Konkurs/Czarnula

Czarnula, ten trening robisz tak, jak masz podaną kolejność, czyli 30 - 20 - 10, a nie od końca (10 - 20 - 30)

Ruda dziękuję, za olśnienie, ja zawsze muszę na początku coś poknocić,żeby potem było dobrze Cieszę się, że mam Was bo inaczej bym ciągle źle robiła

12.05.2012

DNT - nie dam rady dziś ćwiczyć, źle się czuję, ciągle mnie bierze na wymioty, muszę odpocznąć, pewnie za chwilę pójdę się połóżyć, bo siedząc kręci mi się w głowie Jutro myślę, ze już bedzie dobrze i zrobię solidny trening siłowy, pogoda też nie dopisuje a miałam w planach iść biegać, może jutro akurat będzie ładna to z niej skorzystam odpowiednio

Kupiłam dziś odżywkę do włosów Gliss Kur, w końcu udało mi się znaleźć czas na jakies zakupy, ciekawe czy coś pomoże na te moje grube, suchawe włosy

MICHA

Suplementy: gingko biloba, x3 omega3
Napoje: 3,5l wody, x2 zielona herbata, rumianek
Wrzywa: pomidory, cebula, czosnek, sałata lodowa, rzodkiewka, szczypiorek, papryka
Przyprawy: pieprz, musztarda, papryka, majeranek, oregano









Zmieniony przez - Czarnula w dniu 2012-05-12 13:06:00

zaczynasz kazde cwiczenie po kolei od 30 powtorzen i dalej zmniejszasz

Dziękuję obliques za pomoc

Z doświadczenia wiem, że odżywki tak często reklamowane w TV mają marny skutek, lepiej rozejrzeć się za czymś naturalnym albo samemu robić maseczki z naturalnych składników.

Czarnulko, uczysz się na błędach

Czarmnulko nie chce Cie martwić, ale miałam 2 różne odżywki tej firmy i kicha była..
Ponoć nafta kosmetyczna jest dobra na włosy, ale nie próbowałam jeszcze tego. Teraz olejkiem Vatika próbuję je doprowadzić do ładu..

No, Ola ma rację, w ogóle słyszałam, że Schwarzkopf to syf. No i z pewnością pełno tam parabenów i innych szkodliwych dla nas substancji. Poza tym - takie "odżywki", które nakładasz na 2-3 min i spłukujesz, niczego nie odżywiają, co najwyżej ułatwiają rozczesywanie. O wiele lepiej na włosy działają surowe żółtka, czy to nakładane na włos, czy jedzone.

Dokładnie jak dziewczyny piszą Lepiej kokosowy, rycynowy + żółtka na włosy kładź.

Czarnula - ja używałam gliskura pomarańczowego i po nim faktycznie miałam ładniejsze włosy. Teraz szukam jednak bezparabenowych kosmetyków. Ja od siebie polecam sok z cytryny na włosy i miód

ja kiedyś robiłam nafte kosmetyczną na włosy, ale okropnie ciężko było to spłukać i nawet jak już się jej pozbyłam z włosów, to kurcze i tak włosy były ciężkie.