Witaj
Trzymam dietę 1800kcal BWT <120/170/80
Bez wyskoków, miska raczej czysta, nawet przez święta nie ciągnęło mnie do ciast itp itd
Tylko kosmetyki bio, woda filtrowana (jak jestem w mieszkaniu, bo w weekendy czasami nie mam dostępu), kurczaka wyrzuciłam i jaja w miarę możliwości z targu.
Trening robiłam AB 3x8powtórzeń tak żeby wrócić do rytmu
3x tygodniowo i 1x interwały/GPP. I teraz mam
karnet na siłownię kulturystyczną z full sprzętem i osobami, które mogą poprawić technikę i czuwać/ asekurować więc dużo pewniej się czuję
Są tam też fitnesski i dziewczyny, które trenują WL i namawiają na splita, ale im podziękowałam na razie
Zapowiada się dużo nauki na najbliższy miesiąc, ale myślę, że dam radę dalej te 3xsiłowy +1x inne wygospodarować bo cały semestr taki miałam i to byłoby lenistwo
Pomiary - zmierzyłam się dzisiaj i porównując z podsumowaniem:
8.12/ 7.01
Biust: 82/
81
Pod biustem: 73/
72
Talia: 58,5/
58,5
Pępek: 61,5/
60,5
Biodra: 92,5/
91,5
Udo: 54/
54,5
Nad kolanem: 37,5/
38,5
Łydka: 34/
34,5
Ręka: 26,5/
26
Czyli spadło dalej pomimo takiej ilości jedzenia
Subiektywnie - lepsza jakość ciała
No i myślę, że fajnie byłoby skupić się na tyłku i plecach, ale to jak mówiłaś że na 2 cykle można rozbić. Nie śpieszy mi się absolutnie, ale widzę, że odkładanie nie ma najmniejszego sensu. Czas imho i tak znajdę, po prostu lepiej zorganizuję życie i nie będę sprzątać
albo w przerwie między zajęciami wyskoczę na siłkę.
Może nie same dwugodzinne treningi
. Także jeśli miałabyś czas i ochotę to proszę, podsuń mi trening, który by pasował (może nie nowy, tylko od którejś z dziewczyn?).
Koniec tej przydługiej wypiski