...
Napisał(a)
na śniadanie jem 2 jajka, płatki owsiane i kiwi, chodzi o drugi posiłek w szkole, do tej pory były dwie kromki ciemnego chleba z serkiem zarnistym i garść orzechów. czym mogłabym ten serek ewentualnie zastąpić?
...
Napisał(a)
jak sie miescisz w tym 150g nabialu to zjedz ten serek, ale lepsze byloby gdybys do razowca dala np. wlasne mięsko, albo jak ci wygodniej- np. wędzonego łososia w plastrach, do tego maselko min. 82% tł. i sporo warzyw. mozesz tez zrobic paste rybną: np. makrele, tunczyka czy inną rybusię "rozciapciać", dodac przyprawy i grubo posmarować kanapki. Opcji jest sporo i kazda z nich bedzie o niebo lepsza od wieśniaka. Z awokado jest ten sam patent- mozna zblendowac/rozgnieść, opcjonalnie dodac np. zdrowe i pozywne wątrobki z dorsza (znakomite źrodlo omega-3 i NNKT) i tez uzywac jako smarowidło
Stop wishing start doing
...
Napisał(a)
Chce dziś "dopieścić" swoją dietę. Wg, postu Rudej wg, którego układałam dietę:
kcal - (w mojej diecie: 1609)
białko - 120g (w mojej diecie: 120g)
tłuszcze - 60g (w mojej diecie: 58g)
węglowodany - 150g (w mojej diecie: 150g)
nabiał - max. 150g (w mojej diecie: ok. 40g)
fruktoza - max. 24g (w mojej diecie ok. 5g)
słodycze i inny syf - totalne zero od dłuższego czasu
warzywa (najlepiej krzyżowe) - min. 750g
(no i właśnie u mnie tu jest problem, wydaje mi się, że jem ich teraz za mało, w 2 posiłku do kanapek dorzucam pomidor, rzodkiewkę, ogórek, w 3 posiłku zwykle mam jakąś surówkę/mizerię, a w 4 zwykle zjem marchewkę/ogórka.)
Ruda napisała aby jeść jak najwięcej warzyw krzyżowych, ja jednak za nic w świecie nie jestem w stanie przekonać się np. do brokuł.. W większości z tymi krzyżowymi mam problem i dyskomfort.
Druga sprawa, że na tej diecie, obecnej, z tego forum, którą stosuję już ponad tydzień, że tak to ujmę, znacznie rzadziej odwiedzam toaletę. :D Na poprzedniej głodówce zdarzało się, że musiałam chodzić nawet 2x dziennie, teraz jakby ten metabolizm był wolniejszy, a mi wagi nie ubywa.
/ Dziś basen, jutro siłownia. :)
Zmieniony przez - wsq53 w dniu 2012-05-28 09:07:33
Ruda_29
Spróbuj na początek ułożyć dietę 120 g białka, 60 g tłuszczu, 150 g ww, nabiału max 150 g dziennie, fruktozy do 24 g. Warzyw jedz co najmniej 750 g, w tym dużo krzyżowych, zero słodyczy i syfu.
kcal - (w mojej diecie: 1609)
białko - 120g (w mojej diecie: 120g)
tłuszcze - 60g (w mojej diecie: 58g)
węglowodany - 150g (w mojej diecie: 150g)
nabiał - max. 150g (w mojej diecie: ok. 40g)
fruktoza - max. 24g (w mojej diecie ok. 5g)
słodycze i inny syf - totalne zero od dłuższego czasu
warzywa (najlepiej krzyżowe) - min. 750g
(no i właśnie u mnie tu jest problem, wydaje mi się, że jem ich teraz za mało, w 2 posiłku do kanapek dorzucam pomidor, rzodkiewkę, ogórek, w 3 posiłku zwykle mam jakąś surówkę/mizerię, a w 4 zwykle zjem marchewkę/ogórka.)
Ruda napisała aby jeść jak najwięcej warzyw krzyżowych, ja jednak za nic w świecie nie jestem w stanie przekonać się np. do brokuł.. W większości z tymi krzyżowymi mam problem i dyskomfort.
Druga sprawa, że na tej diecie, obecnej, z tego forum, którą stosuję już ponad tydzień, że tak to ujmę, znacznie rzadziej odwiedzam toaletę. :D Na poprzedniej głodówce zdarzało się, że musiałam chodzić nawet 2x dziennie, teraz jakby ten metabolizm był wolniejszy, a mi wagi nie ubywa.
/ Dziś basen, jutro siłownia. :)
Zmieniony przez - wsq53 w dniu 2012-05-28 09:07:33
...
Napisał(a)
wyproznianie i ich ilosc nie ma nic wspolnego z tempem metabolizmu. brokuly są boskie- polej je sobie maslem- smakują wybornie. to samo z kalafiorem
Stop wishing start doing
...
Napisał(a)
Mloda, a moze te warzywa przygotuj w inny sposob.
Mozesz podgrzac lyzke tluszczu (tak z 5g) na patelni, wrzucic warzywa (czosnek, pory w grubych plastrach, cukinia, brokuly, zielona fasola i co tak nic do glowy przyjdzie), posyp to rozmarynem albo jakims innym ziolem, sola. Przykryj pokrywka i dus na maly ogniu, byle nie za dlugo, tak zeby one chrupkie jeszcze byly. Wymieszaj w tym czasie ze 2 razy i wsio.
