..always look on the bright side of life..
http://www.sfd.pl/ninthi/zmienić_życie_i_ciało_przed_30tką-t872380.html
TRENING:
Dziś dołożyłam po 1kg w każdą łapę, również do wiosłowania. Dało im to wycisk niezły, ćwiczenia przerwałam bo po 3 serii przysiadów myślałam, ze sobie rzygnę na pół salonu... walczyłam żeby skończyć no ale ni chu chu się nie dało no. Tak czy siak jakiś progres jest i jestem z tego niezmiernie dumna
Oczywiście 60s miedzy seriami wypełnione skakanką :)
MISKA:
może ulec lekkiej modyfikacji bo wieczór na urodzinach ojca, ale jako, że rodzice lubią mięcho a w planach grill to liczę na karkówkę
Zmieniony przez - DuzaGocha w dniu 2012-07-09 12:34:58
Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.
http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html
DNT, więc celuję w 1700.
Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.
http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html
Dziś DT, więc celuję w 1800:
Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.
http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Niestety okres mnie dziś załatwił na amen, więc olałam trening i banana a dzień skończę na 1700. Ćwiczenia przekładam a jutro.
Mam ochotę zjeść paczkę migdałów i zagryźć włoskimi i plasterkiem masła ...
Zmieniony przez - DuzaGocha w dniu 2012-07-11 18:59:59
Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.
http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html
Dziś DT:
Wklejam fotki wznosu z opadu do oceny, ewentualnie podpowiedzcie jak zrobić foty jeśli te są niewystarczające.
Zmieniony przez - DuzaGocha w dniu 2012-07-12 11:18:32
Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.
http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html
Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.
http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html
Weszło kilka zmian:
- wznosy bioder robię na 1 nodze
- wznosy na łydkach robię na stojąco
- wznosy z opadu robię z piłką pod udem a nie pod brzuchem żeby były intensywniejsze
- przysiady przestają być wyciskaczem największych ilości potu i robię progres
- wyciskanie siedząc jest moją pietą Ahilliesa, choć nic wspólnego z piętami nie ma
- w przerwę załadowałam kilka burpee's z koślawą pompką damską (nie mam siły w łapach jeszcze)
Ćwiczenia skończyłam z ochotą na rzyga i z totalnym wypaleniem cukru Gdyby nie banan w whey'u przygotowany do natychmiastowego spożycia to bym do kuchni chyba nie doszła
A oto zobrazowanie dlaczego nie należy kupować hantli z plastikowymi śrubami, które po 10 wkręceniach przestają działać Na szczęście srebrna taśma po raz kolejny ratuje świat
Zmieniony przez - DuzaGocha w dniu 2012-07-12 16:43:35
Zmieniony przez - DuzaGocha w dniu 2012-07-12 16:44:00
Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.
http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html