SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pierwsza redukcyjna po 50:50... dukanie...mm... i innych eksperymentach

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25685

Formularz - Proszę o pomoc

Wiek

29

Płeć

kobieta

Waga

84

Wzrost

176

Aktywność w ciągu dnia (cały tydzień): (praca/uczelnia/zajęcia domowe? O której trenuję, wstaję, kładę się spać? O której mam przerwy w pracy?)

praca przed komputerem, gotowanie, wstaje o 10, kończę dzień o 2 w nocy, pracuję w domu, gotuję sama

Uprawiane sporty, częstość i intensywność treningów, staż treningowy, sprzęt którym dysponuję (wyposażenie siłowni)

jazda na rowerze 1h dziennie

Stosowane wcześniej diety, ich wpływ na sylwetkę, obecne odżywianie

ponad 10 lat temu Kwaśniewski, 4 lata temu MM przez rok (wyrobienie dobrych nawyków), 11.11-04.12 dukan (-12 kg), cały maj '12 dieta 50:50 (+1 kg).

Stan zdrowia (preferowane badania lekarskie)

stawy kolanowe i biodra od zawsze szwankują przy wysiłku co zwykle kończyło się zaprzestaniem ćwiczeń. Wg lekarzy wszystko gra :/

Stosowana lub planowana suplementacja

nie stosuję
Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
nie no nie zartujmy, 2g na tluszcz nei liczymy 120-130g to w zupelnosci wystarczajaca ilosc dla przecietnego czlowieka
a co inaczej? co inaczej?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Gocha, naturę kombinatora masz. Na początku Tobie pisałam, żebyś ok. 130
g białka szamała.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-06-19 15:48:35

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1271 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12119
obliques
nie no nie zartujmy, 2g na tluszcz nei liczymy 120-130g to w zupelnosci wystarczajaca ilosc dla przecietnego czlowieka
a co inaczej? co inaczej?


Ja inaczej, ja inaczej
liczyłam i kombinowałam, choć wiedziałam, że co za dużo czytania to nie zdrowo. Ok, nie będę nic sama wyliczać więcej bo jak widać więcej z tego bzdur wychodzi niż to warte. 120-130 od dziś jak w mordę strzelił będzie, reszta w tłuszczach + 25 gram węgli z owoców i bilans koło 1400 kalorii aż do niedzieli.

Ruda_29
Na początku Tobie pisałam, żebyś ok. 130
g białka szamała.



Sprawdzam... faktycznie! Ja nie wiem co się tak tych 150 uczepiłam będzie 130 od dziś

wieeeeeelkie dzięki !

Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.

http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1271 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12119
Już to białko wczoraj wyprostowałam, dziś ładnie rozpiska wyszła

TRENING: około 18-19
=> ćwiczenia na piłce ze sztangielkami:
1.wyciskanie sztangielek płasko (klatka) 2x15
2.francuskie uginanie rak siedząc (triceps) 2x15
3.wyciskanie sztangielek siedząc (barki) 2x15
4.wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu (górna i dolna cześć pleców, barki) 2x15
5.wznosy z opadu (dolna cześć pleców) 2x15
6.przysiad z piłką za plecami (czworogłowy uda) 2x12
7.wznosy bioder leżąc na piłce (dwugłowy uda, mięśnie pośladków) 2x30 bo nad dupą trzeba pracować
8.wznosy łydek siedząc na piłce (łydki) 2x15
9.odwrotne brzuszki z piłką (mięśnie brzucha, dolna cześć) 2x25
10.brzuszki skośne na piłce (mięśnie brzucha, skos) 2x25
11.brzuszki na piłce (mięśnie brzucha) 2x25

MISKA:



Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.

http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1271 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12119
Kolejny smaczny dzień powrotu do normalności
Powoli ogarniam te tabelki i tworzenie dziennego menu zajmuje już niewiele ponad 5 minut.

Dziś odwiedziłam rybny i mam sporo świeżego śledzia pełnomorskiego, łososia i pstrągi. Będzie wyżerka przez następne dni






Zmieniony przez - DuzaGocha w dniu 2012-06-21 22:06:57

Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.

http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1271 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12119
Dzisiejsza rozpiska:

TRENING: około 16:00 - 17:00
rozgrzewka: badminton
w przerwie skakanka
=> ćwiczenia na piłce ze sztangielkami:
1.wyciskanie sztangielek płasko (klatka) 2x15
2.francuskie uginanie rak siedząc (triceps) 2x15
3.wyciskanie sztangielek siedząc (barki) 2x15
4.wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu (górna i dolna cześć pleców, barki) 2x15
5.wznosy z opadu (dolna cześć pleców) 2x15
6.przysiad z piłką za plecami (czworogłowy uda) 2x15 (jak się uda)
7.wznosy bioder leżąc na piłce (dwugłowy uda, mięśnie pośladków) 2x30 bo nad dupą trzeba pracować
8.wznosy łydek siedząc na piłce (łydki) 2x15
9.odwrotne brzuszki z piłką (mięśnie brzucha, dolna cześć) 2x25
10.brzuszki skośne na piłce (mięśnie brzucha, skos) 2x25
11.brzuszki na piłce (mięśnie brzucha) 2x25

