SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Cel naszych treningów

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 12955

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 861 Napisanych postów 13725 Wiek 51 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 126129
Ale, mr_kultura, czyż za siłą i sprawnością, o których piszesz nie idzie również wygląd. Nie można się od tego całkiem odciąć. A poza tym przecież, może z pewnymi wyjątkami, nikt z nas nie jest kulturystą, tylko ćwiczącym dla siebie facetem, który przy okazji chce dobrze wyglądać.Pozdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12129 Napisanych postów 30542 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131008
Cytat :" Rozumiem doskonale że wciągnęło to miliony ludzi, że po części jest to szczytna 'walka z samym sobą'..tylko że ja stawiam ważne pytanie: po co?? po to żeby lepiej wyglądać?? sorry ale dla mnie taka odpowiedź nie ma wiele wspólnego ani z ideami sportowymi, ani z 'wyrabianiem charakteru'. "

Trochę tutaj sprzeczności. Walka z samym sobą i z przeciwnikiem to właśnie sport. Wiąże się to także z wyrabianiem charakteru!
Trenuję kulturystykę: dla zdrowia siła sprawność piękno. Wytłuszczone wyrazy w kolejności zawartej w tytule książki pierwszego propagatora kulturystyki w Polsce p. Stanisława Zakrzewskiego - moja kolejność jest odwrotna.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1256 Wiek 53 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4956
Ja sie zgodze raczej z p.Zakrzewskim!
pozdro

slonce mnie laduje!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ojan - ale ta walka z samym sobą musi jak dla mnie mieć jakiś lepszy cel, niż taki żeby wyszła żyłka na bicu, czy żeby publiczności spodobała się czyjaś noga czy ręka. Ja pojmuję sport wg idei 'citius altus fortius' (mogę coś przekręcać..). Nie podoba mi się bardzo, że w kulturystyce wszystko jest głównie na pokaz.
Mimo to zdaję sobie sprawę że moja ocena jest bardzo subiektywna. Zgodnie z tymi kryteriami, nie powinno mi się podobać również np łyżwiarstwo figurowe - a czasem mi się całkiem podoba

edit: choć jednak to trochę inna para kaloszy..oni przecież prezentują ciężko wypracowane umiejętności, a nie samą dopieszczoną sylwetkę. To chyba jest właśnie ta różnica o którą mi chodzi

pzdr



Zmieniony przez - mr_kultura w dniu 2011-07-27 07:04:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12129 Napisanych postów 30542 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131008
Dopieszczenie sylwetki okupione jest także ciężką pracą! Tylko niektórzy ludzie są obdarzeni przez naturę pięknymi figurami - kulturystyka pomaga tym mniej obdarzonym w osiąganiu wyglądu fit. Wpływ na ogólne zdrowie także jest nie bez znaczenia (wyłączyć z tu trzeba kulturystykę ekstremalną czyli rywalizację na scenie - każda rywalizacja jest ekstremum, które może przekraczać możliwości organizmu i przynosi szkodę zdrowiu!).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 218 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4720
Ojan - Niestety nie zawsze kulturystyka pomaga w osiągnięciu "wyglądu fit". Powiedział bym nawet, że niezbyt często - obserwując sylwetki kolegów na siłowni (amatorzy), te prezentowane w gazetach kulturystycznych (zawodowcy) i "skrajne" na naszej stronce https://www.sfd.pl/Kulturysci_poza_sezonem...-t282435.html

Bo co to jest "wygląd fit"? Dla jednego to będzie pół metra w bicepsie i więcej w klacie niż liczy sobie wzrostu, a dla innego (to mój wzór "fit") wyobrażenie klasyczne (greckie czy rzymskie).
Przykładowo takie jak tu (Achilles)...




a we współczesnym wydaniu :





Cieszy mnie, że z kulturystyki - która moim zdaniem zmierza donikąd - wydzielił się "fitness sylwetkowy mężczyzn" [kiepska nazwa ], gdzie są ograniczenia wagowe. Pozwala to zachować proporcje. I dobrze!
Szkoda tylko, że jeszcze jest tak mało literatury i opracowań na temat tego typu treningu i odżywiania.

