Shaneeya / Dziennik Redukcji

hehe Dziewczyny, moja koleżanka będąc kiedyś ze mną na siłowni (właśnie akurat biegałyśmy), zatrzymała się dosłownie na chwileczkę na bieżni, nie pamiętam już dokładnie, ale chyba poprawiała włosy i po prostu z tej bieżni zjechała

Mass domyślam się, że ring to w przyszłości, użyłam takiego skrótu myślowego Kiedyś ćwiczyłam karate, mam nadzieję, że nie będzie mi to tak bardzo przeszkadzało w boksie i szybko się przestawię Też jestem perfekcjonistką, więc nie będzie mi przeszkadzać zamęczanie mnie techniką, będę wręcz wdzięczna Dzięki za komplement, właśnie dlatego tak grzmotnęłam na glebę Swoją drogą ciekawe co panowie sobie pomyśleli, szczególnie, że wstałam, otrzepałam się, dodałam większe obciążenie i po przerwie wróciłam na stanowisko, choć nogi i ręce mi się trzęsły z nerwów.

Mel niezła akcja, dobrze, że zębów sobie nie wybiła! Pamiętam podobne akcje na WFie, kiedy skakało się przez kozła, to dopiero były jazdy. A i kiedyś, w 8. klasie miałam WF z byłą baletnicą (która była już w tym czasie okrągła) i zamęczała nas ćwiczeniami z baletu, co miało też swoje zalety, ale ile można było

Suple: Omega-3, magnez, wapń, wit.C, jod.
Napoje: woda 1,5l + 1x kawa biała, 1x herbata czerwona, 1x pokrzywa, 3x herbata biała.
Dzisiejsza micha jeszcze taka "po staremu", choć wprowadzam nowy zwyczaj: więcej zup warzywnych Popatrzyłam na Wasze przepisy i jest tyle rzeczy, które muszę wypróbować, więc ten etap będzie ciekawy. Oczywiście dobra logistyka to podstawa! Dziś zakupy, nastawiona jestem na szał nowych rzeczy, aż gęba na samą myśl mi się uśmiecha!



Dziś był dobry dzień, nos mam cały i nie rzucałam żelastwem Siłownia jest super, trenerzy przesympatyczni, także z wielką chęcią będę tam chadzać, a to ważne, dodatkowa motywacja!
Dziś poznałam taką superową dziewczynę, która pomimo faktu, że jeździ na wózku a na siłowni chodzi o kulach zapyerdala aż furczy! Da się? DA SIĘ! Nie ma wymówek!!!! Jest moją motywacją, jak sama powiedziała, że co ona w domu ma siedzieć i nic nie robić, to lepiej zadziałać.

Komentarz do treningu:
1. na rozgrzewkę zrobiłam 15x (18kg)
2.-3. było słabiej, ze względu na przerwę
4. (nie)kochane MDSy Zmniejszyłam ciężar na korzyść techniki. Nie było przerw między a,b,c - przerwę między seriami zmniejszyłam do 60sek.

Pytanie za 100 bezwartościowych punktów: kto wie jak wklejać obrazki tak, by przeplatały się z tekstem tak, jak sobie tego zażyczę - bo jak na razie robię to za pomocą edycji, ale zawsze mam stresa, że ktoś o dobrym refleksie napisze post i zostanę z niepoukładanym postem
Zmieniony przez - Shaneeya w dniu 2012-04-18 10:43:34

Zmieniony przez - Shaneeya w dniu 2012-04-18 10:46:59

To dam komentarza dobrze ze ci siłka podrasowała bo w sumie dla nas to jak drugi dom zupy też uwielbiam zjem każde warzywo którego nie lubię miłego

shaneya technicznie to ja nie wiem jak to zrobić ale może po koniec postu napisz prośbę o nie dodawanie komentarzy

Falka haha!
Wyjęłaś mi z ust ten drugi dom - to całkowita racja, tam się czuję jak u siebie, ale mojemu facetowi znowu coś nie pasi - no cóż, będzie musiał się z tym pogodzić. Ja się przywiązuję do ludzi i miejsc, więc jak już kogoś lub coś polubię, to ciężko mnie zrazić
Rozpatrywałam też ten numer z pisaniem, że post jest w edycji - w ostateczności, jak nikt mi nie pomoże, albo nie znajdę sama odpowiedzi, bo testuję tutaj wszystkie przyciski, ale mi nic nie wchodzi, poza "dodaj zdjęcie" - to tak właśnie będę robić. Chodzi o to, że to jest po prostu upierdliwe
A co do zup - rozpatruję robienie ich i miksowanie, ale moja psyche nie chce tego przyjąć, jakoś źle mi się to kojarzy...

Zmieniony przez - Shaneeya w dniu 2012-04-18 11:13:32

Uwielbiam zupy kremy!
A z wpisami to i tak masz lepiej niż ja, bo u mnie od miesięcy nie działa edycja.

Zmieniony przez - azzi w dniu 2012-04-18 11:50:01

Nie gorsze od zup zwykłych? Bo mnie się wydają takie dziwne - czym skorupka za młodu nasiąkła, tym na starość trąci Chcę przełamać bezsensowne stereotypy

U mnie tez przez jakiś czas nie działała, ale się poprawiło, zgłaszałaś to władzom?

Zmieniony przez - Shaneeya w dniu 2012-04-18 11:51:30

Zgłaszałam, nawet kilka razy.
W zupce krem smaki się ładnie przenikają, spróbuj.

I ja niestety nie pomogę na edycję- robię tak jak Ty i zawsze drżę ze strachu zupy-krem polecam- jak dorwiesz dynię to rewelacyjna jest z dyni, z brokuła daje radę, z pomidorów- generalnei wszystko co sobie zamarzysz- i jak jeszcze dodasz strączków to pelnowartościowy posiłek jak się paczy super, ze siłka podpasowała, cieszę się bardzo- z tym drugim domem to się zgodzę- fajnie jest jak atmosfera klawa i ludzie w porzo.. priwajt pójdzie niebawem do Ciebie buzi i miłego!\

Azzi przekonałaś mnie Dziś będzie eksperyment zupy-kremu wg mojego uznania, sama jestem ciekawa jak mi posmakuje. No lipa z tą edycją, skoro władze nie dają rady

Mass dynię uwielbiam pod każdą postacią! Dzięki za pomysł, będę próbować! Kurcze, i jak tu prawidłowo funkcjonować, skoro stres jest nawet w dziennikach?
Bałam się tej nowej siłowni, ale na szczęście zdecydowałam się na próbę i to był strzał w 10-kę!