W ostatnim czasie zainteresował mnie trening Crossfit. Postanowiłem spróbować swoich sił. Trenuje sztuki walki od 4 lat, a dokładniej boks czasami kb. Z tego co wyczytałem crossfit charakteryuzuje się swobodą w doborze ćwiczeń, a to moim zdaniem duża zalete tego treningu. Moim priorytetem jest trening na sali także nie interesują mnie zbytnio wyniki na siłowni, po prostu chce poprawić swoją wytrzymałość i siłę. Chciałbym trenować 2 razy tygodniu
Trening A - Poniedziałek
The Bear Complex
7 powtórzeń ---> 3 minuty przerwy ----> 5 rund
Po tym chciałbym jeszcze zrobić
- podciąganie na drążku 3 serie po 10 powtórzeń
- wyciskanie sztangi wąsko 3 serie po 15/12/10
- i tutaj jeszcze się zastanawiam co można dać
Trening B- Piątek
Martwy ciąg
Wiosłowanie
Zarzuty sztangi
Military Press
Przysiad z tyłu
7 powtórzeń ---> 3 minuty przerwy ----> 5 rund
Na dodatek
-Wyciskanie sztangi płasko 3 serie po 15/12/10 potwórzeń
- Dipsy 3 serie po 10 powtórzeń
-Biceps 2 serie
Moje pytanie jest takie, czy jest sens tak trenować. Po Crossficie jestem dość wyczerpany, ale trening wydaje się być zbyt krótki. Macie jakieś pomysły?
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...