MISKA:







Zmieniony przez - DuzaGocha w dniu 2012-06-22 11:41:07

Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.

http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1271 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12119
Już wiem, już wiem po co się robi znienawidzone przeze mnie przysiady

Jak dziś na rower wyszliśmy to sobie ustawiłam na maksa obciążenie na przerzutkach a i tak nie było problemów z pedałowaniem, nawet pod wzniesienia. Ale i tak najlepiej jak wjechaliśmy na polne drogi, jak się pod górę wspinałam (taką co 2 tygodnie temu ledwo wjeżdżałam) to się kamienie spod tylnego koła sypały za każdym dociśnięciem

Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.

http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1271 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12119
No to wklejam plan na dziś

TRENING:
- rower przełajowo
- 1h basenu i siłownie obadamy co tam mają w ogóle

DIETA:


Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.

http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1271 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12119
Mam do was Ladies ważne pytanie. Czytam o technice robienia przysiadów i zdaje mi się, że wiem mniej więcej co i jak, ale wolałabym sobie nie zaszkodzić, dlatego proszę serdecznie o sprostowanie ewentualnych błędów w myśleniu. Opiszę więc jak ja to zrozumiałam żeby robić i jak to robię.

Co robię?

Przysiady z piłką za plecami i sztangielkami 5kg/rękę (z ugięciem), piłka oparta jest o ścianę na wysokości moich lędźwi.

Jak robię?

Pozycja wyjściowa: Dociskam się do piłki w pozycji stojącej, nogi wyprostowane, 35-40cm od siebie, stopy prosto, plecy prosto, mięśnie w dolnej części pleców napięte aby utrzymać pozycje kręgosłupa.

Przysiad: Pilnując aby plecy były proste i dociśnięte do piłki uginam kolana tak aby kość piszczelowa i udowa były w jednej płaszczyźnie. Stopy staram się trzymać nieruchomo (choć czasami coś się przestawi ), dupa do podłogi, czyli maksymalne zgięcie kolana. Jednocześnie sztangielki idą do klaty.

Podniesienie się z przysiadu: pilnując żeby kość piszczelowa i udowa były w jednej płaszczyźnie, żeby kolana się nie wykrzywiały, odpycham się od podłogi, dociskając wciąż proste plecy do piłki za nimi.

Odczucia:
Po 10 powtórzeniu pot leje się ze mnie strumieniami, mięśnie mówią NIE, ja mówię TAK robię 2 więcej i odkładam obciążenie, czekam chwilę aż minie napięcie w udach i zaczynam inne ćwiczenia. W ciągu treningu robię 2x12 zamiast 2x15 bo nie wydalam ponad 12 powtórzeń.
Obawiałam się o to, że będą mnie bolały kolana/biodra ect. W zasadzie jak kiedykolwiek wcześniej zaczynałam ćwiczenia to po tygodniu zaczynał się ból i przeskakiwanie w biodrze. Teraz nic takiego nie czuję, pewnie główną zasługę ma tu piłka, która jednak odciąża stawy przy ćwiczeniach typu brzuszki i tych moich nieszczęsnych przysiadach. Naczytałam się wiele o tym, że przy przysiadach można sobie łatwo kolana uszkodzić, a jak nie kolana to kostki, a jak nic w nogach to plecy.... Poza zmęczeniem podczas ćwiczenia, co raczej normalne, nie czuję żadnego bólu, jednak wolałabym żeby ktoś z mądrych spojrzał na moje mało fachowo spisane wypociny i coś podpowiedział


Zmieniony przez - DuzaGocha w dniu 2012-06-23 13:58:56

Nie gardź sobą, że bitwę przegrałeś. Trzeba pewnej siły, by się zapędzić tam, gdzie się bitwy przegrywa.

http://www.sfd.pl/Pierwsza_redukcyjna_po_50:50..._dukanie...mm..._i_innych_eksperymentach-t865808.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
co do poczytania o przysiadach -> https://www.sfd.pl/[ART]_Pochwała_Przysiadu-t818565.html

W tym artykule masz też link do arta Wodyna tam dokładniej jest wszystko opisane

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-06-23 16:25:18

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja

Następny temat

skorygowanie planu diety i treningu

WHEY premium