Zmieniony przez - Sorge27 w dniu 2011-07-27 11:14:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12129 Napisanych postów 30542 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131008
Sorge27 - mamy takie samo wyobrażenie słowa "fit". Nigdy nie podobały mi się sylwetki mistrzów kulturystyki na tzw. masie. Kulturysta zawsze powinien wyglądać fit!
Niestety utrzymanie takiej sylwetki (z waskularyzacją na brzuchu)jaką prezentuje model na zdjęciu jest możliwe jedynie kilka dni(przed i po zrobieniu zdjęcia).
U siebie nie dopuszczam do stanu aby mięśnie brzucha były niewidoczne!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 218 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4720
Świetnie! Tak trzymać. Chciał bym na emeryturze być tak sprawnym i wyglądać tak jak Pan. Podziwiam.
Mnie to kupę roboty kosztuje... ale robię co mogę. Obym wytrwał.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 183 Wiek 12 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6260
Mrkultura ma trochę racji. W kulturystyce pojętej jako kształtowanie swojego ciała niebezpiecznie blisko jest do zwykłego narcyzmu. To odmierzanie pokarmu, oglądanie się godzinami w lustrze w poszukiwaniu zbędnej fałdki, czy właśnie żyłki na bicku. W sportach gdzie rywalizacja jest wymierna, a nie subiektywna jak w sportach sylwetkowych po zakończeniu kariery zostają UMIEJĘTNOŚCI. Np. bokser po skończonej karierze nadal będzie miał techniczną umiejętność boksowania. Tak samo łyżwiarze figurowi i szachiści.
Kulturysta nawet z dorobkiem który zaprzestanie treningu, szybko zamieni się w szarego Kowalskiego.
Podsumowując - siła, sprawność, piękno - tak. Ale nie w odwrotnej kolejności. I taki jest cel moich treningów obecnie, choć przyznaję, że kiedyś różnie bywało ;)
Oczywiście rozumiem, że ktoś inny patrzy na to inaczej ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10027 Napisanych postów 30368 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728682


dobrze umiesniona,sportowa sylwetka jest w pewnym sensie produktem ubocznym uprawiania kazdego sportu(oprocz skrajnych wartosci w kategoriach super ciezkich i niektorych "dziwnych" dyscyplin).

i nie ma w tym nic zlego.a wrecz odwrotnie....:)

prawidlowa sylwetka swiadczaca o idealnym ukladzie kostnym,wyrazne rozwiniete miesnie,brak zwalow tluszczu cec***e wiekszosc zawodnikow w szczytowej formie- w kazdym sporcie.
po prostu swietna budowa i umiesnienie jest warunkiem osiagania sukcesow w sporcie.

swiadczy do doskonalym zdrowiu i formie calego organizmu.
w kulturystyce jest to zmaksymalizowane z powodu oceny budowy i umiesnienia.I w zalozeniach tez mialo to okreslac poziom formy calego organizmu.

sa tez roznic w celu trenowania:jezeli trenujemy dla siebie dla utrzymania formy i zdrowia-nie powinnismy trenawac za zawodowcy na mr olympia i siegac po srodki w tym pomagajace-bo nie ma to zadnego sensu.

niestety amatorzy -czyli nie przygotowujacy sie do startu w zawodach-wpadaja w rozne wypatrzenia idei treningu kulturystycznego:
oto kilka najbardziej rozpowszechnionych:w miejscu bla,bla,bla-mozna sobie powpisywac racjonalizowane uzasadnienia danej opcji..:)
:


-kulturystyka bigoreksyjna-czyli wielkosc przede wszystkim.tu mozna spotkac jedne z najsmieszniejszych postaw wobec trenowania:oszczedzanie energii,niemoznosc wlasciwie pracowania,uczenia sie,ba nawet podbiegniecia 20 m do uciekajacego tramwaju.bo masa spadnie.osoby tym zainfekowane potrafia zrobic karczemna awanture w domu-bo zabraklo im 20 gramow bialka do dziennej normy lub posilek byl 60 min pozniej....sa tez zdolni do zjedzenia i zrobienia wlasciwie wszystkiego-jezeli od tego pojdzie masa.idealni klienci dla biznesu suplementacyjno-farmakologicznego...
wielkosc wyznacznikiem wszystkiego...bla,bla,bla...

-kulturystyka anoreksyjna-ostatnio bardzo modna.po paru miesiacach treningu i zdobyciu niewielkiem masy i sily-robimy wycnke!
co mozna tym osiagnac?sylwetke a la auschwitz- z pewnoscia-przy duzej determinacji.dla mnie to ukryta anorekscja pod pozorem trenowania. ale wyznawcy tego kierunku wskazuja zalety...bla,bla,bla...

-kulturystyka treningowa:osoby preferujace ten odlam podchodza wrecz religijnie do treningu,cwiczen,sposobu wykonywania,podzialu,dlugosci przerw,obciazen-to ma ich poprowadzic do celu.wejdz takiemu na silowni na 25 sekund na sprzet na ktorym cwiczy-masz juz smiertelnego wroga! bo kolejna serie zrobil 15 sekund pozniej niz zakladal jego "Plan"...:)
co ciekawe-wiekszosc osob to wyznajacych nie zwraca uwagi na wyniki,rozmiary,rzezbe-liczy sie tylko Trening.bla,bla,bla...

kulturystyka suplementacyjna:bez suplementow nic nie idzie-tak twierdza wyznawcy tego odlamu,i bla,bla,bla...

kulturystyka farmakologiczna:bez sa nic nie idzie....bla,bla,bla...

kulturystyka opeacyjna:u nas chyba niewiele osob z tego korzysta...ale krotko:bez operacji plastycznych,implantow i odsysania tluszczu- niewiele sie zrobi...bla,blabla...
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening przed czterdziestką

Następny temat

dziadek prosi o pomoc

WHEY premium