Póki co mój tydzień przedstawia się tak:
Poniedziałek-aeroby,
trening brzucha
Wtorek-Wolne, (Lafay, SW)
Środa-aeroby, trening brzucha
Czwartek- Wolne, (Lafay, SW)
Piątek- trening brzucha
Sobota- Wolne
Niedziela- (Lafay, SW)
To, co jest w nawiasach zostanie dodane w przyszłości. Na chwile obecna mam aeroby 2x w tygodniu i brzuch 3x w tygodniu.
Mój trening brzucha składa się z 3 ćwiczeń(odstępy między seriami-1 minuta):
1.Unoszenie nóg w zwisie 12-10-8
2.Russian twist z obciazeniem 5kg 12-10-8
3.Spięcia brzucha leżąc (z obciazeniem 5 kg i przytrzymaniem w napieciu przez 2s.) 12-10-8
Wcześniej trenowałem już ABS II i a6w. Po a6w efektow nie bylo, natomiast ABS II przyniosl juz jakies rezultaty, jednak mialem problemy z poprawnym wykonaniem jednego cwiczenia, wiec wolałem ułożyćs amodzielnie trening który bedzie dla mnie w 100% wykonalny. Co o tym wszystkim sadzicie?
Na koniec jeszcze pytanie do osob ktore trenowaly metodą Lafaya. Jak oceniacie trening nóg w tym systemie? wydaje mi się że ćwiczenia z tej metody były by dla mnie za łatwe (już teraz potrafie zrobic ok. 15 pistoletów).
Queblo:Dzieki ;) ja również nie uważam żebym był jakoś specjalnei otłuszczony, ale już od pół roku trenuje brzuch i wyczuwam, że mam już "kratke", sek w tym że jej nie widać. Dla tego właśnie chce zmniejszyc swój bf.