RANO:
1. Martwy ciąg 5x8-10
10/10/10/8/8/8
27,5kg/30kg/32,5kg/35kg/37,5kg/40kg
[24.04] 10/10/10/10/10
25kg/27,5kg/30kg/32,5kg/35kg
2a. przysiad sumo 3x12-15
15/15/12
22,5kg/25kg/27kg
10/12/13
22,5kg/22,5kg/25kg
2b. wyciskanie suwnicy 3x 12-15
15/15/12
40kg/50kg/60kg
15/15/15
30kg/40kg/45kg
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10
10/10/10/8
5/6/7*/7*
10/10/10/7
5kg/6kg/7kg/7kg
4. wiosłowanie sztangą w opadzie** 4x8-10 miało być / było => tnij. org/qk9y
10/10/8/8
21,2kg/26,2kg/28,7kg/28,7kg
10/8
11kg/13,5kg
zaspałam rano, więc później musiałam w tłumie walczyć o obciążenia, no i nie starczyło czasu na aero
* gdy czekałam, aż się zwolnią 7kg hantle, w między czasie ktoś mi zajął skośną ławkę - 2 ost. serie na płaskiej
** krótki gryf był zajęty - jako zamiennik ćwiczyłam na tym tnij. org/qk9y
WIECZOREM:
rower 21km 1h18min średnia prędkość 16km/h
Zmieniony przez - Agueda w dniu 2012-05-07 20:55:04
sometimes you just need to start again, in order to fly...