Trening w domu Lafay, czy cos innego?

Czesc,jestem praktycznie zielony w tych sprawach(2 miesiace na silce to prawie nic),i mam do was pytanie,jaki plan treningowy byscie polecili.Lafay,moze ten plan Mawashiego?Chodzi mi o to,zeby byly jak najlepsze efekty(wiem ze dieta jest tez wazna,nie musicie tego pisac ;p).Samemu nie bede ukladac bo pewnie 0 efektu bedzie.
Pozdrawiam.

Masz dostęp do siłowni? Idź na siłownię.

Jeżeli nie, dobrym wyborem będzie trening Lafaya. Poprowadzi Cię za rączkę, od początku do końca ;)

Ja jednak bym polecił gimnastykę sportową w domu. Wiele nie potrzeba sprzętu. Poręcze do pompek i drążek. A siła pójdzie lepiej w górę niż przy lafayu. Chociaż nie musisz robic tyle cwiczeń co w lafayu, tam jest ich pełno...

Przy Lafayu masz wszystko ładnie wyjaśnione, co robić po kolei. Co robić na danym poziomie itd.
W gimnastyce już tak łatwo nie jest.

Osobiście uważam że w domowych warunkach najlepsze byłoby połączenie gimnastyki ze zwykłymi ćwiczeniami, z podziałem na górę i dół ciała.
Ale po pierwsze to za trudne dla początkujących, a po drugie żeby robić sensowny trening gimnastyczny przydałby się drążek wolno stojący i kółka. Bez tego zostaje Ci zabawa na ziemi, która wcale taka ciekawa nie jest.

Racja Venc ;) Ja łączę gimnastykę z pompkami, drążek, dipsy ;) Od czegoś treba zacząć - jest faktycznie trudno.

To żeby nie było to ja skrobnę, że w mojej opinii Lafay będzie bardzo dobry na początek, a to ze względu na wspomniane prowadzenie za rękę i stopniowanie trudności oraz złożoności treningów pozwala zbudować niezłą bazę mięśniową którą można potem wykorzystać przy innych treningach, np właśnie gimnastyce

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-12-22 15:13:26

Treningi na siłowni są najlepszym wyjściem, dlaczego z nich rezygnujesz? W domu nigdy tyle nie osiągniesz co na siłce (gimnastyki sportowej tu nie wliczam, bo to inny sport).

Jeżeli masz zamiar teraz trenować w domowych warunkach, a później znów wrócić na siłkę, to Proteo System jest ślepą uliczką. Żadnych większych korzyści z tego nie będzie, bo i tak na siłowni wszystko rozpoczniesz od nowa, a receptory będą zapamiętywały inne sekwencje ruchowe, niż pompki, które przy treningu na siłowni zginą śmiercią naturalną. A o tej bazie mięśniowej dzięki Proteo to chętnie bym poczytał, jakieś konkretne przykłady, tylko nie wklejać mi osób trenujących dłużej niż pół roku.


Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-12-22 16:43:45

Hatters gonna hate.

Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2011-12-22 16:44:28

Cała Twoja argumentacja? Bo skoro tak wychwalacie tę metodę, to musi byś w niej coś skutecznego.

Bez hejtingu proszę, mamy dyskutować a nie się kłócić.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-12-22 16:47:58

tylko nie wklejać mi osób trenujących dłużej niż pół roku.
... bo?
Bo efekty po Lafayu mają przyjść po miesiącu?

a receptory będą zapamiętywały inne sekwencje ruchowe, niż pompki,
Co ty się masz z tymi pompkami?
Dipsów się nie robi na siłowni?

Jeżeli masz zamiar teraz trenować w domowych warunkach, a później znów wrócić na siłkę, to Proteo System jest ślepą uliczką.
Lepiej nic nie robić.

W domu nigdy tyle nie osiągniesz co na siłce (gimnastyki sportowej tu nie wliczam, bo to inny sport).
Racja.

Pozdrawiam.

skoro nie mam sprzętu żadnego żelastwa ani ławk i innego osprzętu, to niby co ma taka osoba trenować? Kamieniami czy cegłami ćwiczył niębęde przecież
Najlepiej siedziec i nic nie robić wtedy będzie się super wyglądać jak kox.
Pierwsze zauważalne efekty w sylwetce oraz w sile mamy zauważyć po IV poziomie wg autora

Zmieniony przez - GrubyAnton w dniu 2011-12-22 16:53:30