loferne, yosis
dzięki, ze czuwacie
wychodzi na to że troszkę to skopałam, dopiero dziś na 3 dzień mam zamiar się sowicie zalać wodą, no i w warzywach miałam fasolkę zieloną
kurcze efekt też pewnie taki na pół gwizdka będzie
lepiej było by przedłużyć, bo skoro 2 dni niedopilnowane to tak jakby nie było...
na ten 5 dzień ładowania też mam tyle pić-czy już nie?
dziś do mięsiwa:kapusta pekinka, kiszona młoda kapusta-aż słodziutka pychota!, ogórki, gasztka fasoli
--->kupiłam mielone, wkroiłam cebulę, kapustę i tylko przyprawiłąm-NIEBO W GĘBIĘ!!! dawno mi tak nic nie smakowało
tak kiedyś już pisałam, że mogłaby być na LC, ale miałam na myśli tłuszcz, mięcho i orzechy, a tu jak widać warzywka okrojone, no i o orzechach też mowy zbytnio nie ma
yosis
fotki będą-już nie wymyślam, co jest to jest, prawda jest taka, że nie pracuję na żadnym spięciu, ale lightowo, więc i zmiany są lightowe (Boże tak piszę, ale żeby rzeczywiście coś w tych fotach było potem widać)
po tych kilku msc. stwierdzam, że szok że ja schudlam, przy ilościach spożywanego pożywienia
gdybym te msc. pracowałam zupełnie na 100% penie możnaby było się czym pochwalić, ale z nikim się nie ścigam, dieta i treningi nie są obowiązkiem w grafiku, który muszę odchaczać....
ta redukcja to nie był wysiłek-to jest przyjemny nowy sposób na życie....
kurcze-TO DOPIERO POCZĄTEK!!!!
się Kasia rozpisała
czekam aż mi zostanie zwrócony aparat-chciałabym czasem powklejać fotki talerzy-my tak pysznie i ładnie jemy!!!!
(wbrew opiniom co niektórych że jak ja mogę sie tak katować)
czasami też aż mnie kusi powklejać ciekawe rzeczy, które znajduję w psychologii odchudzania ( i chyba będę się z tym w końcu też dzielić)
super tu z Wami i tyle!!!!
Zmieniony przez - skeni w dniu 2011-07-30 16:23:35