Albo mozna te same warzywa upiec z lyzka oliwy w piekarniku - tu juz bez przykrycia
Mozesz podgrzac lyzke tluszczu (tak z 5g) na patelni, wrzucic warzywa (czosnek, pory w grubych plastrach, cukinia, brokuly, zielona fasola i co tak nic do glowy przyjdzie), posyp to rozmarynem albo jakims innym ziolem, sola. Przykryj pokrywka i dus na maly ogniu, byle nie za dlugo, tak zeby one chrupkie jeszcze byly. Wymieszaj w tym czasie ze 2 razy i wsio.
Albo mozna te same warzywa upiec z lyzka oliwy w piekarniku - tu juz bez przykrycia
...
Napisał(a)
A moze zupy kremowe? Tzn warzywa ugotowane z mala iloscia wody, a nastepnie zblenderowane.
Acha, mnie smakuja strasznie slodkie ziemniaki, pory i czosnek pozypane galka muszkatolowa, z lisciem laurowym i uduszone I juz masz wegle i warzywa w jednym. Byle tylko tych slodkich ziemniakow za duzo nie bylo
Acha, mnie smakuja strasznie slodkie ziemniaki, pory i czosnek pozypane galka muszkatolowa, z lisciem laurowym i uduszone I juz masz wegle i warzywa w jednym. Byle tylko tych slodkich ziemniakow za duzo nie bylo
...
Napisał(a)
Hm, wracając do tej diety, aktualnie od jakiegoś już czasu stosuję takową:
Niestety problem tkwi w tym, że prawie nigdy nie jestem w stanie "wykonać" jej całej.. Pierwszy, drugi i trzeci posiłek wchodzą bez problemu, ale po tym posiłku o 16 nie jestem już w stanie zmieścić tego ostatniego o 18, zwyczajnie nie jestem głodna...
Pozostaje pytanie; czy mogę sobie jakoś zmniejszyć ilość kalorii / zbalansować białko/węgle/tłuszcze do mniejszych wartości tak aby ta moja dieta miała ręce i nogi? Dodam, że oczywiście nic więcej niż to co w diecie nie jem.
jeśli spojrzę na swoje ostatnie dni to zwykle jestem w pełni syta przy wartościach około:
białko ok 90-100g dziennie (w diecie: max. 120g)
tłuszcze ok 40-50g dziennie (w diecie: max. 58g)
węglowodany ok 110-120g dziennie (w diecie: max 150g)
Zmieniony przez - wsq53 w dniu 2012-05-30 18:38:01
Niestety problem tkwi w tym, że prawie nigdy nie jestem w stanie "wykonać" jej całej.. Pierwszy, drugi i trzeci posiłek wchodzą bez problemu, ale po tym posiłku o 16 nie jestem już w stanie zmieścić tego ostatniego o 18, zwyczajnie nie jestem głodna...
Pozostaje pytanie; czy mogę sobie jakoś zmniejszyć ilość kalorii / zbalansować białko/węgle/tłuszcze do mniejszych wartości tak aby ta moja dieta miała ręce i nogi? Dodam, że oczywiście nic więcej niż to co w diecie nie jem.
jeśli spojrzę na swoje ostatnie dni to zwykle jestem w pełni syta przy wartościach około:
białko ok 90-100g dziennie (w diecie: max. 120g)
tłuszcze ok 40-50g dziennie (w diecie: max. 58g)
węglowodany ok 110-120g dziennie (w diecie: max 150g)
Zmieniony przez - wsq53 w dniu 2012-05-30 18:38:01
...
Napisał(a)
czy ty jesz odpowiednia ilosc warzyw do tych posilkow? jakos nie wyobrazam sobie byc najedzona o 4 po poludniu.... ba, 6 to umnie obiad dopiero
Watpie zeby ci dziewczyny pozwolily na zmniejszenie kalorii do 1200, przeciez to malutko.
Watpie zeby ci dziewczyny pozwolily na zmniejszenie kalorii do 1200, przeciez to malutko.
...
Napisał(a)
wydaje mi się, że tak, do każdego posiłku dorzucam warzywa. tzn może i bym o 18 coś zjadła np innego, co w sumie w całym dniu dawało by mniej niż jest teraz, bo po obiedzie (posiłek nr 3) jestem strasznie napchana i później o 18 zjem sobie np warzywa i nie mam już na nic innego ochoty do końca dnia, a gdy coś jem jeszcze później to zwykle źle śpię, dlatego o 18 kończę jedzenie
...
Napisał(a)
to jedz cos mniejszego, ale bardziej kalorycznego. Zamiast tej gotowanej piersi z kurczaka, ugriluj sobie jakis kotlet jagniecy albo watrobke albo kawalek wolowiny.
Do tych warzw mozesz dokroic kawalek np makreli wedzonej czy cheddara.
ja tez na poczatku caly czas mialam nawyk kupowania chudego miesa i dopiero teraz mi przechodzi
Do tych warzw mozesz dokroic kawalek np makreli wedzonej czy cheddara.
ja tez na poczatku caly czas mialam nawyk kupowania chudego miesa i dopiero teraz mi przechodzi
Poprzedni temat
Faial / akcja 40stka/podsumoanie str.11
Następny temat
Pomoc w ustaleniu ćwiczeń
Polecane artykuły