W zdrowym ciele zdrowy duch
...
Napisał(a)
A o to to akurat wgl bym się nie bał. Tylko myślę że ten progres kg to mógłbyś spokojnie +5 na obwód robić, jak ja w modyfikowanym Mawashim robiłem dipsy dociążone to dopiero przy dyszce odczułem większą różnicę (a przy dwóch przeciążyłem bark, ale to już przez zbytnie nakręcenie się stało )
...
Napisał(a)
Ile w Mawashim, serii, powtórzeń, czas przerwy?
Cierpliwość to piękna sprawa
...
Napisał(a)
Dipsów :D
Bo w Lafayu, jak sam wiesz od II poziomu 6 serii, przerwy 25 sekund.
Dla mnie to jest masakra, więc każdy dodatkowy kg :D będzie dopiero masakryczny.
Ciekawe jakie efekty będą może łapa coś ruszy..
Bo w Lafayu, jak sam wiesz od II poziomu 6 serii, przerwy 25 sekund.
Dla mnie to jest masakra, więc każdy dodatkowy kg :D będzie dopiero masakryczny.
Ciekawe jakie efekty będą może łapa coś ruszy..
Cierpliwość to piękna sprawa
...
Napisał(a)
Rozpisałem całe, tylko edytować nie dałeś łap:
Pod koniec wyglądało to tak, że cztery obwody po (mniej więcej, nie mam teraz zeszytu pod ręką):
1) Unoszenie zgiętych nóg wisząc na drążku 15 powt
2) Wspięcia na palce na jednej nodze 2*20 powt +8 kg
3) Wykroki 12 powt +16 kg
4)Podciąganie na drążku podchwytem na szerokości barków 10 powt +5/10 kg (pierwsze dwa +5, drugie dwa +10, ostatnie powtórzenia ostatniego obwodu to już siłą woli szły, bardzo ciężko)
5) Dipsy 12 powt +10 kg (te 20 to był eksperyment zakończony negatywnie )
5)Pompki klasyczne 12 powt
6) Wyciskanie żołnierskie siedząc jednorącz 2*10 powt 12kg
7) Uginanie przedramion z hantlami stojąc 12 powt 8kg
8) Pompki z wąskim ustawieniem rąk 10 powt/wyciskanie francuskie jednorącz stojąc 2*10 8 kg
9) Uginanie nadgarstków z hantlą jednorącz 2*15 powt 12 kg
Przerwa między obwodami od 2 do 4 minut, czasem 5 jak astma przydusiła
Edit:
No sam się na to piszesz, ale ostro będzie na pewno
Mi łapa bardzo uparcie stoi pomiędzy 37 a 38 (kiedys w szczycie formy i VIII poziomu było 38,5) i chyba ona po prostu tak już ma
Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-12-04 23:47:05
Pod koniec wyglądało to tak, że cztery obwody po (mniej więcej, nie mam teraz zeszytu pod ręką):
1) Unoszenie zgiętych nóg wisząc na drążku 15 powt
2) Wspięcia na palce na jednej nodze 2*20 powt +8 kg
3) Wykroki 12 powt +16 kg
4)Podciąganie na drążku podchwytem na szerokości barków 10 powt +5/10 kg (pierwsze dwa +5, drugie dwa +10, ostatnie powtórzenia ostatniego obwodu to już siłą woli szły, bardzo ciężko)
5) Dipsy 12 powt +10 kg (te 20 to był eksperyment zakończony negatywnie )
5)Pompki klasyczne 12 powt
6) Wyciskanie żołnierskie siedząc jednorącz 2*10 powt 12kg
7) Uginanie przedramion z hantlami stojąc 12 powt 8kg
8) Pompki z wąskim ustawieniem rąk 10 powt/wyciskanie francuskie jednorącz stojąc 2*10 8 kg
9) Uginanie nadgarstków z hantlą jednorącz 2*15 powt 12 kg
Przerwa między obwodami od 2 do 4 minut, czasem 5 jak astma przydusiła
Edit:
No sam się na to piszesz, ale ostro będzie na pewno
Mi łapa bardzo uparcie stoi pomiędzy 37 a 38 (kiedys w szczycie formy i VIII poziomu było 38,5) i chyba ona po prostu tak już ma
Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-12-04 23:47:05
W zdrowym ciele zdrowy duch
...
Napisał(a)
9 ćwiczeń to jeden obwód :D czy jak?
Jaka przerwa pomiędzy seriami?
Jaka przerwa pomiędzy seriami?
Cierpliwość to piękna sprawa
...
Napisał(a)
Tak, jeden obwód.
Między poszczególnymi ćwiczeniami przerwy nie było, ew taka niezbędna na założenie drążka czy dipsmaszyny na miejsce, taki jest sens ACT. Tak więc serducho łupało jak oszalałe, płuca paliły a pot lał się po jajcach, bardziej to mi katowało ogólnopojętą kondycję niż mięśnie (prawie nigdy zakwasów, tylko na początku po wykrokach w dwójkach miałem), co utwierdziło mnie w przekonaniu że to bardzo dobry trening dla początkujących, odpowiednio dający kopa na rozpęd
Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-12-04 23:51:23
Między poszczególnymi ćwiczeniami przerwy nie było, ew taka niezbędna na założenie drążka czy dipsmaszyny na miejsce, taki jest sens ACT. Tak więc serducho łupało jak oszalałe, płuca paliły a pot lał się po jajcach, bardziej to mi katowało ogólnopojętą kondycję niż mięśnie (prawie nigdy zakwasów, tylko na początku po wykrokach w dwójkach miałem), co utwierdziło mnie w przekonaniu że to bardzo dobry trening dla początkujących, odpowiednio dający kopa na rozpęd
Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-12-04 23:51:23
W zdrowym ciele zdrowy duch
...
Napisał(a)
To niezły "koks"
Dla mnie 25 sec w Lafayu to prawie jak brak przerwy.. ledwo usiądę, napisze liczbę powtórzeń w papierowym dzienniku i już czas wstawać.. :D
Dla mnie 25 sec w Lafayu to prawie jak brak przerwy.. ledwo usiądę, napisze liczbę powtórzeń w papierowym dzienniku i już czas wstawać.. :D
Cierpliwość to piękna sprawa
...
Napisał(a)
Ja dlatego zawsze piszę w tych dłuższych przerwach
W zdrowym ciele zdrowy duch
...
Napisał(a)
Mnie puki co aż tak bardzo lafay nie męczy kondycyjnie,ale wakacji też nie ma (ostatnio zaczyna dawać popalić), ale to tylko zasługa treningu Mawashiego, gdzie dzięki niemu moja wydolność i kondycja się poprawiła.
...................................................................
Poprzedni temat
Trening do oceny.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- ...
- 64
Następny temat
Trening i dieta na rzeźbę
Polecane artykuły