To się kuuurde porobiło- wywiało mnie na drugą stronę.
Tak nie może być
Pora zdać relację z ostatnich 3 dni
20.01.2012 DZIEŃ 19
Piątek można powiedzieć udany.
Dieta myślę że okej- brakło mi 15g węglowodanów bo chciałam dobić do 160 gram jak Gunia proponowała- jednak przy śniadaniu o tym zapomniałam a później nie miałam pomysłu jak dołożyć jeszcze węgli.
Planowany był trening ale mi się usnęło przy dzieciach po 22 (w szoku byłam bo nie pamiętam kiedy ostatni raz tak wcześnie zasnęlam)
DIETA 120B/65T/160W
Do tego:
-fasolka szparagowa 150g
-pomidor 200g
-herbata zielona- 0,25l
-woda- 0,75
(ciągle mało)
*****************************************
21.01.2012 DZIEŃ 20
Dzień w którym jedzenie mi nie szło- pchałam na siłę jak tylko się dało
Planowałam nieco inne menu ale zupełnie zapomniałam że jest dzień babci i dziadka- po południu więc musieliśmy jechać do teściów z dziećmi.
Wcześniej duże zakupy- zrobiłam zapasy zdrowego żarełka
(przynajmniej dla siebie bo mąż same słodycze dla siebie brał) i zaopatrzyłam się w pojemniki w Biedronie.
Chciałam sobie zrobić indyka ale nie wyrobiłam z czasem, więc do teściów zabrałam karkówkę którą robiłam dla męża w piekarniku (
oj, sporo mi problemów ta karkówka przyspożyła bo jak dla mnie za tłusta i nie dość że ciężko było mi ją zjeść

to i z tłuszczami w tym dniu przeholowałam).
Wszyscy u teściów

jak zobaczyli że przywiozłam sobie żarełko w pojemniku.
Na początku były komentarze że z kości na ości i żebym dukana żadnego nie robiła bo przytyje 2x tyle co schudne itp. no ale jak już wytłumaczyłam co i jak to spoko.
Szwagier mi nawet dał odżywkę której nie bierze bo mu smak nie pasuje- ta którą mam w dzienniku niżej
(wieczorem mi życie uratowała- nie byłam w stanie po treningu patrzeć na jedzenie a ją wypiłam, ze smakiem
)
Mogę ją czasami brać? Bo widzę że wszyscy biorą WHEY a ja się na tym nie znam jaka różnica...
TRENING
Myślałam że odpuszczę bo jakaś znowu śpiąca byłam ale się zmotywowałam i poćwiczyłam po 22.
trening A
2 obwody, brak przerw pomiędzy ćwiczeniami
(w drugiej serii,pod koniec wprowadzone), 3minuty pomiędzy obwodami
Hantle 2x3kg, 2x5kg
1) Wznosy nóg z leżenia- 15, 15
To ćwiczenie ciągle męczy ale jest łatwiej niż z początku
2) Wspięcia na palce obunóż- 15x6kg, 15x10kg
Jakoś kiepsko czuję te łydki podczas ćwiczenia, nie wiem czemu- kiedyś bardziej czułam
3) Przysiady klasyczne z hantlami- 15x6kg, 15x10kg
Tego nadal się uczę- czuję że technicznie nie jest dobrze, mam problem z równowagą a przez to nie schodzę zawsze wystarczająco nisko- jutro bede z mężem to ćwiczyc
4) wejście na ławkę z hantlami- 15x6kg, 15x10kg
Pierwsza seria tak średnio ale w drugiej te 10kg to dało popalić
5) wznosy z opadu - 15, 15
6) Pompki damskie max- 40, 45 (coś dużo wyszło)Następnym razem spróbuję zwykłe zrobić
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz- 15x6kg, 15x6kg (nie dam rady więcej) Jak dla mnie najcięższe ćwiczenie- najtrudniej do tych 15 dojechać już w pierwszej serii
8) Pompki w podporze tyłem- 15, 15
Tu w pierwszej serii ledwo 15-te powtórzenie zrobiłam a w drugiej to mi ręce się trzęsły pięknie od początku do końca
Aha, w drugiej serii od 4 ćwiczenia były przerwy- max 30sekund, tak by być w stanie wykonać kolejne ćwiczenie
Po treningu było mi trochę niedobrze...
DIETA 120B/65T/160W
Znowu się nie zgadzają proporcje
Do tego:
-fasolka szparagowa 300g
-kawałek jabłecznika- (tzn. połowa kawałka jaki teściowa ukroiła, malutki ale jednak

)
-woda 1l
*********************************************
22.01.2012 DZIEŃ 21
Dziś chyba wreszcie udało mi się wszystko zrealizować jak chciałam.
OD DZIŚ JUŻ KATEGORYCZNIE TRZYMAM SIĘ WŁAŚCIWYCH PROPORCJI BTW
bo to co było do tej pory jest nie do przyjęcia... za bardzo chaotycznie było do tej pory- od teraz +-5g różnicy a jak będzie inaczej to kara będzie
DIETA 120B/65T/160W
Do tego:
-Brokuły 300g
-Woda 1l
TRENING- Dziś niby dzień beztreningowy ale zaliczyłam z dziećmi dłuuuugi spacer- pchałam głównie pod górę 20kg wózek z 10kg wkładką

- niby koła duże ale ciężko strasznie się jechało bo droga w śniegu... Czułam jak mięsnie pracują i wróciłam tak słaba że bym spać o 18 chętnie poszła
Tak więc dzień udany...
Zmieniony przez - eevciaa w dniu 2012-01-22 21:12:12