10 powodów dla których chcę być fit

Przepraszam za moją zuchwałość.Dostosuję się.

Dzisiaj miska taka.Spalone kalorie przez - pływanie, saunę i lekki bieg ok.6km oraz trening z piłką w domu.
Dopadają mnie napady na słodycze - dołączyłam do diety chrom i żelazo.

spalone kalorie przez ... saunę? ja bym siebie aż tak nie oszukiwała... mnie też czasem (raz na miesiąc) łapie ochota na słodkie, ale to nie znaczy, że to muszę zjeść bo umrę... ciasto drożdzowe - wysiłek = brak spalonych kalorii, czyli twój wysiłek zmarnowany. Życzę powodzenia i lepszej miski

Buhahaha A to maratonką jesteś, że spalasz cały ten syf?

Kapri, prosto z ostu: Tobie ten Twoje okropne dupsko nie przeszkadza w ogóle? Nikomu się tutaj w głowie pomieścić, nie może, że N-I-C, zwupełnie N-I-C nie robisz, żeby poprawić jego wygląd. Mało tego, z dnia na dzień pracujesz na to, żeby było gorzej (choć zastanawiam się, czy to w ogóle możliwe...).

Marta

Kapri jak ty będziesz jadła te drożdżóweczki i ciasteczka i inne gówna to nigdy chęci na słodkie miec nie przestaniesz...z tego można się wyleczyć czystą miską......innej drogi nie ma....ale cóż my swoje, a ty swoje...więc......


Żryj dalej te syfy i tyj....powodzenia na dalszej drodze życiowej....

Gunia, w końcu ktoś tu prawdę powiedzieć musi. Przeca w kotka i myszkę bawić się nie będziemy

Sauna nie spali Ci żadnych kalorii. Jest to dobra forma relaksu i dzięki niej możesz pozbyć się dużej części toksyn z organizmu ale nic poza tym. Jesteś po ciąży, masz za mało kcal, słabe produkty i nie potrafisz bądź nie chcesz tak na prawdę naprawić swojej miski. Chrom i żelazo suplementowane w tabletkach ni jest przyswajalne w odpowiednim stopniu, a jeśli nie dostarczasz ich znacznej ilości z diety, to suplementy nic nie dadzą. Poza tym pociąg do słodkiego to psychika a nie niedobór chromu. Inna sprawa, że masz niedobór kcal w stosunkui do zapotrzebowania więc organizm łatwo chwyta się za słodycze.

Nie zaglądałem wcześniej więc moja odpowiedź jest pisana tonem obojetnym. Gdybym udzielał się tu od ponad 2 miesięcy jak dziewczyny i widział zero dążenia z Twojej strony do zrobienia czegoś ze sobą to Twój temat by już leżał na śmietniku, a Ty miałabyś ode mnie bana za marnowanie cudzego czasu.

/pozdr

Biorę pod uwagę to co napisaliscie.to przykre ale chyba tak jest.dla mnie taki kawałek ciasta drozdzowego to i tak spore osiągnięcie.jakoś udało mi się wychodowac dupę jaka mam teraz i to własnie na śmieciach które pakuje w siebie teraz jedynie co dolozylam trochę ruchu którego w ciąży nie miałam.taka jest prawda.tylko oszukiwalam się ze potrafię to zmienić.sory za marnowanie Waszego czasu.może i jestem jakaś ulomna ale całe moje otoczenie wpier...la podobnie a ja odmówić nie potrafię.z części potraw rezygnuje.nie mam czasu sama przygotowywać posiłków.problemy zajadam kaloriami.ale co ja się tu zalic będę - to forum SPORTOWE.

Dzisiaj trening: 40 min orbitrek poziom 3, rower 20 min poziom 3.miskę doloze pod koniec dnia gdy będę miała co napisać.

Bede troche laskawsza od dziewczyn i po prostu powiem Ci tak- nie musisz sie zmieniac i wtedy dajesz sobie luz i mowisz- 'i chuy, nie bede miec takiej sylwetki ja przed ciaza i co z tego'

albo jednak 'zapyerdalam, cierpie i mam sylwetke'

ja uwazam, ze kazdy ma prawo nie chciec zyc w SFDowski sposob, ale musi rozumiec, ze nie bedzie cudow i zaakceptowac sie w takiej a nie innej wersji.

AMEN