Dieta do oceny/poprawy

Witam, moja dieta:

Sniadanie 9:00:
- jaja: 2szt,
- płatki owsiane 50gr,
- mleko 250ml,
- orzechy włoskie 40gr,
- rodzynki suszone 50gr,
- jabko/pomarańcza 1szt,
- 3-omega 1tab.

Drugie śnianianie 11:00:
- mięso z piersi kurczaka 100gr,
- bułka przenna 2szt(lubię bułę z kurczakiem :) ),
- oliwa z oliwek(do kurczaka),
- jabko/pomarańcza 1szt.

Lunch 13:00:(tutaj mam największy problem... )
- bułka graham 2 szt,
- ser żółty,
- polędwica sopocka,
- pomidor z solą 1szt.

Obiad 17:00:
- mięso z kurczaka 150gr,
- ryż biały 50gr,
- oliwa z olwek 1 łyżka stołowa.
- warzywa (mix kalafior, brokuły, marchew gotowane)

Trening 18:00

Kolacja 20:00:
- dorsz świeży 150gr,
- ryż biały 50 gr,
- oliwa z oliwek 1 łyżka stołowa (do ryby),
- warzywa (mix j.w.),
- banan.

Przed snem 22:00:
- ser twarodowy 100gr,
- jogurt naturalny 100gr,
- orzechy włoskie 40 gr.

Otrzymałem:
- 2612 kcal,
- 160 gr białka,
- 103 gr tłuszczu,
- 250 gr ww.

Mam 22 lata, 175 cm wzrostu, 74 kg wagi, ćwiczę od około roku.
Chcę poprawić swoją dietę pod kątem budowy masy mięśniowej.
Dietę układałem samodzielnie w oparciu o artukuły zamieszczone na forum.
Pozdrawiam.

Sniadanie 9:00:
- jaja: 2szt,
- płatki owsiane 50gr,
- mleko 250ml,
- orzechy włoskie 40gr,
- rodzynki suszone 50gr,
- jabko/pomarańcza 1szt,
- 3-omega 1tab. ok

Drugie śnianianie 11:00:
- mięso z piersi kurczaka 100gr,
- bułka przenna 2szt(lubię bułę z kurczakiem :) ),
- oliwa z oliwek(do kurczaka),
- jabko/pomarańcza 1szt. pszenne produkty zamien na razowe/zytnie, daj warzyw

Lunch 13:00:(tutaj mam największy problem... )
- bułka graham 2 szt,
- ser żółty,
- polędwica sopocka,
- pomidor z solą 1szt. jak wyzej, poledwicy tez bym nie wlaczal na stale, daj wiecej warzyw

Obiad 17:00:
- mięso z kurczaka 150gr,
- ryż biały 50gr,
- oliwa z olwek 1 łyżka stołowa.
- warzywa (mix kalafior, brokuły, marchew gotowane) ok

Trening 18:00

Kolacja 20:00:
- dorsz świeży 150gr,
- ryż biały 50 gr,
- oliwa z oliwek 1 łyżka stołowa (do ryby),
- warzywa (mix j.w.),
- banan. banana zabieraj na silownie, warzywa wrzuc do kolacji

Przed snem 22:00:
- ser twarodowy 100gr,
- jogurt naturalny 100gr,
- orzechy włoskie 40 gr. ok

Sniadanie 9:00:
- jaja: 2szt,
- płatki owsiane 50gr,
- mleko 250ml,
- orzechy włoskie 40gr,
- rodzynki suszone 50gr,
- jabko/pomarańcza 1szt,
- 3-omega 1tab. ok

Drugie śnianianie 11:00:
- mięso z piersi kurczaka 100gr,
- chleb żytni/ryż ,
- oliwa z oliwek(do kurczaka),
- świeże pomidory, rzodkiewki, sałata (mam z ogródka :) )
- jabko/pomarańcza 1szt.

Lunch 13:00:(tutaj mam największy problem... )
- bułka graham 2 szt,
- ser żółty,
- polędwica sopocka,
- pomidor z solą 1szt.
co mogę umieścić tutaj zamiast poledwicy?
czy te same warzywa, jak w poprzednim posiłku nadadzą się? (mam takie w ogródku, więc taniej i łatwiej o ich dostępność)

Obiad 17:00:
- mięso z kurczaka 150gr,
- ryż biały 50gr,
- oliwa z olwek 1 łyżka stołowa.
- warzywa (mix kalafior, brokuły, marchew gotowane) ok

Trening 18:00

Po treningu:
- zmiksowane 2 banany i truskawki(50gr) z mlekiem(300ml) i płatkami owsianymi(20gr)

Kolacja 20:00:
- dorsz świeży 150gr,
- ryż biały 50 gr,
- oliwa z oliwek 1 łyżka stołowa (do ryby),
- warzywa (mix j.w.).

Przed snem 22:00:
- ser twarodowy 100gr,
- jogurt naturalny 100gr,
- orzechy włoskie 40 gr. ok

tak warzywa beda ok, mozesz dac samodzielnie przyrzadzone mieso jak np. schab, poledwice wieprzowa czy tez z piersi kurczaka

Wg mnie masz za krótkie przerwy między posiłkami , 2h to troche za mało aby posiłek zostaw dobrze strawiony . Przyjeło się że optymalna odległość miedzy posiłkami to 2.5-3h ,dlatego polecałbym ci abyś wziął to pod uwagę i zwiększył troche przerwy miedzy posiłkami.

nie musi zwiekszac przerw miedzy posilkami wszystko jest ok, najwazniejsze zeby sie dobrze czul na treningu

Dziwna troche jest ta twoja teoria . Ja swoje zdanie wyraziłem na ten temat i nie bede tego drążył.

to nie jest moja teoria, tylko pewna rzecz potwierdzona badaniami www.sfd.pl/Intermittent_fasting_IF_okresowy_post__konieczność_jedzenia_co_2_3h-t749241.html 

obliczenia BTW?

może posiłek co 2 godziny wydaje się za szybko, ale od wczoraj realizuję tę diętę i póki co mi pasuję. Oczywiście 2 dni to żaden okres pomiarowy... dlatego o jakiś efektach można dopiero mówić później. Ogromne dzięki za pomoc :)

najwazniejsze to spelnic swoje dzienne zapotrzebowanie na kcal, godzinami sie nie przejmuj