13.10.2011
Czas trwania treningu: 1h30min
Waga na czczo,rano: 85,4kg
P RAW:
20kg/8
60kg/6
80kg/5
100kg/4
120kg/4
140kg/4/4/4 (130kg 3x4)
150kg/3
WL
20kg/6
60kg/6
70kg/5
80kg/5
90kg/4
100kg/4/4/4 (90kg 3x4)
Docisk 1 deska ok 5cm
105kg/4
110kg/3
Poręcze
5kg/10
10kg/8
15kg/6
20kg/6
Uwagi:
1. Przysiady od 120kg robiłem w neoprenach. Nie czuję, żeby jakoś pomagały, ale na pewno poprawiają komfort. Wszystko stosunkowo lekko, z zapasem.
2. WL podobnie jak
siady- stosunkowo lekko.
3. Dociski: nie wiem co się stało przy 110kg, ale po prostu nie dałem rady. Może to dlatego, że miałem bardzo krótkie przerwy, a może po prostu byłem za słaby.
4. Poręcze tak jak tydzień temu. Nie czułem sił na dokładanie, zwłaszcza,że tak jak napisałem,miałem krótkie przerwy.
16.10.2011
Waga po śniadaniu: 87,5kg - chyba muszę nieco przystopować,bo trochę przesadziłem z tą wagą
. Jak mi mówili, że od propa z winem się tyje to nie wierzylem
. A tak serio, to robiłem eksperyment i zwiększyłem sobie podaż węgli,no ale już go kończę,bo jak tak dalej pójdzie, to 93 mnie przywita, a tam zjedzą mnie z butami
Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2011-10-16 10:41:56