiące do kontroli (liczę na to, że ataki senności się skończą). Do tego mam zakupić jakiś preparat witaminowy z jodem. I przebadać nadnercza i hormony płciowe czy np. nie ma policystycznych jajników.
No i przytyłam ostatnio, co mnie okropnie podłamało. Wiem, że to wina tego, że nie biegam i zostawiłam trening siłowy, ale przez tą cholerną nogę nie dam rady - tak boli. Jestem najszczęśliwsza, kiedy jestem w domu i mogę chodzić w japonkach i nic nie uciska.
I teraz mam pytanie: co dalej? Nie chcę odpuścić. Proszę... Jest w ogóle szansa, żebym nie tyła? Nigdy odchudzanie nie szło mi opornie tak jak teraz...
...
Napisał(a)
tylko ucis cie boli? mozesz ćwiczyc przeciez w domu co dasz rade, z noga lipa, a ile bierzesz juz tabletki na tarczycę i czy nei spowodowało to chudnięcia?
...
Napisał(a)
Obli, boli kość gdy mam but na nodze. Do tego od tej krzywej kości porobiły się niemożliwe odciski na palcach. Były usuwane chirurgicznie, ale odrastają uparcie. Więc na boso jest ulga.
A tabletki biorę kilka dni, na razie jeszcze nie widzę poprawy, to pewnie za krótko.
Znów wszystko za ciasne. A ja naprawdę nie mam kulinarnych grzeszków na koncie. Ogarnia mnie niemoc. Robię się coraz bardziej grubsza, z nalaną twarzą i nie mogę na siebie patrzeć.
Pewnie mój ex na rozprawie rozwodowej będzie miał satysfakcję z takiego stanu rzeczy...
A tabletki biorę kilka dni, na razie jeszcze nie widzę poprawy, to pewnie za krótko.
Znów wszystko za ciasne. A ja naprawdę nie mam kulinarnych grzeszków na koncie. Ogarnia mnie niemoc. Robię się coraz bardziej grubsza, z nalaną twarzą i nie mogę na siebie patrzeć.
Pewnie mój ex na rozprawie rozwodowej będzie miał satysfakcję z takiego stanu rzeczy...
...
Napisał(a)
Po wizycie u dobrego ortopedy.
Więc tak:
- w stopie są pozrywane więzadła i trzeba zrobić rekonstrukcję więzadeł, to z tego powodu rozchodzą się kości i robią się guzki
- w biodrze przeskakuje nadal, jest uraz guza kulszowo-goleniowego, co z tym dalej okaże się po usg i dokładnym opisie
- jest jeszcze problem z barkami, tam też ciągle coś przeskakuje, i też będzie usg
Na razie mam w ogóle nie ćwiczyć. Zresztą, prawa noga nie pozwala na dłuższy spacer nawet...
Zaostrzyłam dietę, bo boję się, że zupełnie bez ćwiczeń waga wywinduje do góry. Na razie leki na tarczycę nie zrobiły rewolucji jeśli chodzi o samopoczucie, choć muszę uczciwie przyznać, że jest nieco lepiej niż przed braniem tych tabletek. Senność nie dopada mnie już w środku dnia, a dopiero ok.19, gdy usypiam dzieci (a właściwie zasypiam z nimi, a potem budzę się ok.22)
Pytanie do was mam: jak teraz postępować? Do wiosny treningów nie będzie, a po operacji czasowy bezruch. Jak ma teraz wyglądać moje odchudzanie? Jakby ktokolwiek miał jakieś dobre rady, byłabym wdzięczna :)
Więc tak:
- w stopie są pozrywane więzadła i trzeba zrobić rekonstrukcję więzadeł, to z tego powodu rozchodzą się kości i robią się guzki
- w biodrze przeskakuje nadal, jest uraz guza kulszowo-goleniowego, co z tym dalej okaże się po usg i dokładnym opisie
- jest jeszcze problem z barkami, tam też ciągle coś przeskakuje, i też będzie usg
Na razie mam w ogóle nie ćwiczyć. Zresztą, prawa noga nie pozwala na dłuższy spacer nawet...
Zaostrzyłam dietę, bo boję się, że zupełnie bez ćwiczeń waga wywinduje do góry. Na razie leki na tarczycę nie zrobiły rewolucji jeśli chodzi o samopoczucie, choć muszę uczciwie przyznać, że jest nieco lepiej niż przed braniem tych tabletek. Senność nie dopada mnie już w środku dnia, a dopiero ok.19, gdy usypiam dzieci (a właściwie zasypiam z nimi, a potem budzę się ok.22)
Pytanie do was mam: jak teraz postępować? Do wiosny treningów nie będzie, a po operacji czasowy bezruch. Jak ma teraz wyglądać moje odchudzanie? Jakby ktokolwiek miał jakieś dobre rady, byłabym wdzięczna :)
...
Napisał(a)
nie no pewnie, ale masakra
ale diety nei zaostrzaj jedz normlanie zaostrzając nei dośc ze będziesz mniej składników do odbudowy dystarczac to jeszcze i tak wejdziesz w zastuj, nie rób tego błedu jedz na zero
mozesz mniej ww jeśc tak ok 70g dziennie ale jedz zostaw temat odchudzania naturalnemu procesowi, na pewno troche schudniesz na zerowym bilansie ale na wiele nie szykuj sie, to nie jest zdrowe
ale diety nei zaostrzaj jedz normlanie zaostrzając nei dośc ze będziesz mniej składników do odbudowy dystarczac to jeszcze i tak wejdziesz w zastuj, nie rób tego błedu jedz na zero
mozesz mniej ww jeśc tak ok 70g dziennie ale jedz zostaw temat odchudzania naturalnemu procesowi, na pewno troche schudniesz na zerowym bilansie ale na wiele nie szykuj sie, to nie jest zdrowe
Poprzedni temat
Brak rezultatów odchudzania
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- ...
- 70
Następny temat
Help!
Polecane artykuły